18 people found this review helpful
Recommended
0.0 hrs last two weeks / 92.1 hrs on record
Posted: Feb 11, 2023 @ 4:38am

FINAL FANTASY XV dla fanów i tych, którzy grają po raz pierwszy.
Tak wita nas najnowsza odsłona jednej z najsłynniejszych serii w gatunku JRPG. Recenzję tę piszę z perspektywy osoby, która ma styczność z serią pierwszy raz i nie nabrała jeszcze estymy do legendarnej marki. Można powiedzieć, że grałem w tę produkcję wolny od ciężaru przeszłości, co pozwoliło mi podejść do rozgrywki bardziej swobodnie, bez wielkich oczekiwań i rozbuchanych nadziei fana.

Brzemię króla
W grze wcielamy się w 20 letniego księcia Noctisa, który wyrusza w podróż do miasta Altissia. Wszystko po to, aby wziąć ślub z wyrocznią Lunafreyą, co ma scementować pokój pomiędzy królestwem Insomni oraz cesarstwem Niflheim. Historia w grze rozpisana jest na 14 rozdziałów, z czego ponad połowa z tego dzieje się w otwartym świecie. Później gra staje się bardziej liniowa, ale nadal oferuje swego rodzaju wolność, bowiem twórcy zastosowali tutaj ciekawe rozwiązanie w postaci wspomnień do których można swobodnie wracać z zachowaniem przedmiotów i poziomów drużyny. Historia Noctisa należy do gatunku ciężkich opowieści z morałem, która może być trudno przyswajalna dla niektórych osób. Brak przegadania powoduje, że część graczy może nie wychwycić dobrze nakreślonej relacji pomiędzy księciem, a wyrocznią, co może mieć wpływ na mniejszy wydźwięk zakończenia tej historii. Osobiście uważam, że przedstawione jest to wystarczająco, a jedyne luki w fabule, to te tyczące się członków naszej drużyny, które zresztą są intencjonalne, bo każdy członek świty księcia dostał osobny dodatek do ogrania, który świetnie uzupełnia te braki. W kwestii braków fabularnych, to polecam po przejściu pierwszego rozdziału w grze, obejrzeć film "Final Fantasy XV : Gwardia Królewska" oraz mini serial dostępny na YT, który składa się z 5 odcinków o łącznej długości jednej godziny.

Nie samą fabułą żyje król
Jak na otwarty świat przystało w FFXV właściwie od początku jesteśmy zasypywani mnóstwem zadań i aktywności pobocznych. Szkoda, że większość zadań pobocznych, to przynieś, podaj, pozamiataj w najgorszym wydaniu rodem z RPG Makera, chociaż i tam można zrobić to lepiej. Niestety około 60% zadań w tej grze tak wygląda np. Jedź na farmę i przywieź mi 3 marchewki, ogórki, skórę słonia i co tam jeszcze sobie wymyślicie. Na szczęście jest 40%, które jest już znacznie ciekawsze, a są też perełki w postaci crossowerów z innymi produkcjami, gdzie gra pokazuje jak powinny wyglądać zadania poboczne. Kolejnym generycznym produktem są polowania, których w grze jest naprawdę mnóstwo. Są to zadania polegające na upolowaniu konkretnych bestii, a ich trudność wzrasta wraz z naszym poziomem łowcy. Tutaj generyczność jest mniej odczuwalna, a polowania bywają ciekawe oraz wymagające. Sytuację ratują też podziemia, które trzymają wysoki poziom. Każdy loch dostępny w grze, to inny ekosystem, mamy tu wulkan, kanały, kopalnię, wieżę demonów i wiele więcej. Brak tu powtórzeń dzięki czemu każdy dungeon eksploruje się z ciekawością i poczuciem prawdziwej przygody. Oprócz zadań pobocznych, są też inne mini aktywności, z ciekawszych warto wymienić łowienie ryb, wyścigi na Chocobo lub terenową regalią po specjalnych torach. W grze jest też automat arcadowy, ale oferowana tam gra, jest nudnawa.

Przez świat Regalią
Otwarty świat w FFXV wykreowany jest po mistrzowsku. Wszystko tutaj ma sens, a gracz nie ma poczucia, że ktoś napaćkał mapę w jeden dzień na kolanie. Cechuje go spora różnorodność we florze i faunie, a każdy gatunek napotykanych przeciwników ma swoją naturalną niszę ekologiczną powiązaną nawet z porą dnia i nocy. Podobnie jest z siecią dróg oplatającą całą krainę, która jest przemyślana, a wszystkie prowadzą do faktycznych miejsc, które gracz może odwiedzić. Świat gry możemy zwiedzać na nogach oraz Regalią z tym, że początkowo nasz samochód porusza się tylko po drogach. W późniejszej fazie dojdą jeszcze wierzchowce w postaci ptaków Chocobo, własny jacht do podróży morskich oraz ulepszenia dla auta pozwalające zamienić Regalię w auto terenowe, a nawet w samolot!

Polowanie na demony
Początkowo byłem zawiedziony oferowaną w grze walką. Było tak, bo wybrałem nie wiedzieć czemu tryb akcji, który moim zdaniem do rozgrywki na normalnym poziomie się nie nadaje. Bardzo szybko wkrada się wtedy do walki chaos, a kamera potrafi być zasłaniana przez krzaki, kamienie itp. Na szczęście dość szybko odkryłem, że można przełączyć się na tryb czekania, który polecam włączyć od początku. Walka dzięki aktywnej pauzie zyskuje na głębi taktycznej, można analizować wrogów odkrywając ich słabości oraz spokojnie korzystać z ekwipunku, wydawać rozkazy reszcie drużyny, a w późniejszej fazie nawet przełączać się pomiędzy Noctisem, a resztą, co pozwala łatwiej wyprowadzać wspólne ataki i korzystać w pełni z ich zdolności. Początkowy niesmak szybko zastąpiła satysfakcja ze starć, które w miarę rozwoju naszej drużyny stają się coraz bardziej efektowne, aby w późniejszej fazie gry oferować naprawdę spektakularne walki z potężnymi przeciwnikami. Wpływ na wrażenia z walki ma też spora ilość oręża do wyboru, różne napitki, którymi można wzmocnić drużynę oraz bonusy z żywności spożywanych na kempingach i w restauracjach. Nie zapomniano też o magii, pomimo prostoty, magia potrafi być potężna, a jej wartość docenią głównie osoby grające na normalnym poziomie, bo dobrze stworzony i użyty czar, potrafi zabrać połowę życia potężnemu wrogowi.

Rozwój godny księcia
W dobrej grze RPG nie może zabraknąć rozwoju postaci. W FFXV ten element został dobrze skrojony na miarę księcia, a gra oferuje rozwój aż do 120 poziomu. Poza zwykłym podnoszeniem poziomu, co zwiększa statystyki naszych postaci z automatu, mamy też szereg drzewek rozwoju w których można wydawać zdobywane punkty umiejętności. Mamy tu drzewko drużynowe, drzewko magii, taktyki, królewskich broni i kilka innych, a wszystkie zdolności kuszą oferowanymi możliwościami. Warto tu zaznaczyć, że punkty umiejętności zdobywamy nie tylko za poziomy, ale też za rożne aktywności w grze, łącznie z podróżowaniem, obozowaniem, mini grami, specjalnymi akcjami itd. Takie rozwiązanie zachęca do eksperymentowania oraz eksploracji świata.

Bajeczna kraina fantasy
Gra nie jest może obłędna graficznie, ale potrafi zachwycić kreacją świata oraz przeciwników. Nie można jej też odmówić widowiskowych potyczek oraz różnorodności, są tu góry, bajeczne mosty, wąwozy, małe miasteczka i wiele więcej. Dla przykładu wspomnę pierwsze wpłynięcie do miasta Altissia, to zachwyt sam w sobie. Widać tu sporą ilość pracy włożoną przez twórców, którą docenia się jeszcze bardziej ogrywając dodatki, bo tam można w pełni podziwiać szczegółowość miast Altissia oraz Insomni.

PODSUMOWANIE:
FF XV jest godnym reprezentantem legendarnej serii, a przynajmniej takie mam odczucia po pierwszym kontakcie z tą marką. Szkoda trochę, że pełny szczegółów i dopracowany świat jest mocno spłycany generycznymi zadaniami, które na pewnym etapie gry potrafią wymęczyć i zanudzić gracza. Na szczęście poza dobrze wykreowanym światem, gra oferuje też ciekawą fabułę główną, dobry rozwój postaci oraz niczego sobie walkę. Świetnie są też zaprojektowane podziemia oraz kilka zadań pobocznych i aktywności wartych uwagi. Ostatecznie plusy znacznie przeważają nad minusami, a jak dodamy do tego rozbudowany post play oraz ciekawie uzupełniające grę główną dodatki, to wyłania się obraz JRPG, którego można z czystym sumieniem polecić każdemu.

PLUSY:
✔️ Piękny i pełen szczegółów świat
✔️ Relacje wewnątrz drużyny
✔️ Dobrze nakreślone postacie poboczne
✔️ Olbrzymia kolekcja muzyki
✔️ Dobry rozwój postaci
✔️ Sporo broni
✔️ Całkiem przyjemna walka
✔️ Podziemia
✔️ Świetne DLC

MINUSY:
❌ Sporo generycznych zadań nie godnych RPG Makera, a co dopiero takiego hitu ( tragedia )
❌ Początkowo zepsuta mini gra w łowienie
❌ Nudna mini gra arcade
❌ Trochę za mało rozbudowana magia


OCENA:
8,5/10
Was this review helpful? Yes No Funny Award
4 Comments
mg-mat Feb 12, 2023 @ 2:05am 
Na Steam jest tylko mocno okrojona recenzja:cuphead:
Bialy Murzyn^ | Feb 12, 2023 @ 12:43am 
.....
Black Rose 🌹 Feb 12, 2023 @ 12:37am 
Chciałam zagrać w tę grę, bo wydaje mi się całkiem dobra, ale wymęczyły i zniechęciły mnie screeny na aktywności. Może kiedyś zagram.
Bardzo dobra i pomocna recenzja :cupup:.
mg-mat Feb 11, 2023 @ 4:45am 
Zapraszam do obserwacji naszego kuratora: https://steamcommunity.com/groups/swiatrecenzji

Pełna wersja recenzji dostępna jest na stronie : https://jrkrpg.pl