Recent reviews by _Fitzer

Jako miłośnik dzieł popkultury o tematyce gangsterskiej nieśmiało muszę przyznać, że remake Mafii to dopiero moje pierwsze zetknięcie z tą kultową serią gier. Dlatego moja perspektywa, z której oceniam ten tytuł może diametralnie różnić się od opinii graczy, którym ta trylogia jest już świetnie znana. Już od jakiegoś czasu planowałem ograć tytuł czeskiego studia, a kiedy dowiedziałem się, że światło dzienne ma ujrzeć remake Mafii, stwierdziłem, że jest to idealna okazja aby wreszcie przekonać się na własnej skórze czy jest to produkcja godna uwagi.

Zaczynając od kwestii technicznych, z czystym sumieniem można pogratulować developerom oprawy audiowizualnej gry. Mafia Remake wygląda rewelacyjnie, może nie powoduje przysłowiowego opadu kopary w świetle dzisiejszych standardów, ale naprawdę nie ma powodów do narzekań. Największe wrażenie robią efekty wolumetryczne pogody i oświetlenia, szczególnie nocą. Optymalizację oceniłbym na 4/5. Rozgrywka jest bardzo płynna, jeden punkt jednak muszę odjąć za mocne przycinki, których doświadczałem od czasu do czasu, zwłaszcza podczas cutscenek. Nie miały one jednak większego wpływu na komfort rozgrywki.

Gameplay jest mocno liniowy, ale uważam, że na takie gry wciąż znajdzie się miejsce na rynku o ile historia jest wciągająca. Strzelanie zaprojektowano na wysokim poziomie, pojedynki są satysfakcjonujące, korzystanie z osłon płynne i intuicyjne, a animacje broni i postaci prezentują się wiarygodnie. Żałuję jedynie, że twórcy nie pokusili się o poszerzenie arsenału broni. Na ogromną pochwałę zasługuje fantastyczny klimat towarzyszący Mafii. Przemierzanie Lost Heaven przy akompaniamencie muzyki z lat 30., za kierownicą zabytkowych aut, z widokiem na amerykańskie miasto czasów prohibicji i wszechobecne kolorowe neonowe szyldy, to po prostu czysta przyjemność. Za sprawą tych składników tworzy się wręcz magiczna atmosfera, która sprawia, że możemy zapomnieć o dosyć topornym modelu jazdy, a czasem nawet o dialogach (co bynajmniej nie świadczy o ich niskim poziomie). Pomimo nieopisanej frajdy jaka płynie nawet z bezcelowego przemieszczania się po mieście, w remake'u Mafii doskwierają braki w zawartości. Po skończeniu raczej krótkiego, głównego wątku fabularnego nie znajdziemy wielu zajęć poza kilkoma niewyszukanymi misjami dodatkowymi oraz zbieraniem różnych "znajdziek", które co prawda stanowią klimatyczny dodatek, ale ich kompletowanie nie stanowi zbyt angażującej rozgrywki. Wielka szkoda, bo chciałoby się spędzić w tym immersyjnym świecie dużo więcej czasu. Brakuje mi tu rozlokowania na mapie chociaż kilku miejsc o charakterze rozrywkowym, takich jak kasyna, kluby czy sklepy, z których moglibyśmy korzystać, a także większej ilości rozbudowanych misji pobocznych. Dlatego też uważam, że cena Mafii Definitve Edition jest nieadekwatna w stosunku do tego co gra oferuje, więc polecam wstrzymać się z zakupem do pojawienia się znacznej obniżki.

Największym atutem Mafii jest zdecydowanie fabuła. Historia wciąga i angażuje. Fani tego gatunku poczują się tutaj jak w domu. Jednak w moim odczuciu scenariusz ma pewne braki i korzysta z uproszczeń, które wpływają na siłę odbioru tej opowieści. Przydałoby się trochę więcej uwagi poświęconej wątkowi miłosnemu Tommy'ego. Zabrakło także bardziej wyczerpującego ukazania narastającego konfliktu i pogłębiających się różnic między członkami rodziny przestępczej, co sprawiłoby, że historia stałaby się wiarygodniejsza. Jednak nie zmienia to faktu, że fabuła jest naprawdę solidna i broni się jako całość.

Zalety przyćmiewają to, co nie do końca twórcom się udało, więc remake Mafii w ogólnym rozrachunku jest bardzo dobrą produkcją jednak skierowaną przede wszystkim do fanów opowieści gangsterskich. Niepowtarzalny klimat oddający ducha okresu prohibicji, który chce się chłonąć całym sobą, dopełniony sprawnie napisaną i opowiedzianą historią jest wart każdej godziny spędzonej przy tej grze.

Mega klimatyczna gierka RPG w absolutnie klasycznym stylu rodem z Baldur's Gate, widok z rzutu izometrycznego, zarządzamy drużyną złożoną z odrębnych postaci, z których każda ma za sobą ciekawą historię. Fabuła gry jest również intrygująca i rozbudowana. Mamy tu też wymagający system walki w czasie rzeczywistym z możliwością pauzy i kilkoma poziomami trudności. Na szczęście dla osób niekoniecznie zainteresowanych tym aspektem gry (jak ja) twórcy stworzyli poziom trudności, na którym potyczki to tylko formalność. Gra oferuje szerokie możliwości rozwoju postaci. Wspaniały soundtrack uzupełnia rozgrywkę. Daje się odczuć, że developerzy tego projektu podchodzą do swojej pracy z pasją i zaangażowaniem. Myślę, że na prawdę warto dać szansę tej grze, w szczególności jeśli jesteś fanem old schoolowych RPG.

Trzymajcie się z dala od poziomu weteran, nawet jeśli gracie w COD od lat i w trybie sieciowym dobrze sobie radzicie. Sztuczna inteligencja to jedno wielkie dno i kilometr mułu, wrogowie biegają jak dzieci po placu zabaw, misje z wielkimi otwartymi starciami są totalnie chaotyczne, wrogowie przebiegają przez twoją linię i nagle znajdują się na twoich plecach między twoimi towarzyszami, którzy ich nie widzą i giniesz od razu. Boty nie myślą totalnie, za to są terminatorami, potrafią strzelić 100% celną serię z dalekiego dystansu podczas sprintu, krzaki im nie przeszkadzają, żeby cię widzieć, zawsze rzucają granaty dokładnie na twoją pozycję. Jeżeli nie zależy wam na osiągnięciach nie tykajcie kijem weterana, oszczędźcie sobie frustracji. Grafika na plus i to tyle, jeśli chodzi o resztę brak żadnych usprawnień, jeden wielki misz masz i burdel. W większości poziomów, weteran nie wymaga żadnego skilla, tylko totalnego farta.

niezla gierka

git

I've been using my mouse for about 6 years.. also in Rust. I decided to play Rust after long time, but I can't join any server because my mouse is blacklisted. It's a f*****g joke. I have never used any cheats, software, scripts etc. in any game. I spent money on your game, I spent money on my mouse. It is disgusting, I can't play game that I PAID for. I'm a fair player, but our lovely devs don't care about it, I guess. This is the dumbest thing I have ever seen in my gaming history. There is no way I will pay money for new mouse, just to play this game, it is ridiculous, seriously. You guys basically stole my money, just like that. I paid you and I can't play. Game itself is pretty good, but I strongly discourage you to buy it. Don't support such company. Shame on you Facepunch.

Ah, Rainbow Six Siege..... magiczna gra. Dosłownie. Uwierzcie mi na słowo, nie znajdziecie drugiej takiej "kompetetywnej" gry, która jest tak losowa. W sumie po prostu wymienie dlaczego ta gra sie do niczego nie nadaje:
- W r6 gra sie fajnie dopóki dopisuje ci sczęście tak jak napisalem wyzej, nic ci nie pomoże żaden skill taktyczny ani aimowy, przygotuj sie na mnostwo absurdalnych headshotow i bullsh*towo przegranych gunfightow, po ktorych bedziesz mial ochote wyjebac cos przez okno. Znasz uczucie kiedy jestes pewien ze to ty powinienes byl wyjsc z pojedynku zwyciesko a mimo to zginales? Ta gra dostarczy czy wiele takich sytuacji
- Brak mozliwosci wyboru mapy czy trybu XD Tak, grasz rankedy i chcialbys grac na mapie, na ktorej dobrze sie odnajdujesz i ją znasz? Nieee, nie ma chuja bedziesz grał na tym co ci sie trafi. Równie dobrze mozesz trafiac na przemian dwie najgorsze dla ciebie mapy przez caly czas. Jakis czas temu usuneli z map poola rankedowego cześć map. Niektore naprawde lubilem, a zostalo w tym poolu kilka, ktorymi mozna sie jedynie podetrzec. Zmiany zaszly podobno z powodu tego ze nie byly dobrze zbalansowane, ale jak widze częśc tych ktore zostaly i czytam powod wywalenia reszty to smiac mi sie chce
- Beznadziejny system rankingowy. Przez kilkadziesiat pierwszych meczy dostajesz/tracisz tyle punktow, ze jeden mecz decyduje o spadku lub awansie (od golda sa wieksze progi pkt, ale nizej wyglada to tak jak opisalem,)
- Gra ma esportowa scene a tryb rankigowy jest od premiery (ponad 2 lata temu), w trybie beta XDD, brzmi jak zart, niestety to prawda
- Nagminne sytuacje, ze kogos wywala z meczu od ciebie lub od przeciwnika, ale po co zając sie serwerami i trybem rankingowym, lepiej wpierdolic milion operatorow, skinow, pakietow i kolejne year passy no i hajs sie zgadza, caly ubisoft :)
- rakowe community, oprocz papierowych serwerow ludzie czesto wychodza, a kary są praktycznie żadne.
Ta gra chce konkurować z csem? Pfff, w zyciu tak sie nie usmialem. R6 nigdy nie przebije cs (nie lubie valve i cs tez ma swoje wady) i moze co najwyzej buty mu wyczyscic. Ta gra jest po prostu zalosna
Sram tej grze do ryja

Treyarch po raz kolejny pokazał jak się robi dobre Call of Duty. Tak, BO3 to najlepsza odsłona serii od czasów BO2 i jedna z najlepszych części. Osobiście jest to jak narazie mój ulubiony cod. Spędziłem przy nim najwięcej czasu i gra mi sie jeszcze nie znudziła i na pewno prędko jej nie odstawię. Multiplayer to majstersztyk. Mnóstwo ciekawych broni, fajne mapy no i specjaliści. Coś czego jeszcze nigdy nie było, a bardzo wpływa na rozgrywkę, jest powiewem świeżości i jest jak najbardziej na wielki plus. Devsi często dodają patche, balansując ciągle rozgrywkę i poszerzając content, który i tak jest bardzo obszerny. Oczywiście mamy tu nowoczesną mechanikę ruchu, wzmocnione skoki, bieganie po ścianach, wślizgi. Movement został zaimplementowany perfekcyjnie. Może wydawać się, że jest to zbyt chaotyczne, lecz pod żadnym względem nie jest. Jeśli ktoś nie chce to równie dobrze może nie korzystać z tego i nie będzie na straconej pozycji, mimo wszystko polecam go używać, gdyż ułatwia to rozgrywkę. Treyarch zrobił to co Sledgehammer zepsuło w AW, tam mechanika ruchu, była zbyt chaotyczna i pogrzebała ich grę. Co do optymalizacji to po premierze byly pewne problemy z nią, ale jeśli poświęciło się więcej niż 5 min na ustawienie poprawnie opcji, jak większość osób hejtująca BO3 to można było normalnie grać, z występującymi od czasu do czasu spadkami. Developerzy jednak zadbali o optymalizację i już od kilku dobrych miesięcy gra działa bez zarzutu. Dostępna jest jeszcze kampania i zombie. Co do pierwszego trybu to jest średni, jak zazwyczaj. Fabuła nie jest ani wybitna ani przesadnie zła. Powiem tak, jeśli ktoś nie przejdzie kampanii to wiele nie straci. Zombie osadzone są w przeszłości, w bardzo przyjemnych klimatach Noire. Dźwięk jest na prawdę dobry, ale nie jest to żadne zaskoczenie. Graficznie gra jest śliczna, ale tylko na wyższych ustawieniach, bo na tych niskich jest na prawdę słabo. Podsumowując BO3 to świetna odsłona serii, Treyarch udowodnił, że futurystyczny cod może być dobrą grą. Większość negatywnych opinii wynika z tej optymalizacji, ale jak mówie wystarczyło tylko trochę pobawić się opcjami, a teraz po prostu po patchach nie ma na co narzekać. Druga przyczyna takich opini to płaczki, którzy nie umieją dobrze spojrzeć na coda, który nie jest osadzony podczas WW2 :> Gorąco polecam każdemu

Call of Duty Ghosts to jedna z moich ulubionych odsłon serii. Wiem, że większość osób nie przepada za tą grą, ale to ich zdanie. Ja potrafiłem cieszyć się tym tytułem przez długie godziny, mimo kilku jego wad. Jedną z nich jest przeciętna optymalizacja. Nie grałem od razu po premierze, a podobno sytuacja była tragiczna. Na szczęście kiedy ja zacząłem zabawę to już bez problemu można było grać, jednak czasem lekkie spadki występują. Kolejną wadą są słabe mapy. Oczywiście nie wszystkie, jest dużo map dobrych jednak są i złe. Chodzi mi o ich rozmiar. Niektóre pod tym względem są zbliżone do tych z Battlefielda, co kompletnie nie pasuje co coda, gdyż jest to bardzo dynamiczna strzelanina głównie na małych i średnich mapach. Kampania jest fajna i nie pozwala się graczowi nudzić, ale nikt nie kupuje takich gier dla 7 godzinnej schematycznej kampanii. Udźwiękowienie jak zwykle na plus. Co do grafiki to jest średnio, osobiście lubie oprawę ghostsów, ale nie jest to grafika na miarę prawdziwego next genu. Przykładowo BF4 zdominował Ghosts pod tym względem. Pamiętajmy jednak, że oprawa to tylko wisienka na torcie i aż tak nie wpływa na fun z gry, przynajmniej dla mnie. Co prawda twórcy zapowiadali rewolucję graficzną, której nie było, ale cóż. Podsumowując mimo ogólnego hejtu na gre, mnie się bardzo podobała, spędziłem przy niej sporo czasu i polecam ją fanom coda.

Zmiany ida w obiecujacym kierunku