Fabuła Hollow Knight

Dobra, zrobiłem to wreszcie.
Uporządkowanie i spisanie fabuły Hollow Knighta było dla mnie jednym z większych wyzwań tego roku. Wiem co mówię, opisanie choćby głównego wątku tej gry nie jest prostą sprawą. Ale wreszcie mi się to udało. Zanim zaczniesz czytać, zwróć proszę uwagę na trzy komunikaty ode mnie:
1. Fabuła Hollow Knighta RYJE MÓZG, więc jeśli jej nie rozumiesz, to się nie przejmuj
2. W poradniku jest sporo spoilerów, więc lepiej jeśli najpierw przejdziesz grę (a najlepiej jeśli zdobędziesz wszystkie zakończenia)
3. Nie jestem wszechwiedzący, więc możliwe, że coś pomyliłem lub pominąłem
4, Jeśli chcesz przeczytać całość za jednym zamachem, szczerze powodzenia
To chyba tyle. Miłego czytania :)

Hallownest przed Bladym Królem

Hallownest było wielką, podziemną krainą, zamieszkaną przez najróżniejsze robaki i najpoczwarniejsze monstra. Tworzyły one swoje własne cywilizacje, prawa i osady, wybierały ustroje polityczne i władców, budowały budynki i strzegły wywalczonych przez siebie skrawków ziemi. Ze wszystkich królestw, jakie istniały w tej krainie możemy wyróżnić 7:

• Deepnest
  
• Grzybowe Pustkowia
  
• Państwo Ciem
  
• Królestwo Unn
  
• Królestwo Modliszek
  
• Królestwo Pszczół
  
• Starożytna cywilizacja o nieznanej nazwie

Deepnest
Deepnest było wielką, dziką siecią niebezpiecznych jaskiń wypełnionych wszelakimi potworami. Prawdopodobnie królestwo w Deepnest powstało najpóźniej ze wszystkich wymienionych. Stało się to, gdy do Hallownest przybyła cywilizacja pająków zwanych tkaczami. Posiadały niesamowitą umiejętność, dzięki której mogły utkać ze swojej sieci niemal wszystko; od broni, przez meble, aż po budynki. Wiemy również, że miały swoją królową, która próbowała jakoś ogarnąć cały ten bałagan w Deepnest. Niestety, to praktycznie wszystko, co wiadomo o tkaczach.

Grzybowe Pustkowia
W tej krainie, od niepamiętnych już czasów mieszkały Grzyby. Były one dumne ze swojej cywilizacji i z tego co udało im się osiągnąć. Ich stolica znajdowała się w tak zwanym Grzybowym Rdzeniu, w którym to mieścił się ogromny Grzyb. Nie wiadomo zbyt wiele o tym Grzybie, ale możliwe, że jest to bóg wszystkich innych Grzybów. Grzyby miały wspólny umysł stadny, którego używały do porozumiewania się między sobą. Twierdziły, że ich stadny umysł jest najlepszym co udało im się wymyślić, i że nie czeka ich już nic lepszego.

Państwo Ciem
Ćmy zamieszkiwały Kryształowy Szczyt oraz tereny znane jako Miejsce Spoczynku. Istnieje również możliwość, że mieszkały na Krańcu Królestwa i w jaskini, w której obecnie mieści się Miasto Łez. Ćmy były bardzo pokojowym plemieniem, niewiele z nich zostawało wojownikami. Ich przywódczynią była bogini światła i snów - Promienność. Z tego powodu Ćmy były bardzo zainteresowane snami. Do tego stopnia, że nauczyły się w nie ingerować. Poza tym umiały również wybudzać duchy umarłych oraz zakraść się do cudzych myśli. Bardzo dbały o zmarłych, dlatego też dużą część ich terytoriów zajmowały cmentarze i katakumby.

Królestwo Unn
Obszary ponad Deepnest zamieszkiwały Meszki, czyli robaki uwielbiające rośliny. Rządziła nimi Unn, czyli bogini podobna do ślimaka, która mieszkała w wielkim jeziorze, znanym jako Jezioro Unn. Podlegające jej tereny rozciągały się w lokacjach teraz znanych jako Zielona Ścieżka, Ogrody Królowej i Mglisty Kanion. Unn była dobrą władczynią. Ustanowiła prawa, dbała o rozwój architektury, a nawet powołała lokalne siły zbrojne. Meszki zbudowały dla niej świątynię na brzegu jej jeziora, aby okazać swoją wdzięczność.

Królestwo Modliszek
Niewielkie terytorium należące do Modliszek znajdowało się w dolnej części Grzybowych Pustkowi. W rzeczywistości była to duża wioska. Modliszki były rządzone przez cztery władczynie. Były bardzo dumnym, walecznym i nieustępliwym plemieniem. Wierzyły, że każdy musi udowodnić swoją siłę i okazywały swój respekt wszystkim, którzy sprostali temu wyzwaniu. Nie były plemieniem inwazyjnym, nie najeżdżały swoich sąsiadów, jednakże zabijały każdego, kto ośmielił się wejść na ich tereny. Z tego również powodu były bardzo bogate, ponieważ ekwipunek intruzów traktowały jako zdobycz wojenną.


Królestwo Pszczół
Pszczoły w Hollow Knight zachowują się podobnie jak pszczoły w prawdziwym życiu. Miały swoją królową i mieszkały w Ulu umieszczonym w dolnej części Krańca Królestwa. Rzadko wytykały nosy poza Ul, czasem tylko wysyłały zwiadowców. Pszczoły specjalizowały się w tworzeniu miodu i wosku. Zbudowały z nich cały Ul. Nie znosiły intruzów. Atakowały każdego, kto ośmielił się wejść do Ula.

Starożytna Cywilizacja
Zdecydowanie najbardziej tajemnicza ze wszystkich cywilizacji w Hollow Knight. Żyła bardzo głęboko pod ziemią, w miejscu znanym jako Otchłań. Wyginęła zanim ktokolwiek inny zdążył osiedlić się w Hallownest. Czciła przedziwną substancję, którą nazwała Pustką. Tutaj należy pamiętać, że Pustka w Hollow Knight bardzo różni się od pustki w prawdziwym życiu. Bo o ile zwykła pustka jest niczym, to Pustka wykazuje najróżniejsze właściwości. Okazuje się, że można z niej robić różne przedmioty, a nawet żywe istoty. Jest ona aspektem tak abstrakcyjnym, że nawet nie potrafimy przewidzieć czym tak naprawdę jest Pustka.

Blady Król

Nasza historia zaczyna się w momencie, gdy ostatnia Wyrma dociera do Hallownest. Czym były Wyrmy? Były to gigantyczne, długie robaki bez kończyn uważane za istoty wyższe, czyli tacy jakby bogowie. Ponoć potrafiły przewidywać przyszłość. Wyrma, o której mówimy, utknęła w Krawędzi Królestwa i zginęła. Jej zwłoki do dziś można tam znaleźć. Jednakże w jej wnętrzu zachowało się osobne jajo, z którego wykluło się pewne stworzenie. Mowa tu o Bladym Królu, tajemniczej wyższej istocie z rogami przypominającymi koronę i w szacie, która raziła wszystkich, patrzących na Króla z góry. Gdy Blady Król wyszedł ze zwłok Wyrmy, postanowił stworzyć nowe, wielkie królestwo - Hallownest. Wyższe istoty miały bowiem to do siebie, że lubiły, gdy ktoś im usługiwał. Przede wszystkim musiał jednak znaleźć sobie poddanych.
Tkacze
Pająki miały gdzieś propozycję Bladego Króla i wręcz zagroziły mu wojną. To samo z innymi robakami z Deepnest.
Grzyby
Były najbardziej otwarte na propozycję Bladego Króla. Pomyślały, że jego dalekowzroczność ochroni je przed niebezpieczeństwami. Bardzo szybko zgodziły się na współpracę.
Ćmy
Ćmy również były zachwycone propozycją Bladego Króla. Zgodnie z układem zgodziły się pełnić w Hallownest rolę grabarzy. Porzuciły swoją dotychczasową królową, Promienność, a ona powoli znikała, aż w końcu istniała już tylko w snach. Przy życiu utrzymywał ją jej ołtarz na Kryształowym Szczycie.
Meszki
Unn w zamian za pomoc Króla oddała połowę swojego królestwa i zgodziła się na budowę ścieżki dla pielgrzymów na jej terenach.
Modliszki
Nie chciały mieć nic wspólnego z planami Bladego Króla, ale udało im się dojść do porozumienia - Blady Król nigdy nie wtrąci się w ich sprawy, a one powstrzymają bestie z Deepnest przed atakami na Hallownest.
Pszczoły
W ich przypadku nic się nie zmieniło. Możliwe, że nawet nie zdały sobie sprawy z istnienia Bladego Króla.

Przebudowa Hallownest

Gdy Król ogarnął sobie poddanych, przyszedł czas na rozwój technologiczny, gospodarczy i architektoniczny Hallownest. Przede wszystkim Blady Król rozesłał na cały świat wieść, że oto powstaje nowe królestwo Hallownest pod jego dowództwem. Wkrótce do Hallownest zaczęli zjeżdżać pielgrzymi i podróżnicy, a jaskinie zaludniły się. Najpierw Król postanowił zbudować stolicę dla swego królestwa. Wykorzystał do tego ogromną jaskinię między Grzybowymi Pustkowiami a Krawędzią Królestwa. Nad miastem znajdowała się sieć korytarzy, którą przemienił na magazyny dla stolicy i rozdroża. Podróżnicy mieli móc dotrzeć stąd dokąd tylko chcieli. W królestwie Unn, zgodnie z umową, zbudował ścieżkę dla pielgrzymów. Połowę królestwa Unn, którą od niej otrzymał podzielił na dwie części. W większej urządził gigantyczny ogród, a w mniejszej zbudował szkołę-archiwum. Pieczę nad nią powierzył Monomon, genialnej profesorce. Co ciekawe, po przybyciu Monomon, obszar wokół archiwum zaczął wypełniać się dziwacznymi bąblami i meduzami. Tak naprawdę do dziś nie wiadomo co to jest. Tereny w okolicach archiwum zostały nazwane Mglistym Kanionem.

Król zadbał również o sprawny system recyklingu dla stolicy. Sporą jaskinię pod miastem przemienił na wysypisko, gdzie zrzucane były odpady z miasta. Pod miastem kazał wykopać sieć tuneli, w których zbudował kanały. Miały one odprowadzać wodę z miasta na Krawędź Królestwa i Grzybowe Pustkowia. Następnie pod kanałami wybudował kolejną sieć jaskiń. Miały być to piwnice dla miasta. W Kryształowym Szczycie wyrył jaskinie, w których wybudował kopalnie kryształów. Każdy mógł tam przyjść i za odpowiednią opłatą wydobywać kryształy, których zasób nigdy się nie kończył. Zbudował również linie tramwajowe: pierwszą od piwnic pod miastem do dolnej części Krańca Królestwa i do Deepnest, drugą od Rozdroży do Ziemi Spoczynku. Podjął próbę wybudowania trzeciej linii w Deepnest, ale zostało mu to udaremnione przez tamtejsze stwory. Później kazał wykopać sieć korytarzy w celu szybkiego transportu dóbr. Korytarzami miały jeździć tak zwane Rogacze. Wybudował stacje na Rozdrożach, Ogrodach, pod Mglistym Kanionem, dwie w stolicy, w okolicach ścieżki w królestwie Unn, w miasteczku Dirtmouth i na Ziemi Spoczynku. Wreszcie postanowił zbudować swoją siedzibę. Można by pomyśleć, że wybuduje ją w stolicy. Tylko że nie. Król obawiał się częstych spotkań z poddanymi z powodu swojego niskiego wzrostu. Chciał, żeby poddani uważali go za boga, więc nie mógł się im pokazywać na oczy. Kazał zbudować w całym królestwie gigantyczne pomniki na swoją cześć, by wszyscy wiedzieli jakim to on jest tytanem. Ukrył swój pałac w piwnicach pod miastem. Tak powstał Biały Pałac. A gdy Blady Król zakończył budowę pałacu, odpoczął po całym swym trudzie jaki podjął.

Inne, pomniejsze wydarzenia

Hallownest rozkwitało, a robaki żyły w luksusie. Do królestwa ściągało coraz więcej pielgrzymów. Po jakimś czasie stało się jasne, że nowo przybyli byli głupsi od tych, co już tu mieszkali. Hallownest było dosłownie ziemią świętą, która zwiększała inteligencję swoich mieszkańców. Choć nie wszystkich...

Koloseum Głupców
W międzyczasie, w okolicach wejścia do stolicy od strony Ziemi Spoczynku ktoś wyrył korytarz prowadzący do Krawędzi Królestwa. Na końcu korytarza znajdowała się spora jaskinia, gdzie gromada robaków zbudowała arenę dla wojowników. Owady z całego królestwa zaczęły zjeżdżać się na tą arenę. Brali udział w pojedynkach dla rozrywki widzów, a za wygraną byli nagradzani. Arena została nazwana Koloseum Głupców. Pojedynki miał nadzorować Władca Głupców. Po jakimś czasie Władca umarł, ale nikt tego nie zauważył...




Życiodajna Krew
Był to jeden z zakazanych rytuałów Hallownest. Życiodajna Krew to niesamowita ciecz dodająca sił tym, którzy ją pili. Wkrótce stała się przedmiotem kultu religijnego. Czciciele Życiodajnej Krwi byli skazywani na banicję, a nawet karę śmierci. Do dziś kokony Życiodajnej Krwi można znaleźć w niektórych zakątkach Hallownest.

Dusza
Dusza jest esencją wypełniającą każdego robaka. Niektórym udało się nauczyć zaklinać Duszę i tworzyć z niej potężne zaklęcia. Tak jak Życiodajna Krew, Dusza prędko zebrała sobie Czcicieli. Równie prędko zaklinanie Duszy zostało uznane za pogański rytuał. Wciąż jednak była ona przedmiotem ogromnego zainteresowania najtęższych umysłów Hallownest. Król postanowił więc zbudować dla nich tak zwane Sanktuarium Duszy, gdzie najlepsi profesorowie mieli badać jej właściwości. Zabroniono im jednak wykorzystywać Duszę na swoją korzyść.

Pustka
W międzyczasie Blademu Królowi udało się odnaleźć Otchłań. Tą samą, w której żyła ta starożytna cywilizacja. Na dnie Otchłani znajdowało się ogromne morze Pustki. Prócz tego, znaleziono również schematy dziwacznych stworzeń, które były tu tworzone z Pustki. Król postanowił wykorzystać Pustkę na własną korzyść. Zaczął tworzyć sobie z niej strażników królewskich. Dlaczego? Po przebadaniu Pustki okazało się, że wszystkie stworzenia z niej zrobione nie będą miały umysłu, uczuć, głosu i tym podobnych cech. Nie zawsze takie istoty były zupełnie puste, ale zachowywały się zupełnie inaczej niż zwykłe robaki. Król nie musiał płacić swoim strażnikom, a oni nigdy się nie męczyli, nie narzekali i wykonywali rozkazy natychmiast i bez gadania.

5 Wielkich Rycerzy

Blady Król potrzebował kogoś, kto pomógłby mu w zarządzaniu królestwem. Powołał więc do służby 5 wielkich rycerzy. Byli to elitarni wojownicy, którzy mieli patrolować ulice Hallownest, rozwiązywać konflikty i pomagać mieszkańcom...

Ogrim
Ogrim był wielkim żukiem, który do walki używał kul błota. Potrafił je lepić w niesamowitym tempie, po czym ciskał nimi w przeciwników. Poza tym był bardzo silny i zwinny. Był najbardziej honorowym i lojalnym wobec króla rycerzem. Jego idolką była Isma, jedna z wielkich rycerzy, o której zaraz wspomnimy. Według niego była najsilniejsza i chciał się od niej uczyć. Niektórzy mówią nawet, że się w niej zakochał...
Taka ciekawostka, że Ogrim jest naszym głównym źródłem informacji o 5 wielkich rycerzach. Jego biała zbroja sugeruje, że wszyscy rycerze ubierali się na biało podczas służby Królowi.





Hegemol
Hegemol był największym, najsilniejszym, najpotężniejszym i najbardziej szanowanym ze wszystkich wielkich rycerzy. Niektórzy sugerują nawet, że był drugą najważniejszą osobą w Hallownest. Był gigantyczny, a przy tym głupiutko gruby. Do walki używał wielkiej maczugi. Miał ogromne poczucie humoru. Pomimo swoich kolosalnych rozmiarów, głos miał bardzo cichutki. Robaki z całego Hallownest uwielbiały go, można więc powiedzieć, że był gwiazdą tego królestwa, choć wcale tego nie pożądał.

Ze'mer
Najbardziej tajemnicza ze wszystkich rycerzy. Walczyła przy użyciu wielkiego miecza. Nie pochodziła z Hallownest co tłumaczy trudny w zrozumieniu i dziwny język jakim się posługuje. Przywiozła ze sobą kolekcję delikatnych kwiatków. Zakochała się w córce jednej z modliszkowych władczyń, jednak nie została zaakceptowana przez Modliszki. W każdej grze, książce czy filmie fantastycznym MUSI pojawić się taki wątek i szczerze mówiąc mam go dosyć.




Dryya
Była wielkim autorytetem dla każdego, kto poznał ją bliżej. Podobno była silna, surowa i bezlitosna, ale również opiekuńcza, mądra i wyrozumiała. Używała długiego, lekkiego miecza. Była w całości poświęcona Królowi. Jej głównym zadaniem było nadzorowanie Ogrodów. Co ciekawe we wczesnym planie twórców, Dryya miała być jednym z bossów w grze, z projektu jednak zrezygnowano.




Isma
Jak już wspominałem, Isma była wielkim autorytetem Ogrima. Ogrim chciał, aby go szkoliła. Nieznany jest arsenał jakim posługiwała się Isma. Prawdopodobnie była to jakaś przedziwna magia, ponieważ podejrzewa się, że jest odpowiedzialna za cały ten kwas rozlany w jej grobowcu. Błogosławieństwo Ismy dawało odporność na kwas. Nie wiadomo w jakich dokładnie okolicznościach zginęła. Jej ciało jest jakby wrośnięte w jakąś roślinę. Została pochowana w Królewskich Kanałach, w miejscu swojej śmierci, które dziś nazywa się grobowiec Ismy. Ogrim przysiągł strzec grobowiec i bardzo rzadko wytykał nos z Kanałów.

Infekcja

Robaki cieszyły się z rządów Bladego Króla. Zdawało im się, że nikt nie zakłóci tej harmonii. W jakże wielkim błędzie byli...
Dawna bogini Ciem, Promienność, nie mogła znieść myśli, że Ćmy porzuciły ją dla Wyrmy. Musiała się zemścić. Do tego celu wykorzystała sny i marzenia. Zaczęła rozprzestrzeniać się po Hallownest w postaci infekcji. Zarażała umysły swoich nosicieli. Generowała im dziwne sny i wizje, przez które stawali się oni agresywni w stosunku do niezarażonych osobników. Objawami choroby była zmiana koloru krwi i oczu pomarańczowy oraz pomarańczowe bąble i zniekształcenia na ciele.

Z początku zaraza pozostała niedostrzeżona, jednak z czasem przybierała na sile, aż w końcu jej powstrzymanie zostało uznane za najwyższy priorytet. Wszystkie bramy do Hallownest zostały zamknięte. Wejście do stolicy również stało się niemożliwe. Blady Król zamknął Biały Pałac i zakazał komukolwiek schodzenia do miejskich piwnic, żeby infekcja nie przedostała się do Pałacu. Całe królestwo zostało objęte kwarantanną. Niestety, to nic nie dało. Infekcja rozprzestrzeniała się dalej, a liczba zarażonych wcale nie malała. Wkrótce robaki zaczęły masowo wymierać. Przez królewskie drogi ciągnęły się rzędy zwłok z pomarańczowymi zniekształceniami...

Reakcje na zarazę

Większość robaków nie pozostawała obojętna na infekcję...

Sanktuarium Duszy
Uczeni z Sanktuarium jako pierwsi podjęli działania w celu pozbycia się infekcji. Domyślali się, że źródło choroby jest umieszczone w Duszy, jednakże ich wiedza o niej wciąż była raczej marna. Nie pojmowali jej prawdziwej siły. Ten problem dobrze tłumaczy tablica fabularna, jaką możemy znaleźć w Sanktuarium: Umysł wciąż nas ogranicza. Jak przełamać jego bariery? Czy to w ogóle możliwe? W końcu uciekli się do dość drastycznej metody. Zaczęli porywać mieszkańców stolicy i zabijać ich w Sanktuarium. Następnie wstrzykiwali ich Duszę najmądrzejszemu z uczonych. Wkrótce Blady Król dowiedział się o ich zbrodniach i kategorycznie zakazał takich praktyk. Zresztą nawet gdyby tego nie zrobił, to po jakimś czasie zaraza dotarła również do Sanktuarium. Uczeni zaczęli wykorzystywać Duszę do tworzenia zaklęć, a ten, któremu wstrzykiwano Duszę oszalał na punkcie jej potęgi.

Koloseum Głupców
W sumie to tam nic się nie zmieniło. Walki dalej się toczyły, Władca Głupców nadal był martwy, a wojownicy byli na tyle silni wolą, by powstrzymywać się od agresji w przerwach w walce.

Ul
Tutaj również nic się nie zmieniło. Życie w Ulu toczyło się dalej swoim tempem.

Zielona Ścieżka
Mimo starań Unn, Meszki również nie uniknęły zarazy. Zapomniały o swojej bogini i zaczęły czcić Promienność. Unn do dziś woła swoich poddanych, ale ich umysły są głuche na jej głos.

Ćmy
Jako że Ćmy porzuciły Promienność, to właśnie je zaraza dotknęła najmocniej. Prawie wszystkie zginęły. Tylko nielicznym udało się przeżyć.

Zbieracz
W stolicy mieszkał pewien szanowany owad i fan numer jeden Bladego Króla, Lurien Obserwator. Swój przydomek otrzymał z racji ciepłej posadki jaką pełnił. Mieszkał w najwyższej wieży w mieście i na co dzień zajmował się obserwowaniem miasta przez wielką lunetę. Nie mam pojęcia po co to robił. Być może wypatrywał zagrożeń, albo obserwował zachowanie mieszkańców miasta. Nieważne. Miał on związek z pewnym incydentem zaplanowanym w celu zwalczenia infekcji. Lurien był zwolennikiem teorii, że porządna kwarantanna powstrzyma zarazę. Wpadł na pewien dość egzotyczny pomysł. Był bliskim doradcą Króla i wiedział o jego badaniach nad Pustką. Poprosił go o stworzenie z Pustki o chwytkich rękach. Po jakimś czasie jego zamówienie zostało spełnione. Tak powstał Zbieracz. Lurien przydzielił do niego jednego ze swoich sługów i wrócił do codziennych obowiązków. Zbieracz miał za zadanie zbierać różne, młode, niezarażone owady i zamykać je w słojach. Następnie sługa Luriena zamknął Zbieracza i słoiki w Wieży Miłości na obrzeżach miasta, po czym zbiegł do Ogrodów. Zmarł tam na skutek... zbyt długiego kontaktu ze Zbieraczem. Nie, nie pomyliłem się. Chodzi o to, że Pustka miała pewną właściwość, która prawdopodobnie wyniszczyła tą starożytną cywilizację. Zbyt długi kontakt z nią był po prostu niebezpieczny dla życia. Pustka przesiąkała umysł ofiary i wyniszczała ją od środka.

Działania Króla
Blady Król przewodniczył w badaniach nad chorobą. Wkrótce odkrył, że jest to choroba umysłu i że jej źródłem jest Promienność. Wtedy przypomniał sobie o wynikach badań nad Pustką i w jego głowie zaczął rodzić się pewien pomysł. Pomysł na tyle szalony, że miałby prawo zadziałać. Być może, gdyby udało się stworzyć całkowicie pustego vessela* bez umysłu i uczuć, to można by umieścić Promienność w jego głowie i tak ją powstrzymać!

*użyłem słowa "vessel" i będę go używał, ponieważ nie ma w języku polskim odpowiedniego określenia, by przetłumaczyć słowo "vessel" w tym kontekście. Vessel oznacza dosłownie naczynie lub łódź, a żadne z tych tłumaczeń nie pasuje do vesseli z Hollow Knight.

Plan Króla

Faza 1
Przede wszystkim Król potrzebował kogoś, z kogo mógłby uczynić vessela. W tym celu spotkał się z inną wyższą istotą - Białą Damą. Przedstawił jej swój plan o poprosił o wsparcie. Biała Dama nie była zachwycona, ale nie miała lepszego pomysłu. Więc zaczęli wykonywać... eee... te, no... pewne... czynności związane z rozrodem. Swoją drogą trzeba przyznać, że oboje mieli niezły popęd, biorąc pod uwagę ilość jaj, które zniosła Biała Dama. W każdym razie kiedy proces dobiegł końca, Król zabrał jaja do piwnic stolicy. W ramach wdzięczności, Król podarował Białej Damie Ogrody, które od tamtej pory nazywane są Ogrodami Królowej.

Faza 2
Gdy Król miał już materiał na vessele, przyszedł czas by wypełnić je Pustką. W tym celu Król kazał zrzucić jaja do Otchłani. Wkrótce nasiąknęły one Pustką i zaczęły wykluwać się z nich niemowlaki. Od razu zaczęły piąć się ku wyjściu z Otchłani. Tutaj pojawia się pytanie: dlaczego Król potrzebował AŻ TYLE niemowlaków?
Prawdopodobnie obawiał się, że niektóre z nich mogą nie być całkowicie puste, więc zrobił sobie więcej. Tu rodzi się kolejne pytanie: w jaki sposób przebiegał proces wybierania vessela.
Niektórzy twierdzą, że gdy vessele wspinały się na szczyt, Król rozsądzał, które są puste a które nie i zrzucał te, które uważał za nieidealne. W końcu wybrał jednego i zamknął Otchłań. Nie tłumaczy to jednak skąd w jego pałacu wzięły się te wszystkie piły. Ja sądzę, że wybrał sobie jakąś grupę, którą uważał za najbardziej pustą i testował je swoim arsenałem pił. Po co? Obawiał się, że ktoś może spróbować zabić vessela, dlatego nauczył je również walczyć. Na końcu wybrał tego, który zdawał mu się najlepszy, a resztę zrzucił do Otchłani i zamknął ją.

Faza 3
Kolejnym krokiem było uwięzienie Promienności i jej infekcji w Czystym Vesselu. Niestety nie wiadomo nic o przebiegu tego procesu. Fakt, że się to udało. Następnie Vessela zamknięto w Świątyni Czarnego Jaja, a całość została dokładnie zatuszowana, aby nikt się o tym nie dowiedział.

Faza 4
Choroba zaczęła znikać z królestwa, ale plan Króla jeszcze nie został zrealizowany do końca. Król wciąż się obawiał, że ktoś mógłby wejść do Świątyni i zabić Vessela. Poprosił więc Ćmy o pomoc. Próbował znaleźć zaklęcie, które uczyniłoby Świątynię niezniszczalną. Dowiedział się od nich o pradawnym rytuale, który uczyniłby coś takiego możliwym. Potrzebował trzech osób o silnej woli. Miały one zostać uśpione na zawsze przy pomocy pradawnej magii. Coś takiego doprowadziłoby do utworzenia pieczęci. Pieczęcie mogły zostać zniszczone tylko poprzez śmierć Uśpionych. Król zaczął więc szukać kogoś, kto mógłby zostać takim Uśpionym. Jako pierwszy zgłosił się Lurien Obserwator. Już o nim wspominaliśmy. W sumie nic dziwnego. Był fanem numer jeden Króla. Kolejna zgłosiła się Nauczycielka Monomon. O niej również wspominaliśmy. To ta od archiwum w Mglistym Kanionie. Król potrzebował jeszcze jednej osoby, ale nie mógł znaleźć nikogo, kto by się na to zgodził. Proponował to nawet Modliszkom i był skory dobrze zapłacić, ale Modliszki powołały się na umowę, według której miał się nie wtrącać w ich życie. W końcu niechętnie zwrócił się do królowej Deepnest - Hery zwanej Bestią.
Hera o dziwo zgodziła się. Zażądała jednak dziecka. Wciąż żadnego nie miała, a koniecznie chciała mieć komu przekazać władzę nad Deepnest. Król bardzo niechętnie zgodził się zrobić TO z Herą. Ciekawe co o tym myślała Biała Dama...
Tak narodziła się Hornet. Nie było jej dane pożyć ze swą matką zbyt długo. Wkrótce Hera została uśpiona.

Faza 5
Gdy Król miał już ochronę dla Vessela, chciał jeszcze zdobyć ochronę dla uśpionych. Zgodnie z umową z Herą, zamówił u Tkaczy dużą ilość nici. Właśnie dlatego powstały jeszcze dwie stacje Rogaczy: jedna obok Białego Pałacu i jedna w wiosce pająków. Umożliwiło to szybki i tajny transport nici do pałacu. Tam zrobiono z nich specjalne, bardzo wytrzymałe osłony, którymi okryto Uśpionych. Dodatkowo Król chciał załatwić ochroniarzy.
Monomon została zabezpieczona najlepiej. Umieszczono ją w wielkiej probówce w archiwum. Probówka mogła zostać otwarta tylko przy użyciu specjalnej maski, nad którą pieczę powierzono Quirrelowi, oddanemu uczniowi Monomon. Quirrel zgodził się opuścić Hallownest i przysiągł, że nigdy nie wróci. Strażnikiem probówki była również wielka meduza imieniem Uumuu.
Wieża, w której mieszkał Lurien została zamknięta i otwierano ją tylko na czas przybycia zapasów. W komnacie Luriena został umieszczony jego lokaj, który miał nadzorować sen Luriena. W sali obok windy do komnaty, znajdowali się również osobiści strażnicy Luriena.
Hera jako jedyna nie otrzymała strażnika. Król co prawda proponował Tkaczom pomoc, ale one odrzuciły propozycję. Po prostu przysięgły, że będą strzec Hery do ostatku sił.

Druga fala zarazy

Niestety, starania Bladego Króla i ofiara Uśpionych były daremne. Po jakimś czasie infekcja znów zaczęła się rozprzestrzeniać, co oznaczało, że Czysty Vessel wcale nie był taki czysty.

Modliszki
Ich plemię jako jedyne potrafiło powstrzymać infekcję. Modliszki miały na tyle silną wolę, by nie dopuścić do zarażenia swoich umysłów. Jednakże jedna z modliszkowych władczyń nie potrafiła oprzeć się pokusie by przyjąć infekcję w celu pozyskania większej siły. Zrobiła to, a wraz z nią grupa innych Modliszek. Pozostałe nie tolerowały czegoś takiego. Modliszki, które przyjęły infekcję zostały okryte złą sławą zdrajców, a władczyni - Władczynią Zdrajców. Zdrajcy zostali wygnani z wioski i udali się do Ogrodów Królowej, gdzie terroryzowały ogrodników.

Królewskie Kanały
Z powodu infekcji przestano o nie dbać. Rozwinęła się tam pasożytnicza rasa Przyrw. Przyrwy uwielbiały mokre tereny i rodziły się we wnętrzu swojej matki. Miały również dziwaczną właściwość, dzięki której ich zwłoki ożywały.

5 Wielkich Rycerzy

Ogrim
Jako jedyny zaraził się infekcją. Oszalał do reszty. W ogóle przestał wychodzić z kanałów i nazwał się Gnojowym Obrońcą. W sumie to ja też bym oszalał, gdybym mieszkał z bandą różowych stworów wydających z siebie dziwne i niekontrolowane dźwięki.

Hegemol
Jedyny z rycerzy, którego miejsce pobytu jest nieznane. Któregoś dnia patrolował rozdroża i postanowił się zdrzemnąć. Zauważyła go jakaś larwa. Ukradła mu zbroję i maczugę. Nie wiadomo czy zabiła Hegemola, czy też udało mu się zbiec.

Ze'mer
Przeprowadziła się do niewielkiego domku na Ziemi Spoczynku. Jej kochanka była córką Władczyni Zdrajców. Nie wzięła do siebie zarazy, ale i tak przeniosła się do Ogrodów Królowej. Tam zmarła. Ze'mer załamała się. Nazwała się Szarą Żałobnicą i pogrążyła się w smutku.

Dryya
Gdy Modliszki przybyły do Ogrodów Królowej, Dryya długo broniła Białej Damy. Położyła wiele Modliszek, lecz wkrótce sama poległa.

Isma
Nadal jest martwa.

Miasto Łez
Wszystkie bramy do niego zostały zamknięte. Mieszkańcy głodowali i dopuszczali się kanibalizmu.

Kryształowy Szczyt
Wszystkie żyjące tam istoty zginęły, z górnikami włącznie. Ich ciała zaczęły zarastać kryształami, co jest niezbitym dowodem na to, że kryształy w tej górze rosną, co z kolei tłumaczy ich niewyczerpany zasób.

Blady Król
A co na to wszystko Król Hallownest? Zrozumiał, że to królestwo jest największą porażką w jego życiu. Ukrył siebie i cały swój Pałac we śnie. W dawnym pałacu zostawił jednego, martwego strażnika, który jest teraz jedynym wejściem do Pałacu. A skoro o Bladym Królu mowa, to słów kilka o tym, co się z nim właściwie stało.

Co się stało z Bladym Królem?

Od razu mówię, że ta sekcja jest wyłącznie dodatkiem. Jeśli chcesz przeczytać poradnik jak najszybciej to możesz ją pominąć.

Będę się streszczał, jak to tylko możliwe. Bladego Króla możemy znaleźć w Sali Tronowej w Białym Pałacu. Przed salą znajduje się również kilku martwych strażników. Zwróćmy uwagę na parę szczegółów. Blady Król prawdopodobnie jest martwy. Ma zupełnie zwyczajne oczy. Po uderzeniu go nie wylatuje z niego ta dziwna, pomarańczowa ciecz. Niemożliwe jest więc, żeby choroba go zabiła. Sala Tronowa jest zupełnie ciemna, a muzyka przestaje tam grać. Do czego zmierzam: w Otchłani i piwnicach również jest ciemno i również nie gra tam muzyka. Reasumując sprawę konstruktywnie na drodze dedukcji dochodzę do takiej oto konkluzji: Blady Król zmarł w wyniku Pustki. Prawdopodobnie Pustka wypełniająca piwnice i Otchłań dostała się również do Białego Pałacu. Wciąż jednak nie możemy być tacy pewni. W końcu strażnicy również zmarli, a byli stworzeni z Pustki, więc jakim cudem zginęli w wyniku działania Pustki? Mimo wszystko jest to wciąż najbardziej prawdopodobna teoria. Poza tym, macie jakiś lepszy pomysł?

Upadek

Hallownest po prostu przestawało istnieć.
Wszystkie wejścia do królestwa zostały zamknięte. Pozostało tylko jedno, prowadzące przez studnię w miasteczku Dirtmouth.

Mieszkańcy stolicy wyginęli.

Meszki wyginęły.

Grzyby wyginęły.

Ćmy prawie wyginęły.

W całym królestwie leżały martwe ciała robaków.
Z niegdyś kwitnącego królestwa, Hallownest zamieniło się w katakumby.
Deepnest, Koloseum Głupców, Ul, Wioska Modliszek i Sanktuarium Dusz wciąż jeszcze tętniły życiem, ale bądźmy szczerzy, Hallownest po prostu nie odrodzi się z tej hołoty.

Upadek Hallownest dobrze obrazuje los stolicy. Sufit jaskini zaczął pękać. Nad jaskinią znajdowało się olbrzymie jezioro. Woda powoli zaczęła skapywać na miasto, lecz z czasem spadało jej coraz więcej, aż w końcu zaczęło to wyglądać, jakby padał tam deszcz. I od tej pory stolica była nazywana Miastem Łez, a duża jej część została pokryta wodą.

I wtedy nagle skorupa Czystego Vessela zaczęła pękać.
Vessel przebudził się.
Z jego ciała wydobył się straszliwy ryk Promienności.
Wszystkie zwłoki zaczęły ożywać. W jednej chwili Hallownest wypełniło się bezmyślnymi i agresywnymi stworami.


I tu zaczyna się historia Rycerza.

Rycerz

Rycerz, czyli protagonista Hollow Knight jest jednym z vesseli. Nie pytajcie mnie jakim cudem wyszedł z Otchłani. Wiemy jednak, że nie tylko jemu udało się to osiągnąć. Jednego z nich można znaleźć w piwnicach, a kilka innych w gnieździe Noska. Rycerz przybywa do Hallownest przez Wyjące Klify. Przygląda się Dirtmouth po czym zeskakuje z klifu...
I gra się zaczyna.

Można by teraz opowiadać o różnych postaciach, które spotykał, ale to nie jest konieczne i nie mamy na to czasu, dlatego przybliżę wam tylko główny wątek. Rycerz podróżuje po Hallownest razem z Quirrelem, który przybył tu mniej więcej w tym samym czasie. Nic nie pamięta ze swojej przeszłości.
Podczas eksploracji Zielonej Ścieżki, Rycerz przypadkowo wpada na Hornet, córkę Króla i Hery. Ta wyzywa go na pojedynek, ponieważ wie, że Rycerz będzie próbował zabić Czystego Vessela i samemu pochłonąć Promienność. Przyrzekła sobie, że nie dopuści by zbyt słaby vessel przejął infekcję na siebie. Rycerz pokonuje ją. Wtedy nagle pojawiają się Uśpieni. Próbują powstrzymać Rycerza, ale nie udaje im się to. Kolejny ważny epizod rozpoczyna się, gdy Rycerz dociera do Ziemi Spoczynku. Znów pojawiają się Uśpieni i wysyłają Rycerza do zapomnianego snu. Wtedy pojawia się Wieszczka, ostatnia żyjąca Ćma, która pomaga Rycerzowi wydostać się z tego snu i daje mu Ostrze Snów - broń, dzięki której
Rycerz może zaglądać innym do ich myśli i snów. Wkrótce później Rycerz przychodzi do Miasta Łez i spotyka Hornet. Ta opowiada mu o smutnym losie Hallownest. W tym momencie Hornet widzi w Rycerzu potencjał na zamiennik dla Czystego Vessela.
W następnej części rozgrywki, rycerz odnajduje Uśpionych i zabija ich. Przy okazji możemy się dowiedzieć co myślą oni o pomyśle Hornet.
Lurien jest zdecydowanie przeciw takiemu rozwiązaniu. Twierdzi, że to tylko pogorszy sytuację.
Monomon przeciwnie.
Hera w sumie nie ma zdania, ale chce zrobić wszystko dla swej córki, więc zgadza się ze swym losem.
Rycerz zabija Uśpionych z pomocą Quirrela, a pieczęcie na Czarnym Jaju zostają złamane. Jajo otwiera się.

Główne zakończenia

Pusty Rycerz
W tym zakończeniu Rycerz zabija Czystego Vessela i pochłania Promienność, a Czarne Jajo zamyka się. Infekcja zostaje zdjęta z Hallownest. Pytanie na jak długo, bo skoro Czysty Vessel jednak nie był do końca czysty i z tego powodu przegrał z infekcją, to co z Rycerzem? Osoba bez umysłu raczej nie rysuje map, nie pomaga Zote'owi, nie dekoruje grobów delikatnymi kwiatkami i nie zakłada cholernego konta bankowego.

Zamknięte Rodzeństwo
W tym zakończeniu do walki z Czystym Vesselem dołącza się Hornet. Po tym jak Rycerz pokonał ją na Krawędzi Królestwa i dowiedział się o swoich narodzinach, zauważa w nim szansę na pokonanie Promienności. Hornet dołącza do walki i rozłupuje skorupę Czystego Vessela. W tym momencie gracz może dostać się do jego umysłu i zmierzyć się ze źródłem infekcji, która pochłonęła Hallownest... lub może po prostu zabić Czystego Vessela i znowu pochłonąć Promienność. Jajo zamyka się, a na nim pojawia się pieczęć z podobizną Hornet. Według mnie jest to najgorsze zakończenie z możliwych. Dlaczego?
1. Wszystkie argumenty z poprzedniego zakończenia.
2. Hornet jest w środku Jaja, więc już z niego nie wyjdzie
3. Jeśli na Jaju rzeczywiście pojawiła się pieczęć, to nie można go już otworzyć, ponieważ Hornet jest w środku.

Już nigdy więcej nie śnij
W tym zakończeniu Rycerz dostaje się do umysłu Czystego Vessela i pokonuje Promienność. Wtedy pojawia się duch Czystego Vessela, który pomaga Rycerzowi zabić ją. Promienność zostaje pochłonięta przez Pustkę, Hallownest jest wolne od infekcji, a duchy Vesseli przechodzą w stan spoczynku.

Przyszłość Hallownest

Zakończenie 1
Infekcja zniknie na jakiś czas, ale w końcu Rycerz również jej nie utrzyma. Cały cykl zatoczy koło.

Zakończenie 2
Jeśli Rycerz nie utrzyma infekcji, a nie utrzyma, bo nie jest całkowicie pusty, to Hallownest już nie ma najmniejszych szans na odrodzenie.

Zakończenie 3
Nie wiadomo co się stanie. Blady Król nie żyje, więc Hallownest nie ma władcy. Królestwo popadło w ruinę. Tak naprawdę po tym zakończeniu może stać się wszystko.

Koniec

Odradzam komukolwiek robić podobne rzeczy. Kilkadziesiąt godzin zbierania informacji, porządkowania, planowania i zapisywania, a jestem prawie pewien, że nikt tego nie przeczyta. W każdym razie wszelkie uwagi można składać w komentarzach. Nara.

[kiki]

świetna robota, propsy!

[KitKit]

szacunek, szkoda że gra nie ma polskiej wersji. Ten poetycki, szarmancki angielski jest nie do odszyfrowania niekiedy nawet przez rodowego amerykanina

[Rozbójnik Alibaba]

szacun bracie

[ShopeN]

jednak wspomniałeś o tym że vessel nie był czysty wcześniej więc nie mam się do czego przyczepić

[ShopeN]

dla poprawki vessel zamknięty w black eggu nie był czysty bo jednak miał uczucia i myśli. Tylko czysty vessel jest w stanie utrzymać całą infekcję w sobie

[Matik]

Tak dla poprawiki - Ogrim nie był zarażony infekcją. Ten brązowy gaz co widzimy po pokonaniu go to pierd, w końcu arena Ogrima składa się z łajna. I nie jestem pewien co do jego wiedzy odnośnie Ismy. Potwierdza, że ona tam jest, ale nigdy nie wspomniał o jej śmierci bądź o jej "grobie".

Poza tym, bardzo fajnie się czytało. 9/10

[Durson]

Koxem jesteś

[maxxx123654]

dzieki

[Koneser Chleba]

Właśnie wypuszczam poradnik, w którym opisuję fabułę bossów oraz długo oczekiwaną fabułę Grimm Troupe. Przepraszam, że nie odpowiadałem i zapraszam

[pmati2226]

WOW to mnie zaskoczyłeś teraz czekam na fabułę Hollow Knight : silksong jak wyjdzie