Recent reviews by stihl'ass

Ta gra to w zasadzie czysta eksploracja, łażenie, podziwianie widoczków i robienie fotek znalezionym aparatem oraz rozmowy przez radiotelefon. Gra jest wciągająca, ale brakowało mi trochę dramaturgii. Generalnie gracz jest prowadzony za rączkę, więc nie jest łatwo się zgubić w lokacjach. Niestety miałem nadzieje na jakiegoś jelenia/niedźwiedzia i ptaszyska ale poza dosłownie 1 zwierzęciem i spritem kaczki (zauważonym ukradkiem) nic więcej tam nie znalazłem. Jednakże teren i wszelkie interaktywne gadzety zostały dopracowane i wykonane starannie. Niestety poza tym, że większość z obiektów stała i mogliśmy sobie nimi pierdolnąć to nic nie robiły. A dobra był jeszcze żółw. Był taki słodki, ale gdzieś uciekł chyba:D bo go więcej nie widziałem. Można go było obejrzeć i jebnąć nim przed siebie. Była nawet wędka, ale okazało się, że to kolejny obiekt typu - weź i rzuć :( a teoretycznie główny bohater miał łowić ryb, ale jego współpracownica go odciągnęła od tego zajęcia : / No kurde zawiodłem sie. Już widziałem animacje rybki i element craftingu jedzenia:D, ale ta smutna baba wszystko popsuła.

W pewnym momencie pod koniec był dreszczyk emocji i czułem, że będzie nieźle, ale później wszystko opadło tak jakbyś podczas sexu zaczął myśleć o owczarkach niemieckich i wzwód minął niczym poranna rosa. Zakończenie nie miało pieprznięcia, było słabe :( chociaż podobno są jakieś teorie spiskowe na ten temat i w rzeczywistości istnieje drugie dno tej historii.


Jak lubisz przyjemne historyjki i fajną oprawę graficzną oraz gry w stylu Valiant Hearts albo Gone Home to powinno Ci się spodobać. W innym wypadku możesz czuć niedosyt. Ja grę oceniam tak 7/10 bo jestem lekko rozczarowany

edit: Chętnie przeszedłem raz jeszcze.

font should be more readable, some weapons are unbalanced, kick + hatchet = instant kill, there should be a whistling music with squeaking eagles and blowing wind, maybe more weapons and perks, but uhm YEAH!

PASS THE WHISKEY !

"Vive La France"

these shouts, whistles, shoots, explosions, leveling up - amazing (╯°□°）╯︵ ┻━┻
Best I WW I have ever played. It's still unfinished game, but it doesnt matter.

and .. I still don't know whether it is a log or an enemy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

0.19$

Has cards. I'll take it. 10/10

[ENG] Good game, would bang

[PL] Dobra giera, grałbym


'stratą' byłoby nie zagrać, dobra odprężająca muzyczka i logiczna łamigłówka na parę godzin

Mole stop doing this!!!

Połączenie: przygodówki, tower defense, strategii oraz rpg. Mamy taktyki, pułapki na wilki, sklepy, różne bronie do zakupienia, opcje zarobku, dosyć dziwną historyjkę w tle, która wieje tandetą.
Cutscenki są obrzydliwe, gra aktorska śmiesznie niepoważna, animacje słabe, grafika również nie powala , ale to wcale jakoś nie odrzuca. Gra oferuje wiele, chociaż mam wrażenie, że miejscami zbyt wiele. Należy zwrócić uwagę, że to Indie, więc musi mieć w sobie trochę kupy bez której ta gra nie miałaby takiego klimatu.

Jednak nie o to chodzi w tej grze żeby była ładna i miała ciekawą książkową fabułę... Możliwości zastawiania pułapek na wilki czy inne stworzenia, drzewko umiejętności, możliwości kupowania nowych toporów, karabinów, enchantowania ich u siostry zakonnej ( XDD ), taktycznego podejścia do przetrwania to coś czego nie spotyka się często w grach. Warto zagrać chwilę i zobaczyć cóż to za dziwny wilkołaczny twór nam ktoś zaoferował.

Na uwagę zasługuje: wspaniała ścieżka dźwiękowa, klimacik, nowatorstwo, pomysłowość
Na olanie zasługuje: fabuła, animacje, charakterystyka bohaterów, dialogi

SOS Sosowski musi mi podać numer telefonu do swojego dillera.

Cel gry: unieszkodliwić bombę.
Najbardziej posrane rozwiązanie jest najlepsze. Mnóstwo politycznych, społecznych podtekstów. Pojawiają się znane postacie z gier, filmów czy polityki:D

Polecam ściągnąć wersję mobilną i spojrzeć na inne gry SOS'a.

Good game, without bugs, clipping and non-free dlc,

..... oh wait

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Od razu powiem. To gra dla ludzi o mocnych nerwach. Zanim się ją ukończy pewno z 2-3 tysiące razy padniecie swoim bohaterem. Fabuła nie najgorsza. Poziom trudności - Boże.. Wymaksowanie legalnie gry bez cheatów graniczy z cudem.. Gra się często wiesza, crashuje, wywala do pulpitu, źle tworzone się obiekty, ale indie twórcom można to chyba wybaczyć:> zwłaszcza, że grę robiło 2 napalonych artystów. Nie wychodzili z domu, jedli, spali, pisali grę przez parę lat.

Gra bardzo kolorowa. Kilka światów, każdy ma coś w sobie nowego. Jednak wszystkie światy maja w sobie jedną irytującą rzecz - latające po całym ekranie piły firmy "stihl", które próbują posiekać naszego mięsnego herosa. Denerwujący jest też hitbox zwłaszcza na Warp Zone. Nie dotkniemy kolca a padamy, No ale takie są uroki starych gier, na których to warpzone w SMB jest wzorowany.

Gra pomimo irytującej trudności i błędów jest na swój sposób odprężająca. Człowiek siądzie na 30 minut w przerwie między edukacją/pracą zrobi ze 2 poziomy i jest fajnie.

Minusem są też rankingi graczy. Połowa ludzi, którzy wymaksowali grę robili to na cheatach. Zresztą widać od razu, 360 poziomów ktoś przeszedł w 4 godziny. Trochę podejrzane jeżeli większość ludzi 200 poziomów w 15 godzin nie może zrobić.

Na pewno się nie znudzicie w super meat boyu. Będziecie chcieli pokonać każdego bosa, uratować swoją ukochaną, odkryć sekrety, wszystkich dodatkowych bohaterów, zdobyć bandaże by kupić sobie nowe postaci, chwycić wszystkie achievementy (bez achievement managera)... Klimat gry jest niepowtarzalny. W dodatku jeżeli po raz 100 powtarzacie poziom możecie obejrzeć sobie na powtórce jak 100 super meat boyów, którymi właśnie graliscie, próbuje przejść poziom i po kolei giną. Oczywiście ostatni przechodzi poziom. Nie wiem w jaki sposób nagrywają każdego meat boya i jak to przechowują na kompie, ale szacun za algorytmikę w takim wypadku:D

Jak grałeś w Binding of Isaac to Super Meat Boy to pozycja obowiązkowa. Jeżeli lubisz stare gry NES, platformówki, czy inne dziwne cuda również polecam Ci grę.

Nie będę oceniał w skali 1-10 bo tę grę trzeba kontemplować powyżej tej skali.

Over 10/10