Установить Steam
войти
|
язык
简体中文 (упрощенный китайский)
繁體中文 (традиционный китайский)
日本語 (японский)
한국어 (корейский)
ไทย (тайский)
Български (болгарский)
Čeština (чешский)
Dansk (датский)
Deutsch (немецкий)
English (английский)
Español - España (испанский)
Español - Latinoamérica (латиноам. испанский)
Ελληνικά (греческий)
Français (французский)
Italiano (итальянский)
Bahasa Indonesia (индонезийский)
Magyar (венгерский)
Nederlands (нидерландский)
Norsk (норвежский)
Polski (польский)
Português (португальский)
Português-Brasil (бразильский португальский)
Română (румынский)
Suomi (финский)
Svenska (шведский)
Türkçe (турецкий)
Tiếng Việt (вьетнамский)
Українська (украинский)
Сообщить о проблеме с переводом
Opętał ich zły duch
Dam głowę
Że w tym naszym trio
Zostanie tylko dwóch
Ta noc karesom sprzyja
Miłosny tchnęła czar
W tej sytuacji romantycznej
Co będzie strach się bać
Miłość rośnie
Wokół nas
W spokojną jasną noc
Nareszcie świat
Zaczyna w zgodzie żyć
Magiczną czując moc
Jak mam jej wyznać miłość
Jak wytłumaczyć mam
Kim jestem co się stało
Nie wiem
Co robić nie wiem sam
Jest tak zamknięty w sobie
Lecz nie uwierzę że
Nie będzie królem
Skoro ma
Królewski ton i gest
Miłość rośnie
Wokół nas
W spokojną jasną noc
Nareszcie świat
Zaczyna w zgodzie żyć
Magiczną czując moc
Miłość rośnie
Wokół nas
Jej zapach jest tuż tuż
Kochać to
Pokonać troski swe
Przetrwać pośród burz
Jeżeli on
Zakocha się
Nasze sielskie dni
Odchodzą w dal
I nie ma rady
Już po nim
Czas na łzy