Zaczynając z recenzją chciałem powiedzieć, że nie grałem oryginalnej gry, więc recenzja będzie opisywać także samą grę i nie będzie posiadać trybu kooperacyjnego.

SpongeBob SquarePants: Battle for Bikini Bottom - Rehydrated to dobry remake, a za razem dobra gra z 2003. Graficznie wygląda pięknie, a gameplay mniej. Zaczynając, jak działa sama gra to właściwie zbieranie "złotych łopatek" i odblokowywanie następnych poziomów, aż do końca gry. Sam wątek główny ukończyłem w 8 godzinach, a do zbierania jeszcze jest. Do zbieractwa też się zaliczają skarpety Patryka i tzw. monety. Za dokładną ilość
tych przedmiotów można wymienić na złote łopatki. Gra oferuje trzy postacie, które mają różne umiejętności: Spongebob, Patryk, Sandy i co mnie mało zadowoliło, to że można tylko do Spongeboba ulepszać umiejętności. Muszę przyznać, że byłem pod zaskoczeniem, jak i zadowoleniem, kiedy usłyszałem, że będzie oryginalny Dubbing, oprócz do Sendy i innych pewnych postaci, ale główni aktorzy z bajki są i to mnie najbardziej pocieszyło. Do samej mechaniki gry muszę się przyczepić, nawet jeżeli się gra się miło i umie wciągnąć na dobre godziny to wciąż są tutaj mało irytujące błędy, które nie trudno je zobaczyć. Czasami można się zglitchować w jednym miejscu, za mapę można wyjść łatwo (najbardziej w wyborach poziomów), gra czasami ci zabiera wszystkie życia od tak, a spadanie w przepaść i oczywiście stracenie żyć jest czasami za szybkie i można się przez to zdezorientować. A co do utraty wszystkich żyć nie podoba mi się wczytywanie. Czasami umieram od tak i się czasami dziwię, dlaczego jest ten ekran wczytywania. Sam Remake powstał z gry na konsole i próbowałem granie na kontrolerze, jak i na standardowych sposobach grania na komputerze, muszę przyznać, że grało mi się lepiej na klawiaturze i myszce niż na drugim sprzęcie.

Podsumowanie:
Gra godna polecenia. Dobra gra, ale nie jedna z lepszych tego roku. Ma swoje problemy, ale nie wchodzą, aż tak za skórę. Jedna z gier, które wciągnęły mnie do grania dalej. Cenę, którą zapłaciłem, podczas zakupowaniu w przedsprzedaży (ok. 113 zł), nie żałuję. Za cenę 60/70 zł mógłbym polecić, jeżeli ktoś nie ma tyle pieniędzy, albo nie chce wydawać za dużo na gre.
Mocne 8/10

Ta gierka odmieniła moje życie, to dzięki niej znów się uśmiecham a sznur i taboret poszły w kąt.

Are you ready kids?
Aye-aye captain.
I can't hear you...
Aye-aye captain!Ohhhhhh! Who lives in a pineapple under the sea?
SpongeBob SquarePants!
Absorbent and yellow and porous is he!
SpongeBob SquarePants!If nautical nonsense be something you wish...
SpongeBob SquarePants!
Then drop on the deck and flop like a fish!
SpongeBob Squarepants!
Ready?

gonbka robi kraboburgeryy a plankton chce zajebaccc przepis

Jest to naprawdę dobra platformówka z udziałem naszej gąbczastej gąbki ,mamy tutaj dużo nawiązań do samej kreskówki prawię za każdym razem gdy z kimś rozmawiamy. Postacie mają oryginalny głos ,który można usłyszeć w kreskówce lecz dwie postacie mają zmieniony głos są to Sandy i Latający Holender ale w niczym to nie przeszkadza ,ponieważ pasują do całego klimatu Spongeboba. Grafika jak na remaster jest naprawdę ładna i zadbali o każdy szczegół domu postaci jak i ich charakterystykę. Gra jest po polsku wiec można się wczuć w klimat całego świata jak ktoś trochę oglądał Spongeboba, gra jest moim zdaniem dla każdego bo i jak starszy odbiorca jak i młodszy będzie się bawić świetnie , optymalizacja jest bardzo dobra przez całą grę nie spotkałem się z żadnym bugiem oraz crahem gry. Mamy tu zróżnicowane poziomy wiec na pewno nie można się tutaj nudzić. Wyczekiwałem tej gry bardzo mocno planowana data premiery miała być pod koniec grudnia ale za którąś wiadomością ukazała się data w czerwcu więc nie mogłem się doczekać aż zagram w to cudeńko , nie zawiodłem się i mam nadzieję ,że wyjdzie więcej gier z serii Spongeboba w formie odświeżonej, trzymam kciuki za to.

Przyszedł czas na moją recenzję SpongeBob SquarePants: Battle for Bikini Bottom - Rehydrated. Ta gra to niesamowity powrót do przeszłości i tytuł obowiązkowy dla fanów dobrych platformówek. Większość gry ukończyłem w towarzystwie 5 letniej córki i wspólnie bawiliśmy się świetnie. To właśnie za sprawa córki na wylot poznałem kreskówkę o kanciastoportym i gra to interaktywna przygoda w klimacie bajki. Postacie, kolorowa grafika, przyjemna muzyka, świetny dubbing postaci to wszystko sprawia że wsiąkamy w ten klimat po same uszy. Polecam, ta gra to fantastyczna rozrywka zarówno dla młodszych jak i dla starszych odbiorców. Podsumowując: "Kto ananasowy pod wodą ma dom?" :D

>wykonuj ciężkie zadania u Pana Kraba, Skalmara i męcz się jak w Crash'u
>Patryk daje ci zadanie znalezienia szpachelki, po czym daje ci ją bo widziałeś że ją trzyma

profit

This game is good. IGN is trash.

They still don't have the real voice actor of Mr. Krabs

Gra dla prawdziwego faceta.