Miałeś być na zawsze, na mały palec
A zmieniłeś o mnie zdanie tak szybko
Nadal wspominam każde odpierdalanie
To był fake i teraz jest mi tak przykro
Nasz wspólny obraz dalej wisi na ścianie
Patrzę na niego, przypomina mi się wszystko
Filmy z melanżu dawno poszły w niepamięć
Miałam tak dużo, a zostawiam Ciebie dziś, bo
Tu nie mam nic, dlatego dalej biegnę
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Może w afekcie znajdziemy lepsze miejsce
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Rzucę wszystko, żeby znaleźć szczęście
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Tu nie mam nic, tylko połamane serce
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Tu nie mam nic, dlatego dalej biegnę
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Tu nie mam nic, tylko połamane serce
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Mój różowy dom, obok twój błękitny
Na jednym osiedlu (na jednym osiedlu)
Twój zabawkowy wóz i nocny fastfood
Nocne tripy po ciemku (nocne tripy po ciemku)
Jakiś bekowy film i setki playlist
Wspólnie śpiewanych wersów (-sów, -sów)
Ale nie ma Cię dziś, widać miało tak być
Chyba nie miało to sensu
Bo!
Tu nie mam nic, dlatego dalej biegnę
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Może w afekcie znajdziemy lepsze miejsce
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Rzucę wszystko, żeby znaleźć szczęście
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Tu nie mam nic, tylko połamane serce
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
(Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną)
(Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną)
(Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną)
Tu nie mam nic, dlatego dalej biegnę
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Może w afekcie znajdziemy lepsze miejsce
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Rzucę wszystko, żeby znaleźć szczęście
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną
Tu nie mam nic, tylko połamane serce
Chodź ze mną, cho-cho-chodź ze mną