Twórcy Life is Strange wiedzą jak opowiadać życiowe historie, ale pod względem gameplayu nadal popełniają te same błędy.

- Ciekawa i odważna historia, która tym razem porusza trudne tematy;
- Wyjątkowo fajna, choć nieudolnie wykorzystana, mechanika łącza między bliźniętami;
- Piękny setting i detale świata przedstawionego.

- Brak polskiej wersji językowej;
- Liniowa jak cholera, ilekroć mamy możliwość poruszania się postacią są to zwykle kilkunastometrowe odcinki;
- Animacje nadal są drewniane;
- Wybory nie mają niekiedy znaczenia, a wiele dialogów jest bezcelowych i robią wrażenie zapychaczy;
- Twórcy od zaskoczenia graczy i postaci w grze mechaniką "dziwnego życia" i efektu wow znanymi z części pierwszej idą wciąż w kierunku masz tu film interaktywny i coś tam nieco magicznego;
- Gameplay jest tragiczny. Nadal ilekroć mamy możliwość sterowania postacią to ograniczenie eksploracji, interakcji z otoczeniem i masy innych rzeczy boli jak cholera, dialogi są często bez znaczenia, podobnie jak wybory, natomiast sama gra sprowadza się już do bycia interaktywnym filmem. Robi to wrażenie pójścia na łatwiznę.

Polecam, bo to nie jest zła gra. To ciekawy interaktywny film, który warto będzie wyrwać za te 30-40zł na przecenie i fanom serii Life is Strange przypadnie na pewno d ogustu.

[h1]Materiał wideo (zawiera [b]spolszczenie[/b], tj. polskie napisy): https://youtu.be/o1DIXlC0wik[/h1] Twórcy [i]Life is Strange[/i] wiedzą jak opowiadać życiowe historie, ale pod względem gameplayu nadal popełniają te same błędy. [h1][b]Na plus[/b], czyli why the tale to tell jest okej?[/h1] - Ciekawa i odważna [b]historia[/b], która tym razem porusza trudne tematy; - Wyjątkowo fajna, choć nieudolnie wykorzystana, mechanika [b]łącza między bliźniętami[/b]; - [b]Piękny setting[/b] i detale świata przedstawionego. [h1][b]Na minus[/b], czyli tell me why don't you just fix those![/h1] - [b]Brak polskiej wersji[/b] językowej; - [b]Liniowa jak cholera[/b], ilekroć mamy możliwość poruszania się postacią są to zwykle kilkunastometrowe odcinki; - Animacje nadal są [b]drewniane[/b]; - Wybory nie mają niekiedy znaczenia, a wiele dialogów jest bezcelowych i robią wrażenie zapychaczy; - Twórcy od zaskoczenia graczy i postaci w grze mechaniką "dziwnego życia" i efektu [b]wow[/b] znanymi z części pierwszej idą wciąż w kierunku [i]masz tu film interaktywny i coś tam nieco magicznego[/i]; - [b]Gameplay jest tragiczny[/b]. Nadal ilekroć mamy możliwość sterowania postacią to ograniczenie eksploracji, interakcji z otoczeniem i masy innych rzeczy boli jak cholera, dialogi są często bez znaczenia, podobnie jak wybory, natomiast sama gra sprowadza się już do bycia interaktywnym filmem. Robi to wrażenie pójścia na łatwiznę. [b]Polecam, bo to nie jest zła gra[/b]. To ciekawy interaktywny film, który warto będzie wyrwać za te 30-40zł na przecenie i fanom serii [i]Life is Strange[/i] przypadnie na pewno d ogustu.