No one has rated this review as helpful yet
Recommended
0.0 hrs last two weeks / 79.9 hrs on record (33.8 hrs at review time)
Posted: Jul 7, 2018 @ 5:07am

ELEX to kolejna gra od studia Piranha Bytes, które stworzyło takie tytuły Gothic, czy Risen, które szczerze polecam. Rzeczą, o której warto wspomnieć jest to, że PB stworzyło grę, która gameplayem przypomina swoje poprzednie twory, więc jeżeli grało się w ich poprzednie tytuły i czuło się z tego przyjemność, to gra jest jak najbardziej warta kupienia, jeżeli jednak NIE grało się wcześniej w ich produkcje, to może nie spodobać się niektórym graczom toporność, na początkowym stadium rozgrywki.

Grafika w ELEXie jest jak najbardziej poprawna, nie powinno się oczekiwać jakichś efekciarskich wytryskó, bo jednak Piranha to małe studio i nie może sobie pozwolić na wiele, ale to, co gra nam oferuje jest ładne i przyjemne dla oka. Wygląd świata pod względem klimatu jednak, to kompletnie inna sprawa. Gra łączy w sobie klimaty fantasy, sci-fi oraz post apo, co skutkuje takimi dziwnymi scenariuszami walki kolesia w zbroi płytowej z człowiekiem uzbrojonym w karabin plazmowy. Niektórym może się to nie podobać, mi jednak przypadło to do gustu, chociaż trudno te rzeczy uzasadnić logicznie.

Jeżeli chodzi o fabułę, to historia jest całkiem niezła, zwłaszcza, kiedy zaczyna się rozwijać. Szczerze polecam najpierw zająć się wszystkimi zadaniami pobocznymi, a na koniec zająć się fabułą, bo historia jest głównym daniem gry, według mnie. Bywały momenty, keidy byłem naprawdę wciągnięty w opowieść gry. Niestety zachwycenie historią potrafią czasami odebrać drewniane przerywniki filmowe, które są dosyć średnie i ludzie, którzy robią animacje w SFM tworzą je płynniej i lepiej, ale cutscenek w tej grze nie jest aż tak dużo, więc nie należy się ich za bardzo czepiać.

Walka, czyli chyba najbardziej irytująca mechanika w całej grze. Twórcy zdają się łączyć schematy z Wiedźmina 3 oraz Dark Souls, chociaż nie wychodzi im to za dobrze, przez zniszczone hitboxy oraz niewyraźne sygnalizowanie ataków przez przeciwników. Na początku gry polecam znaleźć sobie porządne wyposarzenie oraz towarzysza, bo walczenie z chociaż odrobinę lepszym przeciwnikiem od początkowego, jest prawdziwą mordęgą i dopiero w środku gry jesteśmy w stanie przyzwyczaić się do walki i daje się radę pokonać trudniejszego przeciwnika. Ta toporność jednak bardzo przyjemną rzecz, której nie widać by było, gdyby nie ten mało sprawiedliwy poziom trudnośći.

Chodzi mi tutaj o system progresu. Przez całą grę mamy za zadanie dołączyć do jednej z trzech frakcji, a następnie zdobywać w nich coraz wyższe stanowiska i nie było by pewnie w tym nic satysfakcjonującego, prócz lepszego wyglądu uzbrojenia, gdyby nie właśnie system walki. Z coraz lepszym ekwipunkiem, którego nie da się tak łatwo zdobyć, walka z adwersażami staje się przyjemniejsza i łatwiejsza, a brak skalowania poziomu przeciwników, pokazuję naszą drogę, przez którą przez całą grę przeszliśmy z poziomu frajera z rurką PCV do elitarnego wojownika z płonącym mieczem.

Kupiłem ELEXa i nie żałuję wydanych pieniędzy, oraz polecam ten tytół również wam. Należy przebaczyć tej grze kilka jej wad, a wtedy otrzymujemy ciekawą historię z ciekawym światem oraz świetnymi elementami RPG. I chociaż mało osób będzie chciało zapłacić za produkt pełną cenę, to zachęcam przynajmniej do kupna gry w promocjach, bo jednak pieniądze przydadzą się studiu Piranha Bytes, które będzie mogło je przeznaczyć na Gothica 4.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
Comments are disabled for this review.