Zainstaluj Steam
zaloguj się
|
język
简体中文 (chiński uproszczony)
繁體中文 (chiński tradycyjny)
日本語 (japoński)
한국어 (koreański)
ไทย (tajski)
български (bułgarski)
Čeština (czeski)
Dansk (duński)
Deutsch (niemiecki)
English (angielski)
Español – España (hiszpański)
Español – Latinoamérica (hiszpański latynoamerykański)
Ελληνικά (grecki)
Français (francuski)
Italiano (włoski)
Bahasa Indonesia (indonezyjski)
Magyar (węgierski)
Nederlands (niderlandzki)
Norsk (norweski)
Português (portugalski – Portugalia)
Português – Brasil (portugalski brazylijski)
Română (rumuński)
Русский (rosyjski)
Suomi (fiński)
Svenska (szwedzki)
Türkçe (turecki)
Tiếng Việt (wietnamski)
Українська (ukraiński)
Zgłoś problem z tłumaczeniem
pakować w trofea bo to yyyy hajs jest
znajdzie sie miecz z tą piłą to juz do konca gry jestes praktycznie ustawiony
idż w siłe ale jak w gothicu napoje siły pij jak się wymaksujesz
W Ignadonie jest miecz którego pilnują takie trzy duze stwory
twarde ale się opłaca bo potem ten miecz można ewolulewelewować
Często na drogach są mimo wszystko twardsze potwory to można je łatwo ominąć latając w ogóle okrężną drogo
Przy Abessie tym mieście *stfu* kleryków jest taki alb
dziwak ja knie wiem ale to chyba najsilniejszy kompan zaraz po Kaji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jak juz masz lvl na potwory to idziesz jak git i zabijasz wszystko i zbierasz trofea na maksymalnym poziomie rozwinięcia bo na koniec jest zbroja za 20k i lepiej od razu zbierać
Elex i napoje? a po co to komu jak nawet punktów nie masz bo w siłe wszystko pakujesz
Trzymajcie się na tym Magallanie