Problem z steam VR w beam ng

[agltw]

Witam, mam problem z oculus quest 2 w połączeniu z steam VR, jestem prawie pewien że to jakaś kwestia ustawień, ale nie mogę dojść które, dlatego zwracam się tu z pytaniem.
Mianowicie, jak uruchomię grę beam ng w normalnym trybie nie VR, gra na ultra działa w 80-90 fps bez problemu, gdy uruchomię oculusy, połączę z PC, i włączę steam VR, na podstawowej mapie „grid” mam około 50-60 fps na ultra i gpu używane na około 80%, gdy włączę jakąkolwiek inną mapę to mam 1-3 fps, i 100% używania grafiki, jeśli zejdę z ustawieniami graficznymi w grze na lowest, to tu zaczynają dziać się dziwne rzeczy, mam 80-100 fps na wymagających mapach z włączonym oculusem, trybem VR w grze oraz z włączonym steam VR, i grafikę używaną w max 30%, ale gdy tylko zmienię jakiekolwiek ustawienie grafiki w grze, to od razu zużycie gpu skacze na 100% i gra wraca do 1-3 fps, gdy zdejmę gogle z głowy, i przejdą w stan spoczynku, steam VR się usypia i nagle robi się 200 fps, i 30% użycia gpu, założę gogle, to znów 100% i 3 fps, czasem pomaga restart steam VR, czasem muszę całego PC restartować, powrót do lowest ustawień nie pomaga.
Komputer mam dość mocny więc dziwię się dlaczego gra chodzi tylko na dosłownie najniższych ustawieniach, i jest skok pomiędzy lowest a low ustawieniami graficznymi na zasadzie 70 fps na lowest a na low 3 fps.
CPU ryzen 5 3600
Gpu rtx 3060 Ti
32 GB ram
Dysk ssd m2 black wd bodajże
Ma ktoś jakiś pomysł?

[grzegorz77]

Originally posted by agltw:

Problem z steam VR w beam ng

Witam, mam problem z oculus quest 2 w połączeniu z steam VR, jestem prawie pewien że to jakaś kwestia ustawień, ale nie mogę dojść które, dlatego zwracam się tu z pytaniem.
Mianowicie, jak uruchomię grę beam ng w normalnym trybie nie VR, gra na ultra działa w 80-90 fps bez problemu, gdy uruchomię oculusy, połączę z PC, i włączę steam VR, na podstawowej mapie „grid” mam około 50-60 fps na ultra i gpu używane na około 80%, gdy włączę jakąkolwiek inną mapę to mam 1-3 fps, i 100% używania grafiki, jeśli zejdę z ustawieniami graficznymi w grze na lowest, to tu zaczynają dziać się dziwne rzeczy, mam 80-100 fps na wymagających mapach z włączonym oculusem, trybem VR w grze oraz z włączonym steam VR, i grafikę używaną w max 30%, ale gdy tylko zmienię jakiekolwiek ustawienie grafiki w grze, to od razu zużycie gpu skacze na 100% i gra wraca do 1-3 fps, gdy zdejmę gogle z głowy, i przejdą w stan spoczynku, steam VR się usypia i nagle robi się 200 fps, i 30% użycia gpu, założę gogle, to znów 100% i 3 fps, czasem pomaga restart steam VR, czasem muszę całego PC restartować, powrót do lowest ustawień nie pomaga.
Komputer mam dość mocny więc dziwię się dlaczego gra chodzi tylko na dosłownie najniższych ustawieniach, i jest skok pomiędzy lowest a low ustawieniami graficznymi na zasadzie 70 fps na lowest a na low 3 fps.
CPU ryzen 5 3600
Gpu rtx 3060 Ti
32 GB ram
Dysk ssd m2 black wd bodajże
Ma ktoś jakiś pomysł?

Pisz na forum gry.

To laptop? Laptopy powodują tego typu problemy.

A to gra jakaś "dziadowska", to też może być to.

Ogólnie vr działa inaczej niż się większość ludzi spodziewa. Nie masz tam klatek jak w płaskich grach. Masz w uproszczeniu stałą liczbę klatek dla danych gogli.

Czyli np twoje gogle fabrycznie wyświetlają 90 klatek. Jeżeli karta graficzna nie daje rady, wypełniają brakującą ilość "pustymi" klatkami, ale dalej wyświetlają te 90 (w tym momencie masz już lekkie zawroty głowy).
Ale gdy "pustych" klatek robi się dużo, gogle przechodzą w tryb wyświetlania połowy klatek, czyli w przykładowych goglach 45. Ale gdy dalej karta nie daje rady, 45 i "puste" (w tym momencie wymiotujesz).
Tolerancja na zawroty głowy i wymioty rośnie z czasem, a niektórzy nigdy tego nie odczuwają. Ale nikt nie wytrzyma połowy i wypełniania długo.
Gdy poczujesz zawroty lepiej od razu zamknąć oczy, uklęknąć i zdjąć gogle na kilka godzin, czym dłużej się z tym czeka tym więcej trzeba odpoczywać, nawet kilka dni.

Vr wymaga dużo lepszego komputera niż płaskie gry, ale 3060 ti nawet w laptopie powinno jako tako dawać rady. W połączeniu z quest 2 nie powinieneś mieć problemów w żadnej grze.
Chyba że to wifi, kiepski kabel czy coś podobnego, questy mają kabel usb, i to jest za wolne, dlatego jest kompresja obrazu, z tym też może być problem jakiś. Tak samo ciągła praca usb lub wifi z takimi prędkościami laptopy często nie dają sobie rady.

Do testów spróbuj np tego:
https://store.steampowered.com/app/512270/Home__A_VR_Spacewalk/

https://store.steampowered.com/app/943170/Blast_the_Past/

https://store.steampowered.com/app/1363430/Propagation_VR/


A to jest fajna gra na początek, zwłaszcza gdybyś odczuwał jakieś zawroty głowy, bardzo spokojna, i idzie ją kupić za kilka złotych:
https://store.steampowered.com/app/475190/Scanner_Sombre/

Dobrze też zaczynać od gier gdzie stoisz w miejscu i tylko machasz rękami, jak bit saber czy pistol whip i podobne.

[agltw]

Nie, jest to pc, ogólnie bawiłem się trochę w innych grach, i w/w problemy z wydajnościa występują tylko w beam ng, w assetto corsie nawet z modami bez problemu osiagam 90 fps w vr, w ets2 również, dlatego strasznie jestem zaskocozny niską płynnością, bo jednak mój pc nie jest jakoś szczególnie słaby.
Problemów z zawrotami głowy nie mam nawet w dynamicznych grach takich jak wspinaczka górska itp.

[grzegorz77]

Originally posted by agltw:

Nie, jest to pc, ogólnie bawiłem się trochę w innych grach, i w/w problemy z wydajnościa występują tylko w beam ng, w assetto corsie nawet z modami bez problemu osiagam 90 fps w vr, w ets2 również, dlatego strasznie jestem zaskocozny niską płynnością, bo jednak mój pc nie jest jakoś szczególnie słaby.
Problemów z zawrotami głowy nie mam nawet w dynamicznych grach takich jak wspinaczka górska itp.

Czyli dziadowska gra tak jak wywróżyłem.

Dynamiczne gry to np bieganie w boneworks, a jeżeli chcesz poziom mistrza to agresywne latanie helikopterem między blokami np. w vtol.
W vrchat możesz polatać helikopterem za darmo, ale na dużych przestrzeniach nie ma takiego efektu.