Przyszłość, Skandynawia. Świat dawno uspokoił się po wielkim kryzysie, o którym przypominają tylko muzea, zostawiony tu i ówdzie złom oraz niedobitki terrorystycznej myśli. Jednak w cieniu wielkich tragedii wciąż pojawiają się te małe: w spokojnej mieścinie na prowincji dochodzi do morderstw. Miasto wysyła na pomoc agentkę Verę, wzorową wychowankę akademii, której podrasowane ciało jest właściwie chodzącym zestawem do badań kryminalistycznych. Cybernetyczne usprawnienia to jednak nie wszystko - na co powinna postawić Vera: na empatię, asertywność czy analityczność? Tęskny głos w głowie czy gorzkie doświadczenie?

Co jest HOT:
+ przede wszystkim system cyborgoskilli uzależniony od naszej osobowości. Część rozwiązań zagadek zmienia się zależnie od podjętych przez nas decyzji...
+ ...a są i takie (przynajmniej dwie), które można złamać na dwa różne sposoby niezależnie od nabytych umiejętności. Zmieniają się także dialogi i detale, gracz ma poczucie, że jego decyzje w jakimś stopniu wpływają na świat, już nie mówiąc o tym, że chce się przejść grę kolejny raz;
+ zabawa z Zestawem Małego CyberDetektywa sprawia frajdę: w poszukiwaniu mordercy skanujemy otoczenie, pobieramy DNA, analizujemy pyłkowe ślady, badamy puls świadków, odkręcamy oporne kurki... Ten element błyszczy zwłaszcza wtedy, gdy musimy łączyć go z innymi akcjami;
+ Vera to po prostu fajna bohaterka. Podoba mi się, że obierając różne ścieżki nie ma się poczucia, że gramy kompletnie kimś innym. Nasze decyzje eksponują jej cechy, ale nie prowadzą do rozszczepienia jaźni;
+ postapokaliptyczny świat z normalnie funkcjonującym społeczeństwem, bez świata przedstawionego skupiającego się na wojnach gangów, narkotykach, przemocy i slumsach? och, jak dobrze;
+ postapokaliptyczny świat z miejsce akcji osadzonym dla odmiany w skandynawskich klimatach, a nie bliżej niesprecyzowanym USA?™ och, dajcie mnie tego więcej;
+ dobra gra aktorska, ciekawy projekt świata przedstawionego, przyjemny wizualnie (malowane tła + pikselowe postacie);
+ porządne, zróżnicowane zagadki w porządnej, ambitnej przygodówce.

A co NOT:
- bywa, że limity mocy nie są do końca jasno objaśnione albo wręcz coś zmyla w tym temacie gracza. Największy zarzut mam do "amnezji": poprzednie zagadki utwierdziły mnie w przekonaniu, że trzeba nie tylko stać blisko ofiary, ale i patrzeć jej w oczy. Ale mi się nachodziło przy tych strażnikach w dniu trzecim, ale nakombinowało!
- WoaM porusza ciekawą kwestię sztucznej inteligencji (o czym nie będę się tu rozpisywać ze względu na spoilery), stawiając gracza przed interesującą zagwozdką; szkoda, że twórcy nie zdobyli się na mocniejsze wyłożenie swoich przekonań, jakby zabrakło im przekonującej puenty.

"Whispers of a Machine" był wyczekiwanym przeze mnie tytułem. Jego twórca swoim debiutem "Kathy Rain" udowodnił, że zna się na rzeczy. Jego nowa gra nie jest tak solidna jak poprzedniczka, jednak ujmuje nowatorskim systemem, ambitnym podejściem do gamepleju i klimatem. Ważny tytuł pokazujący, że point'n'click ma wciąż coś ciekawego do zaoferowania.

Bardzo dobra gra point and click z klimatem detyktywistycznym oraz SF (nie chodzi o statki, kosmos ale o to ze dzieje sie w przyszlosci). Historia jest interesujaca i wciaga. Grafika w stylu retro, ale nie przeszkadza to. Zagadki nie sa trudne, a ich rozwiazanie logiczne (nie tak jak w niektorych przygodowkach ze czasem cos musisz zrobic ale zanim to nie zrobisz to nie wiesz po co mialbys to robic :P) - Z drugiej strony wymagaja jednak pewnego kojarzenia faktów i nie sa za balnalne. Dzieki temu rozgrywka przebiega plynnie i w moim przypadku nie bylo momentow "zaciecia sie", ktore moga byc frustrujace w przypadku niektorych innych gier tego typu. Jest tez maly smaczek w postaci wyborow dialogow, ktore okreslaja Twoj charakter/podejscie i nawet w niewielkim stopniu wplywaja na Twoj charakter i zdolnosci, a co za tym idzie sposob rozwiazania pewnych "problemow" (choc wiadomo, ze nie ma to kosmicznego wplywu, dlatego pisze o smaczkach).

Ogolnie bardzo milo spedzilem przy niej czas i polecam osobom ktore lubia przygodowki i takie settingi :).

Po kilku godzinach grania przyznaję, iż jest to przygodówka na najwyższym poziomie. Wprowadzono kilka innowacji dla tego typu gier - rozszerzenia, przez co gra nie polega wyłącznie na klikaniu i łączeniu przedmiotów. Kluczową rolę odgrywa posługiwanie się rozszerzeniami, czyli np skanowanie otoczenia w poszukiwaniu śladów czy analiza pulsu rozmówców w celu analizy ich reakcji na zadawane pytania.

Fabuła została osadzone w przyszłości. Widzimy postindustrialny świat z elementami Sci-Fi, ale klimat jest bardziej retro niż futuro. Krok po kroku odkrywamy złożoność i zawiłość badanej sprawy.

Krótko podsumowując, gra niczym nie odstaje od Technobabylon czy Gemini Rue i spokojnie może rywalizować z tymi tytułami. Z pewnością zalicza się do najwyższej ligi, jeśli chodzi o wydawane w ostatnich latach gry typu point and click.

Ciekawa historia, stopień trudności OK, specjalne umiejętności bohaterki, 3 ścieżki rozwoju postaci i tym samym różne sposoby rozwiązywania zagadek. Za krótka, mało wyborów i niestety bez tłumaczenia PL.

Historia detektywistyczna w świecie post-apo ze szczyptą cyberpunku, z bardzo fajnymi mechanikami lekko zahaczającymi o RPG i wciągającą fabułą, z paroma niedociągnięciami. Wszystko w lekką inspiracją klimatu Norwegii.

Ludzkość, od zawsze bała się sztucznej inteligencji, ale nie stało to na przeszkodzie nad ulepszaniem tejże technologii. Do czasu. Pewne dość kryptyczne teraz zdarzenie zwane Rozpadem spowodowało wielki kryzys, cofnięcie się ludzkości w rozwoju technologicznym i zakazem wszelkich prób komputeryzacji. Jedną z kontrowersyjnych pozostałości starego świata są agenci biura federalnej agencji bezpieczeństwa, którzy poza posiadaniem wszczepów cybernetycznych mają w sobie też tajemnicą substancję nazywaną Blue, dającą im nadludzkie umiejętności. Vera Englund jest młodą agentką Biura, która została wysłana do niewielkiego miasta w Nordsund w celu zbadania tajemniczego morderstwa. Niestety, w czasie jej podróży dokonane zostało drugie, podobne morderstwo, więc Vera musi się spieszyć z rozwiązaniem zagadki, odkryć mroczną tajemnicę miasta i walczyć z własną przeszłością.

Muszę przyznać, że byłem wielce podjarany, gdy zapowiedziano kolejną grę twórców Kathy Rain i sam nie wiem dlaczego dopiero teraz w nią zagrałem. I po raz kolejny, Clifftop Games, tym razem wraz z Faravid Interactive, dostarczyli. Otrzymaliśmy dość nieźle napisaną historię detektywistyczną w naprawdę wciągającym i pomysłowym świecie. Napotkane postacie nie są jednowymiarowe, po niektórych widać, że skrywają też swoje tajemnice, których twórcy nie chcą nam zdradzać, a sam świat, gdzie tworzenie procesorów jest uznawane za akt terroryzmu, posiada wielki potencjał na więcej ciekawych historii. Kryptyczność tego świata jest też wielką zaletą - poza prostą ekspozycją dotyczącą głównej bohaterki w intrze gry, o tym co się zdarzyło dowiadujemy się w ciągu całej rozgrywki. Fakt, że lwią część przeszłości ludzkości dowiadujemy się w muzeum i sporą ilością tekstu, aczkolwiek samo muzeum ma bardzo duże znaczenie fabularne, toteż ekspozycja ta przychodzi dość naturalnie, co jest dobrym zabiegiem. Sama intryga przez długi czas wciąga i ma sporo sensu w kontekście świata, zaczyna trochę kuleć pod koniec, ale o wadach napiszę potem.

Jednak tym, co zrobiło na mnie największe wrażenie to pewien system nadający odrobinę erpegowatości i powodujący, że może warto za jakiś czas wrócić do tej pozycji. Otóż Vera posiada trzy statystyki nawiązujące do charakteru - analityczność, empatię i asertywność. Zależnie od tego, jakie kwestie dialogowe w niektórych rozmowach wybierzemy, tym bardziej będziemy nabijać punkty w każdej z nich. Poza oczywiście innymi kwestiami dialogowymi, skutkować to będzie też sposobem w jaki niektóre zagadki rozwiążemy. Zależnie od wybranego charakteru Very, uaktywniać się będą z czasem różne nowe moce wynikające ze wszczepionego Blue. Ale nawet i bez tego, niektóre zagadki mają chyba po dwa rozwiązania. Niestety, charakter Very i sposób przejścia nie wpływają na zakończenia - twórcy zastosowali coś, czego wręcz nienawidzę, czyli "wybierz sobie zakończenie" - na koniec gry zostajemy zapytanie czy chcemy zakończenie 1 czy 2, a jak dwa to czy 2a czy 2b. I z tego co mi się wydaje, to tyle. Zakończenie uzależnione od tego, jakich wyborów dokonaliśmy byłoby o wiele lepszym zabiegiem, nawet jeśli gra posiada tylko opcję autosave, bo przecież pliki z zapisem można sobie skopiować i łatwo sprawdzić inne zakończenia w parę minut.

A skoro już marudzę, to samo zakończenie jest trochę... płytkie? Akurat ja wybrałem coś, co nazwałbym zakończeniem 2a, chociaż mam wrażenie, że 2b różni się tylko szczegółem. Samo zakończenie było dość stonowane i bez fajerwerków i mimo iż właśnie takiego się spodziewałem, to ten mój brak zaskoczenia jest powodem braku satysfakcji. Może będzie ciekawiej jak przejdę raz jeszcze i wybiorę mniej dobrą moralnie decyzję na koniec. Wtedy dodam tutaj notkę.

Przez całą rozgrywkę miałem też problem z postacią samej Very. I nie mam na myśli brak charakteru, bo przecież ten sami tworzymy w trakcie wybierając odpowiednie opcje dialogowe. Jednak jej wątek dotyczący zmarłego ukochanego był jednak mało ciekawy, wręcz niepotrzebny, przez co sama bohaterka mało mnie interesowała - ot była po prostu mechanizmem do posuwania gry dalej. I nawet jeśli ten jej wątek zazębiał się z głównym wątkiem gry, było to trochę toporne i niezgrabne.

Na minus też zagadki. Ani razu nie stanąłem na dłużej myśląc co dalej. W kwestiach gdzie iść i co robić gra trochę za bardzo prowadzi za rękę - jak gdzieś chcemy iść za wcześnie, Vera sama nas powstrzymuje mówiąc, że "najpierw powinniśmy...". Fakt, oszczędza nam to łażenia po niepotrzebnych nam lokacjach i marnowania czasu, ale powoduje to jednak trochę zbytnią liniowość rozgrywki, co przy próbie stworzenia nieliniowej rozgrywki jest trochę absurdem. Układanki też ogółem dość proste za wyjątkiem jednej, przy której miałem flashbacki z Resonance i nie mogąc zrozumieć na czym dokładnie polega po prostu klikałem na oślep.

Jednak poza tym, nie przychodzi mi nic więcej na co mógłbym marudzić. Fajnym elementem dodatkowym rozgrywki są implanty dodające dodatkowe opcje - możemy sprawdzać puls osoby, z którą rozmawiamy, by wiedzieć czy kłamie, możemy skanować teren w szukaniu odcisków palców czy DNA, a z raz czy dwa zagadkę rozwiążemy po prostu siłowo dzięki, no cóż, zwiększonej sile, zamiast myśląc nad tym, jak otworzyć zamek. Niektórym może się to nie podobać, zwłaszcza skanowanie, ale dla mnie to było wielce klimatyczne i ciekawe.

Graficznie jest pikselowo bardzo ładnie, przede wszystkim bardzo czytelnie. Nie było żadnego momentu tak zwanego pixel huntingu, tym bardziej, że po naciśnięciu spacji wszystkie rzeczy, na które można kliknąć były oznaczane. Przy rozmowach pojawiały się fajne i ładne portrety rozmawiających, co zawsze na plus, a towarzyszył im pełny, dobrze zrealizowany dubbing. A w tle muzyka Jacoba Lincke, która dla mnie osobiście po prostu była. Z kapci nie wyskoczyłem, ale nie irytowała - była pasująca.

Whispers of the Machine z pewnością polecam, nawet dla samego klimatu i bardzo ciekawej mechaniki, ale nawet ogółem też dla intrygi mimo iż zakończenie zostawiło trochę niedosytu. Naprawdę mam nadzieję, że twórcy pójdą drogą tejże mechaniki charakteru postaci, bo to otwiera dużo możliwości. A za więcej gier w tym uniwersum też bym się nie obraził.

Cudowna historia

Well... the game is very linear, not much choices given. Story is quite entertaining - i have enjoyed it in the beginning, then it became more and more flat toward the end. I would enjoy the game more if there were broader way to interact with world/locations and more actions choice given.
Graphics is okay - also quite flat, but maybe that was the goal of imitating Scandinavia :) , audio is very nice.
I bought this game on a discount for about 4$, and for that price - yes, I do recommend it.

Stylowa, nieliniowa przygodówka, osadzona w nietuzinkowym uniwersum i prowokująca do przemyśleń związanych z niepokojami niedalekiej przyszłości. Kreatywne i w pełni logiczne zagadki połączone z moralnymi dylematami sprawiają, że produkcja jawi się jako wciągająca i bardzo satysfakcjonująca.

BottomLine at the Top: As someone who has long held a fascination with futurism and the singularity this game was a must buy right away for me. Overall an excellent sci-fi P&C game with cool cyberpunk detective elements. Highly recommended!


-------------------------------------
Pros
-------------------------------------
-Again, I am a big fan of any sort of media that deals with the theme of the singularity and gets that concept into the public consciousness (especially cool to see it starting to crop up more and more in gaming!)
-Starts right up. No setup headaches/nonsense. Overall very stable game as well with no major bugs or crashing.
-Great overall design. Excellent art and animations. Creative sci-fi story.
-Vera is a cool character. Not sure if there will be any kind of sequel but I'd def love to see more of her and the world the developer has created here.
-Incorporates an interesting personality mechanic. Continues a trend I've been seeing in more modern P&C games to introduce replayability thru different moral choices (also recently seen in Unavowed, another great recent P&C game!)
-Good quality of life features (spacebar interactable activity/item highlight function, double click fast travel to next room/area)
-The cyberpunk detective mechanics were pretty cool what with the bioscanner/heart rate detector/notebook. Reminded me a lot of Heavy Rain.
-Decent voice acting (including a couple of your favs from the Wadjet Eye Games team!)
-Atmospheric Music. Melancholic Norse themes with a dash of cyberpunk.
-Relatively good game flow. At times it does border on too simplistic but overall gameplay and story keeps you hooked.
-Museum location reminds me a lot of Star Trek: Judgement Rites Ch.6: Museum Piece (a real classic!)


-------------------------------------
Meh.
-------------------------------------
-Sprite walking routines and notebook updates take a second or two longer than I'd like.
-The formality of how characters talk doesn't always fit the tone of the game. For instance, the Doctor is supposed to be this guy with a dark sense of humor, but his writing feels "stiff" at times. Also, the main character Vera vacillates between empathy and logical stoicism. The dialogue choices that are up to the player can’t sometimes clash with the tone of the default non-selectable dialogue.


-------------------------------------
Cons
-------------------------------------
-No manual save slots. The game has three autosave slots for different individual games, but it only saves to one slot per new game. This was an unusual choice. As for why the developers chose this, I can only assume it has something to do with replayability. If it was given save slots it would have been much easier to go thru the different moral path options versus having to essentially restarting a new game every time you want to try a new path. I absolutely appreciate the time and energy it takes to create a game with multiple action paths and endings, I typically am not big on replaying an entire game just to see all possible outcomes. Having a save feature to eliminate some of the backtracking is nice because that’s typically the only way ill see different outcomes. I could go on and on about this subject (check us out over at the Coalition of Point & Clickers for more commentary on modern P&C's and multipaths versus extended story!) but I’ll just say as someone who doesn’t have the time to spend replaying games a save feature would have been much appreciated!


Final Thoughts: Sometimes when you see a preview of a tv show/movie/game/book you know right away it’ll be something you enjoy. This game was very much like that for me and I was not disappointed! In the past I would have said that $15 for my 6 hours of game play would feel a little pricey. However, I have come to realize that some games, if they really speak to your interests, are well worth the price and honestly $15 is not going to break anyone’s bank. Adding the replayabilty, if your so inclined, will only increase the $ per hour ratio closer to 1:1. If you’re a fan of sci-fi, cyberpunk, and P&C games you can buy this game full price knowing you'll have a great time without being disappointed and be supporting a great developer as well. Highly recommended!!!

For more point & click goodness, check out our P&C fan Steam group, The Coalition of Point & Clickers!:

• Coalition of Point & Clickers Main Page
• Coalition of Point & Clickers Curator

👑 Powered by HoI 4 Deu Curators group in German / English 👑⠀⠀⠀

• Follow Main group
• Follow Second group

Przygotówka point and click w oldschoolowym stylu gier z lat '90. Bardzo mi się podobała oryginalna historia i pomysł. Niezły klimat i fajna muzyka. Doskonale nagrane dialogi. Szkoda że krótka (ok 5h) ale za to jest kilka zakończeń i sposobów na przejście gry. Chce więcej! Dajcie jakieś DLC czy coś, z kolejną sprawą do rozwiązania.