mg-mat
Mat   Poznan, Poland
 
 
Mój kurator:
https://store.steampowered.com/curator/26553378/
Youtube:
https://www.youtube.com/user/werewolf799

:p2turret:Mój sprzęt do grania:
:lasertarget:Procesor: Intel core I9 11900K
:bpflash:Dysk SSD: WDC 2TB na złączu M.2
:mllrrad:Ram: 32GB DDR4 CL14
:bigeye:Grafika: GeForce RTX 3080 TI - MSI Gaming X Trio 12GB

:1questlove:Dumny posiadacz Steam Deck - Wersja 512GB:1questlove:

Kilka zasad. którymi się kieruję:
:lawman:- Nie udostępniam swojej biblioteki gier innym osobom.
:lawman:- Nie bawię się w wymiany typu kom. za kom., lajk za lajk itp.
:lawman:- Nie daję skrzynek z CS-go za darmo i innych przedmiotów z ekwipunku.
:lawman:- Jeśli coś rozdaję, to jest to napisane na mojej grupie kuratora w newsie( A są tam często giveawaye).
:lawman:- Nie wchodzę w wymiany typu prezent za prezent. Jeśli mi coś kupisz, to nie licz na "wdzięczność" w postaci szybkiego rewanżu. ( Chociaż nie jest powiedziane, że kiedyś się nie odwdzięczę:cuphead:)
:lawman:- Nie przyjmuję do znajomych złodziei cudzej pracy( Kradzież tekstów, recenzji, zrzutów ekranu, lub udostępnianie na steam screenów z pirackich gier). Jak grasz w piraty, to chociaż udawaj i graj w domowym zaciszu:happymeat:
:lawman:- Nie przyjmuję do znajomych osób z VAC i poniżej 10 poziomu Steam (Chociaż jeśli się poznamy gdzieś w grze, to mogę zrobić wyjątek)

:lawman:Jeśli powyższe zasady ci nie pasują, nie wysyłaj mi zaproszenia:bpquest:
Currently Offline
Featured Artwork Showcase
Skrzydła Anioła
12 4
Screenshot Showcase
Do mnie mówisz pajączku?
19 8
Artwork Showcase
Przetrwanie
13 5 1
Review Showcase
52 Hours played
Gry z ciekawym okresem historycznym oraz oryginalnym systemem rozgrywki, to rzadkość. Większość gier RPG, to jakiś tam świat fantasy lub science-fiction, który beznamiętnie powiela schematy znane z tysięcy innych produkcji. Takie trochę kopiuj/wklej bez wyrazu. Owszem, często są to gry dobre a nawet bardzo dobre, ale brakuje im bez wątpienia oryginalności. The Thaumaturge jest chlubnym wyjątkiem na tym polu. Warszawa w 1905 roku, to istny magiel kulturowy, w którym gracz będzie musiał się odnaleźć. Jest to czas, gdzie socjaliści zaczynają otwarcie przeciwstawiać się Carowi a nastroje anty-rosyjskie w Polsce często biorą górę nad zdrowym rozsądkiem. Aby było jeszcze oryginalniej twórcy umiejętnie wpletli w to wszystko thaumaturgów, którzy przez wielu uważani są za czarowników, godnych tylko spalenia na stosie. Do tego dochodzą lokalne gangi, lechici, warszawska arystokracja, społeczność żydowska i wiele więcej. Najistotniejszy w tym wszystkim jest jednak fakt, że twórcom udało się zachować klimat tamtych czasów oraz pomimo mocnego akcentu fantasy w miarę wiernie oddać panujące w tamtych latach nastroje społeczne. Twórcy tak dobrze wpletli w znaną historię swoje "trzy grosze", że trudno odróżnić fakty od mitów, a ja podczas grania nauczyłem się więcej o Warszawie niż na lekcjach historii (oczywiście pewne fakty, później zweryfikowałem, bo mimo wszystko historia w tej grze to fikcja). To, czego dokonali tu autorzy, jest sztuką samą w sobie i już choćby z tego względu gra zasługuje na oklaski.

Wiktor przez W, nie V
W grze wcielamy się w Wiktora Szulskiego, który poszukuje sposobu na odzyskanie swoich mocy i pełni zmysłów po nie udanej próbie przejęcia jednego z przybyszów. W tym celu udaje się do Gruzji w poszukiwaniu "lekarza dusz", który jest jego ostatnią deską ratunku. Na miejscu odnajduje Rasputina, który faktycznie go leczy a nawet pomaga opanować pierwszego salutora. Tak zawiązuje się ich przyjaźń a po telegramie o śmierci ojca, który odbiera Wiktor razem ruszają do Warszawy na jego pogrzeb. W prologu gra uczy nas wszystkich mechanik i jest to podane w dość przystępny sposób, aczkolwiek twórcy kilka rzeczy traktują dość pobieżnie i pozostawiają wiele rzeczy do samodzielnego odkrycia, co niekoniecznie jest dobrą wiadomością. Może to prowadzić do kilku niejasności, o czym później. Gra jest miksem prostej gry detektywistycznej z przygodówką, gdzie wybory mają istotne znaczenie na postępy w fabule. W przypadku tej gry nie jest to czcze gadanie i wiele wyborów może wpłynąć na zablokowanie niektórych możliwości w późniejszej fazie gry co jest bardzo na plus, bo zwiększa re-grywalność i daje poczucie, że wybory faktycznie mają znaczenie. Znaczna część rozgrywki to poszukiwanie wskazówek za pomocą zmysłów thaumaturga a następnie odczytywanie zapisanych tam emocji. Dzięki tym wskazówkom często dochodzimy do meritum śledztwa oraz możemy poruszyć odpowiednie tematy z rozmówcami. Istotne jest więc dokładne przeczesywanie lokacji celem znalezienia tychże. W tym aspekcie gra jest odrobinę powtarzalna, ale jednocześnie bardzo przyjemna. Odkrywanie sekretów innych osób poprzez odczytywanie emocji na przedmiotach daje sporo satysfakcji, bo opisy napisane są umiejętnie oraz bardzo poetycko. Poza wskazówkami znajdziemy też wiele notatek, fragmentów lokalnych gazet, broszurek, książek itd. Narracja w grze jest na tyle istotna, że osoby, które nie lubią tego typu rozgrywki łatwo mogą się od niej odbić. Poza fabułą główną (swoją drogą dość oryginalną i dobrze napisaną), przyjdzie nam rozwiązać też kilka spraw pobocznych (równie dobrych) oraz, jeśli taka nasza wola eksploracja pięknie przedstawionej Warszawy.

Lokacje są tak szczegółowe, że długo nie mogłem wyjść z podziwu. Każdy sklep, dworzec, ulica, pokój, jest odwzorowany z pieczołowitością i dbałością o każdy szczegół. Nie ma tu miejsca na recykling, a wszystkie miejscówki mają swój unikatowy, niepowtarzalny klimat. Jestem pod dużym wrażeniem talentu twórców i ilości włożonej w ten aspekt pracy. Gra wygląda ładniej niż sławetne Baldur's Gate 3 i przegrywa tylko ze względu na modele postaci pobocznych. Nie żeby było jakoś źle, ale tutaj czasami pojawia się recycling. Tylko czy jest po co eksplorować to pięknie przedstawione miasto (mam tu na myśli oczywiście jakość grafiki, bo twórcy ukazali wiele oblicz przedwojennej Warszawy)?Odpowiedź na to pytanie brzmi: Tak! W poszczególnych dzielnicach miasta, jest poukrywanych mnóstwo sekretów, które są całkowicie opcjonalne, ale odkrycie ich daje satysfakcję oraz odblokuje jeden ze szkiców w dzienniku. Możemy też poszukać inspiracji dla krawca, co da dostęp do nowych wariacji ubrań dla Wiktora, a w zakątkach Warszawy znajdziemy stereofotografie prowadzące do ciekawych miejsc widokowych. Atrakcji jest mnóstwo a gra przesycona jest klimatem tamtych czasów do granic możliwości. Wystarczy tylko poszukać odpowiednich wskazówek i chcieć zanurzyć się w ten klimat. Bardzo pomaga w tym genialna wręcz muzyka, która nie tylko pasuje wydźwiękiem do tamtych czasów, ale też umiejętnie nawiązuje do współczesnych motywów.

Thaumaturgia w praktyce...
W przeciwieństwie do wielu narracyjnych RPG gra posiada pełnoprawny system walki turowej oraz rozwój bohatera. Doświadczenie w grze zdobywamy zarówno za eksplorację oraz odkrywanie sekretów jak i za stoczone potyczki. Za doświadczenie wykupimy sobie punkty thaumaturgi w jednym z czterech drzewek rozwoju, aczkolwiek gra jest tak skonstruowana, że i tak powinniśmy rozwinąć większość początkowych zdolności w każdym drzewku, czego gra nie tłumaczy. Wiąże się to z Salutorami, bo bez nich nie da się rozwijać dalej konkretnego drzewka. Oznacza to, że najpierw powinniśmy zrobić zadania z przybyszami aby ich sobie podporządkować a dopiero potem ruszyć na eksplorację Warszawy. Doprowadza to początkowo do konsternacji, co niestety wpływa negatywnie na pierwsze wrażenia. Potem, jak już sami dojdziemy do tego, co i jak, gra rozwija skrzydła i już do końca jest bardzo dobrze, a momentami nawet genialnie. Do naszej dyspozycji został oddany dobrze rozpisany dziennik z podziałem na kategorie oraz kosmetyczny ekwipunek, w którym nosimy głównie przedmioty fabularne. Można więc uznać, że ekwipunek jako taki nie istnieje a jedyne na co mamy wpływ, to kosmetyka w postaci strojów Wiktora (o ile znajdziemy inspiracje dla krawca) oraz fryzura i twarz u golibrody (zależnie od dzielnicy, można różnie się ogolić i ostrzyc). W mojej opinii to wystarczy, bo walka i tak jest na tyle kompleksowa, że dodatkowe statystyki z ubrań, broni itp. tylko wprowadzałyby niepotrzebne zamieszanie.

Miasto, które nie śpi...
To określenie pasuje chyba do każdego, większego miasta, ale po przygodach, które przeżyłem w Warszawie, wiem, że pasowało też do tamtego okresu. Wieczorne szwendanie się po ulicach z Abaurycym, bijatyki w barach, poszukiwanie mordercy na Powiślu oraz odkrywanie tajemnic innych dzielnic Warszawy z 1905 roku pozostanie na długo w mojej pamięci i z pewnością jeszcze tutaj wrócę, choćby dla podziwiania pięknych widoków. Zdecydowanie polecam każdemu a zwłaszcza osobom lubiącym narracyjne RPG, ale zamiast testów podczas rozmów, preferujących prawdziwą walkę oraz znaczenie wyborów, które determinują tę grę.

PLUSY:
✔️ Piękna i szczegółowa grafika lokacji
✔️ Genialna muzyka
✔️ Bardzo dobra fabuła
✔️ Fajne zadania poboczne
✔️ Dużo znajdziek i sekretów
✔️ Ciekawy system walki

MINUSY:
❌ Konstrukcja pierwszego rozdziału (wprowadza w konsternację)
❌ Dla niektórych może być przegadana ( ale to chyba każdy, narracyjny RPG wtedy odpada)


OCENA:
9/10

Zapraszam do obserwacji naszego kuratora: ŚWIAT RECENZJI

Link do pełnej wersji recenzji:
https://jrkrpg.pl/gry/pc/the-thaumaturge/#recenzja-2704

BONUS(Poradnik do gry):
https://youtu.be/0HFqYjHv94Y
Favorite Group
Świat Recenzji - Public Group
Dołączając do nas, odkryjesz steam na nowo!
490
Members
24
In-Game
105
Online
17
In Chat
Items Up For Trade
2,756
Items Owned
111
Trades Made
6,650
Market Transactions
Awards Showcase
x23
x19
x12
x86
x39
x64
x53
x27
x13
x46
616
Awards Received
346
Awards Given
Recent Activity
360 hrs on record
last played on May 29
3,765 hrs on record
last played on May 28
174 hrs on record
last played on May 28
S.T.A.R.S Leon S. K. 13 hours ago 
                    ⢀⣠⣴⣶⣾⣿⣿⣿⣿⣶⣄
                     ⢀⣴⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣧
             ⡔⠉⠙⠻⡟⠛⠛⠛⠛⠿⣿⠻⣿⣿⣿⣿
                 ⠈⡄⢢                  ⣨⣿⣿⠃
⣷⣄              ⢰⣿⣆⡁    ⠠⠤⢤⣤⣀    ⠰⡁
⣿⣿⣷⣦⣀⣀⡀    ⣾⣿⣿⡿    ⠠⠊⠁  ⠊  ⡗⠒⠁Happy💗🌺
⠟⢻⢟⠒⢦⠤⣈⠑⠒⣿⣿⣿⣇      ⣀⣤⣄⣠⡤⠜
 ⢞⠢⣉⡒⠉    ⢱⢸⣿⣿⣿⣦⡴⠋⣿⣿⣿⣿  ⡴⠛⣿⡇
 ⢸⠉⠒⠧⢀⣀⠔⠁⠘⣿⣿⣿⣿⣧  ⠸⣿⣿⣿⣷⣤⣾⡿⠁
⢠⠚  ⢠⠋⢹    ⢸⠒⠻⣿⣿⣿⣿   ⠙⠻⠿⠿⠛⠁
⠇    ⡎⢠⡾    ⣸⡤  ⣿⣿⣿⣿
  ⢰⠁⢸⡇    ⣿⣤⣴⣿⣿⣿⠟
  ⠸⡀⠈⡇    ⠘⡟⠛⠋⡏⠁
⠢⠤⠤⠜⠉⢧⣀⣀⣀⡸⠒⠒⠁
Korsted 16 hours ago 
Bad advice from Korsted

don't get your heart broken
a man's heart, for it is
is the only one. It's better
break his bones
There are 206 of them
Korsted May 19 @ 6:37am 
Bad advice from Korsted

I'd rather lose
the sperm race
if I knew that my
life would be exactly
like this
Korsted May 18 @ 10:08am 
Bad advice from Korsted

Babies crying in
in public places,
but they don't have
a good reason
for that. I should
be the one who cries
Korsted May 16 @ 12:22am 
Bad advice from Korsted.

Internet - is
a terrible place,
but I'm a terrible
person, so.
so I'm staying
on it
Korsted May 15 @ 7:35am 
Bad advice from Korsted

I have many
hidden talents.
It's just that they're so
hidden that I can't
find them