26 people found this review helpful
2 people found this review funny
Recommended
0.0 hrs last two weeks / 253.7 hrs on record (100.8 hrs at review time)
Posted: Mar 31, 2019 @ 5:21pm
Updated: Apr 4, 2019 @ 6:26am

Mam znajomych, którzy mają najprzeróżniejsze opinie o tej grze, od skrajnie złych, po moją, czyli bliskie doskonałości. Tak więc zbierając różne informacje z mojego, jak i czyjegoś gejmpleju, wiedzcie, że pomimo kciuka w górę, ta recenzja będzie bardziej mieszana, a nawet na „nie” dla wielu, wielu osób. Ja sam mam już w chwili gdy to piszę niemal wszystkie osiągnięcia i prawie 100h przegrane w tą grę, więc myślę, że mam o czym się wypowiedzieć.

Sekiro można pokochać. Ale liczba osób, które to zrobi jest jeszcze bardziej ograniczona niż wcześniej.

Opinie:
Moja - Gra jest świetnie przemyślana. Widać że twórcy mieli konkretny zamysł na rozgrywkę, gdyż gra się bardzo mocno różni od poprzednich produkcji firmy From Software. W Soulsach, jak i bloodborne na podstawie jaki by się build nie wybrało, to grę by się prędzej czy później przeszło od początku do końca. Gry są tak skonstruowane, by przeciwnicy, lokacje i wiele innych czynników zostało dopasowanych do pomysłów graczy z lepszym lub gorszym skutkiem. Są okrutne dla nowych graczy, ale ci którzy się przełamali, pokochali serię w całości.

Sekiro jest inne, tutaj albo pokochasz Kusabimaru i ciche zabijanie, albo odbijesz się od tej gry już prawdopodobnie padem czy nie daj boże, komputerem/konsolą za oknem.
Jednakże, gra jest niezwykle satysfakcjonująca, bossowie wymagający, od takich, co dało się jakoś za pierwszym razem ubić, po takiego ostatniego, co spędziłem około trzech godzin. Walka dla mnie jak marzenie. Chciałbym, by każdy nowy Soulslike posiadał model walki na podobnym poziomie. Oprawa graficzna nie jest może najpiękniejsza, ale pod względem artystycznym, to niemalże arcydzieło.
Muzyka w grze jest nieraz idealnie dobrana, a odgłosy walki są odpowiednio oddane, tak metaliczne wymiany kling, jak i soczyste zabójstwa wrogów.
Moim marzeniem jest, żeby następną grą From Software było coś jak Sekiro właśnie, albo chociaż dodatek.

Opinie osób, którym gra się nie podoba:

Zje**na kamera (podpisuje się, to największa wada gry, ale jeśli będzie się unikało walk przy ścianach, to można tego uniknąć, choć nie zawsze się da, a nieraz daje du*y przy otwartych walkach… w skrócie, bolączki kamerowe z soulsów mogą być nawet do kwadratu gorsze w Sekiro w zależności od tego, jak będziemy grać i kontrolować kamerę.)

Input lag – czytaj opóźnienie akcji kontrolera do gry. Fakt, miałem nieraz wrażenie, że mogłem wcisnąć, a gra nie wykrywała, lecz to może mieć też związek z niedoczytaniem animacji. Osobiście uważam, że po prostu ja sam się nie wyrabiałem, ale nieraz te tyci milisekundy zależą od tego, czy cios się zablokuje/odbije, czy też umiera, więc to może wkurzyć. Aktualnie mówi się, że to może spotykać w padach, ale jak jest w rzeczywistości, to trzeba poczekać na jakieś faktycznie testy.

Zje**ne Hitboxy - jeśli chodzi o wymiany kling, to są bardzo dobre, ale przy bossach nie raz się zdarza, że metr od nas dostajemy cios, choć nie powinniśmy. To tylko potwierdza fakt, że bossów i mini bossów trzeba uczyć się na pamięć, by przyswoić takie ruchy, aby przeciwnik nas nie trafił. Poza tym nie sądzę, by te błędy pewne były naprawione. Jednak to dotyczy raczej niektórych bossów.

Powielane błędy – czyli kamera i inne bolączki gier od From Software, które mogą się pojawić również w tej grze

Je**ne chińczyki – from software staje się poniekąd takim japońskim Blizzardem(tak są z Japonii, to że chińczyki, to jest celowo zastosowane). Ich gry są drogie nawet x lat po premierze. Do tego nie zmieniają w grze błędów, gdyż pewnie nie mogą przez już „trochę” przestarzały silnik gry. Nie przewiduję też, by Sekiro miało więcej patchów niż przeciętny człowiek ma palców na jednej dłoni. Słysząc też opinie osób, które z grą sobie nie radzą nie raz uświadczymy od nich łaciny podwórkowej i wymienianie najgorszych pierdół, byle zjechać tą grę, lecz czasem słusznie. Fakt, że wydawcą jest Activision sprawi, że nie będzie jeszcze długi czas poniżej połowy ceny swojej aktualnej wartości.

Inne wady gry:
Ode mnie – inteligencja wrogów, świetnie reagują w trakcie walk, ale wcześniej wspomniane elementy skradankowe już są raczej słabe, choć akceptowalne

NG+ - po pierwszym przejściu, jeśli wszystko wcześniej dokładnie odkryliśmy i wyeksploatowaliśmy lokacje, to zostaje nam jedynie podejmować inne wątki fabularne, przejść grę z innym zakończeniem (jest ich parę), udoskonalić naszą walkę, poznać nowe skile, dokupić resztę protez… no i w sumie tyle. Przeciwnicy są niewiele ciężsi od poprzedniej gry. Największa różnica jest między pierwszą, a drugą rozgrywką, następne już praktycznie niczym się nie różnią. Fakt też, że nie ma multiplayera, a w samej rozgrywce nic się nie zmienia sprawia, że nie ma zbytniego sensu dalej się bawić.

Chyba że zdecydujecie się po pierwszej nowej grze i każdej następnej oddać pewną rzecz naszemu paniczowi. Jak to zrobicie, to poziom trudności w grze jest podwyższony o 180 stopni. Gra staje się znacznie trudniejsza i mnie osobiście przejście w tym trybie zajęło więcej czasu niż pierwsze playthrough, które zajęło mi około 40 godzin, a przecież w grze byłem oblatany i wiedziałem co i jak.
Tylko prawdziwi masochiści przejdą ten tryb. Dla nich to duży plus, reszta niech omija szerokim łukiem. Gdyby ktoś jednak się na to zdecydował, to w trakcie gry da się to utrudnienie na stałe usunąć u konkretnego NPC-a.

Tak więc dla kogo ta gra? Odpowiem to może w skali cenowej w moim abstrakcyjnych charakterystyk wstępnych konsumentów:

Około 250 zł – jesteś bogaty lub nie cierpisz na brak hajsu, wolisz wszystko kupować bezpośrednio przez steam, jesteś fanem serii Soulslike i czekałeś na dynamiczniejszą rozgrywkę, jesteś fanem filmów japońskich o roninach czy samurajach i nie boisz się przechodzić wymagających gier i utykać nawet kilka godzin na jednym bossie, co może się zdarzyć przy ostatnich dwóch,

Poniżej 200 zł – podobna sytuacja co wyżej, ale biedniejszy jesteś, ale korci cię, by zakupić tą grę już teraz i czekasz na pierwszą lepszą przecenę na sprawdzonych keyshopach, lub kupujesz w promocji, ale już po pół roku od premiery, bo mogłeś poczekać,

Poniżej 150 zł – chciałeś kupić grę, ale cię nie było stać, nakręcasz się już jakiś czas materiałami z tej gry i nie możesz już się doczekać by ją zakupić, coś tam przechowałeś do skarbonki, nie przestraszyłeś się o legendarnym poziomie trudności tej gry i uznajesz, że to jest ta chwila.

Poniżej 100 zł – jakieś parę lat później, następna gra od from software już zapowiedziana i postanowiłeś nadrobić zaległości, nie miałeś styczności pewnie z grami Soulslike, ale lubisz japońskie klimaty i słyszałeś, że Sekiro to ta trudniejsza gra od soulsów niż na odwrót, masz akurat urlop i chcesz spędzić przy jakiejś gierce czas, czemu nie właśnie Sekiro?

Poniżej 50 zł – kolekcjonerzy gier, zbierają co cenniejsze nabytki growe, akurat świetna promocja na keyshopach wpadła, nareszcie po 3-5 latach od premiery, w końcu też wypadałoby kupić. Hej, czyżby gra wpadła do Humble Monthly?

Do cen weźcie pod uwagę, że moje pierwsze Playthrough zajęło około 40 godzin, ale ja osobiście raczej radzę sobie z takimi grami, do tego starałem sią jak najbardziej maksować w znajdźkach tyle ile myślałem że mogłem. Nie raz może to być gra dłuższa ze względu na fakt, że niektórzy bossowie są naprawdę ciężcy, wymagają sposobu, a pewnie większość osób grających będzie i kilka godzin próbowała bić samą kataną podstawowymi kombosami. Od razu mówię, to jest błąd, zalecam kombinować.
I zaznaczam jeszcze raz, gra nie jest dla każdego.
Dla mnie osobiście gra ma mocne 9/10. Czekam z niecierpliwością na dalsze gry od From Software.

Pełną recenzję opowiadającą o mechanice gry również już niedługo w wideorecenzji (mam nadzieję) :)
W razie pytań proszę pisać w komentarzach.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
11 Comments
Engels78 Apr 7, 2019 @ 1:57pm 
@MujStach No ja w grach od 33 lat siedzę... Od 7go roku życia i Atari 800XL... I mnie Twoja recka się podoba...
Co do ceny to ja dorwalem z Media Markt za 208 zeta i to ze Steel Bookiem! Niestety na Steam ma standard 60$... Aha nie docenili gry i w dniu premiery w MM były 4 kopie gry! A jakiegoś gownianego Amthema cala wystawka! I zamówiłem przez net w sklepie odbiór w drugim sklepie MM gdzie jeszcze mieli kopię! Ale dp czasu jak dojechałem to już nie bylo ich tylko na mnie czekała zamówiona... A jak tydzień później się pytałem z ciekawości to już w żadnym MM nie było na PC kopii!

A co do mikro w grach to już tak nie demonizuj ;) Bo zobacz jak ludzie zareagowali na mikro w BattleFront 2... W Shadow of War... Tak ze nie ma ich! I dlatego kupiłem obie gry po tym... ;)

A Destiny 2 dorwalem jak było (jest?) za free ale jakoś mi nie podeszlo... Kupiłem na promocji za 79 w Euro RTV BF V... ;) Jakoś wole BFy z gier multi...
MujStach Apr 7, 2019 @ 7:18am 
@engels78
Wiem o tym, od dziecka jestem w temacie gier. Aktualnie gram w Destiny 2 ze wszystkimi dodatkami, także jestem dosyć dobrze w temacie. Jak tak dalej pójdzie, to ludzie pomyślą, że gra bez płatnej zawartości jest niekompletna i jej nie kupią...
Engels78 Apr 7, 2019 @ 7:08am 
@MiaStach
Chodzi o to że teraz jest tendencja mikroplatnosci w każdej grze... Nie tylko loot shooterach...
MujStach Apr 4, 2019 @ 6:41am 
A czemu From Software miałoby coś takiego wrzucać? Oni wiedzą co dla ich marki jest dobre. Gdyby z jakiegoś powodu tworzyli looter RPG jak Diablo, tylko że w stylu Soulslike, to na pewno by wrzucili jakieś mikropłatności. Jest i tak w szoku, że pod szyldem Activision nic żadnych właśnie mikropłatności nie było. Chyba pomógł fakt, że firma jest sprawdzowa jakościowo, no i single-player, to ciężko było coś wrzucić. No ale zawsze też mogło być tak jak w Middle-earth™: Shadow of War™. Co nie znaczy, że powinniśmy popaść w samozachwyt, bo From Software z łaski swojej nie wrzucili mikropłatności, ale ich gra na starcie kosztuje 250 parę złotych, co ją chyba plasuje na najdroższą grę na steamie aktualnie. Może i jest tego warta, ale jest to cena wysoce daleka dla przeciętnego portfela polaka.
No ale zawsze zostają keyshopy.
MujStach Apr 4, 2019 @ 6:33am 
Ok teraz zauważyłem, zapomniałem wspomnieć, że From Software jest z Japonii oczywiście. Początkowe słowa miały być cytatem sugerującym coś ogólnie o tym narodzie, jak ich kolejny powód obwiniania za ten poziom trudności.

Obrót o 180 stopni sugeruje, że gra na pierwszej grze jest tak naprawdę łatwa, bo to nowa rozgrywka 2 z oddaniem czegoś kuro na tutorialu sprawia, że to dla nas prawdziwy test zmierzenia się z grą. Normalnie nowe rozgrywki są tak samo trudne jak na początku do końca. Wiem bo grałem na czwartej rozgrywce pod rząd i poza nieco większymi obrażeniami, to nie ma większych różnic w rozgrywce. Musiałem za każdym razem wziąć demona dzwonu, bo gra zwyczajnie była za prosta. Ale jak już wspominałem, to zależy od osoby. Mnie osobiście bardzo łatwo przyszło przystosować się do nowego podejścia i jak do tej pory mi najlepiej ta gra podeszła ze wszystkich gier od From Software w jakie grałem.
Martini Apr 3, 2019 @ 11:46pm 
Ja w swojej grze tego demona nie miałem, ale wiem kto to i słyszałem, że to właśnie on ma zwalone hitboxy, ja się nie spotkałem. To i tak pikuś przy DS2.
Zmień kolegów, Chiny to nie Japonia. Mógłbym napisać, że Twoi koledzy to alkoholicy i złodzieje jak to Polacy, nie ?
Zachód ma nas w dupie cały czas - patrz EA, Activision i częściowo UbiSoft, o takim Wildcard nie wspomnę. From Software przynajmniej nie wrzuca mikropłatności do gier za 250zł.
Nie wiem do czego odnosi się komentarz nt poziomu trudności. Zmienić coś o 180 stopni oznacza zrobić coś na odwrót, przeciwnie. Jak to się ma do wyższego poziomu trudności - nie wiem. Błąd stylistyczny, albo bardziej dosadnie - napisane bez sensu.
Nie chcę być złośiwy, bo widać, że włożyłeś w tę reckę sporo pracy.
Tak jak pisałem wcześniej - zmień kolegów.
FallenHan Apr 3, 2019 @ 2:05pm 
MujStach tylko dając Ci radę od strony widza, to napiszę że spróbuj w formie video skoncentrować się na tym co chcesz tak na prawdę przekazać, starając się nie odchodzić za mocno od tematu. Bo wyjdzie wtedy taka paplanina.
MujStach Apr 3, 2019 @ 1:55pm 
@Fallen, ciężko mi jest się za to właśnie zabrać, jak będę miał czas w weekend to spróbuje
FallenHan Apr 3, 2019 @ 1:52pm 
MujStach kurcze, trzeba mnóstwo czasu poświęcić na przeczytanie twoich recenzji. Spróbuj kiedyś zrobić z tego video i wrzucić tylko link. Tylko żeby taka recka nie przekraczała 10 minut filmu. Wtedy będzie extra :)
MujStach Apr 3, 2019 @ 9:59am 
Hitboxy - dla tych co nie przechodzili gry, żeby nie spojlerować niech nie oglądają, to kieruje do pana Stardust za przykład https://www.twitch.tv/trojan686/clip/IronicArtisticWalrusKappaWealth?filter=clips&range=7d&sort=time . Ze swoich strimów też bym coś znalazł
Chińczyki - koledzy tak przezywają From Software, wiedzą że są z Japonii. Chcieli tym zakładam podkreślić ich fakt, wzięli pinionżki, powielili błędy z poprzednich gier producenta i mają nas w d**ie czy coś w ten deseń.
Jak przejdzie pan Stardust grę, to polecam chociaż zerknąć na wyższy poziom trudności w NG+. Tak opcja będzie dostępna, gdy w tutorialu znów pogadamy pierwszy raz z Kuro.