Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
na wstępie zaznaczę że nie jestem graczem gry Star Conflict
i choć od dawna lubię podobne produkcje (poczynając od slynnego Homeworlda
na przełomie wieku) to jednak z uwagi na skąpą ilość czasu na gry raczej
pewnie jej nie kupię. Mimo to lubię się trochę szwędać i obserwować czasem "życie i rozwój" różnych pokrewnych środowisk :) I tak też trafiłem tutaj.
Czytając post Kolegi miałem trochę mieszane uczucia - i mam je nadal. Bo nie jestem pewien jak go traktować. Z jednej strony w pierwszym (a i drugim) akapicie sugeruje Kolega jakiś rodzaj zwierzeń, osobistych wynurzeń z bolesnych, czy wręcz raumatycznych przeżyć, czyli coś co w klasycznym dziennikarskim ujęciu można by śmiało określić jako typowe "human story". Lub nawet, przy pewnej już dozie fantazji - jako występ swoistego trybuna ludowego, który oskarżycielskim tonem z palcem uniesionym ku niebu żąda sprawiedliwości.
Ale - z drugiej strony znów niemalże od początku, tak w pierwszym jak i w drugim akapicie wprowadzane są - jako swoisty kontrapunkt - elementy klasycznej, prostej (żeby nie napisać - bezczelnej) kryptoreklamy. Na zasadzie:
"Popatrzcie byłem(byliśmy) tam gdzie bezstialsko biją Murzynów i kradną w biały dzień! Jak można coś takiego czynić ??! Czy Was to też nie oburza, tak jak nas...??! - ale my za to jesteśmy dobrą i szanowaną firmą która w ramach abonamentu dodaje Wam, drodzy klienci darmowe sto fefdziesiąt gigabajtów i pluszowego misia na odchodnym. Z naszymi misiami podbijemy cały świat - mamy tak doskonałe kontakty wszędzie, a do tego one robią fantastyczną kawę"...
Nie gram,jak napisałem, w Star Conflict ale gdybym w moim środowisku w którym się obracam spotkał podobną grupę, która na wstępie zaczęła by się w taki sposób 'reklamować', czy lansować - od razu postarałbym się trzymać się od niej konsekwentnie - jak najdalej. Podobnie uczyniła by też zdecydowana większość ludzi, których mam przyjemność określać mianem "znajomi"...
Przyroda często potrafi dawać interesujące, a nawet inspirujące przykłady i porównania. Jest sobie taka grupa zwierząt (głównie, choć nie wyłącznie ssaków) która określana jest wspólnym mianem padlinożerców. Należą do niej między innymi takie gatunki jak hieny, grabarze czy sępy. Łączy je jedna wspólna cecha - mimo iż potrafią (zwłaszcza hieny) polować jak inne drapieżniki - wyspecjalizowały się w żerowaniu na trupach (zwłokach) martwych innych zwierząt. Także swojego gatunku. Czyli są, w klasycznym tego słowa znaczeniu, oportunistami. Nie cofną się przed niczym i nic nie jest zbyt śmierdzące (ani niegodne), żeby stać się pożywieniem...
Czasem, czytając niektóre wypowiedzi zarówno tutaj na Steamie, jak i na wielu innych portalach społecznościowych, mam nieodparte wrażenie że my ludzie ponoć rozumni wiele moglibyśmy nauczyć się od "niższych" od nas statusem, braci zwierząt.
Pozdrawiam
Poza tym skoro nie jesteś graczem (aktywnym przynajmniej od 3-4lat i pojęcie masz gorzej niż zerowe, bo wybudowane na podstawie wyobraźni) po co wgl piszesz w tym dziale. Jeszcze mi kamrata do padlinożerców porownujesz..
Sroka panie co jaja innym podrzuca, mówi to panu coś panie markoof?
Podoba mi się stwierdzenie w pierwszym zdaniu jak z nikogo robisz "Waść Pana" :3
Ale to pewnie z powodu że "twój kamrat" :/
Pozwól tylko że zwrócę uwagę na jeden mały detal
Większość osób w nosie posiada fakt co na prawdę stało się w ZetPL. Każdy nasłucha się ich opowieści o "świętości i jak to dzielnie walczyli z najeźdźcą" lecz zapominają w tych mitach wspomnieć swojego nagannego, toksycznego i obraźliwego zachowania. Jedynie w czym są dobrzy to w manipulowaniu faktami bo powiedz szczerze - Czemu przy dopisce o "płaceniu złotem" nie ma nic że "w ramach konkursy który od wielu lat jest sponsorowany z prywatnej kieszeni Prezesa/Vice"? Czemu nakłaniają wszystkich do wojny z ZetPL po czym dają argument na Discordzie że "ile to ZetPL wojen nie ma"? (pozwolę sobie skrócić listę do ostatniego pkt bo nikt chyba nie chce czytać encyklopedii)... I najważniejsze - Czemu ich jedynym dowodem na poparcie swoich słów są... ich słowa?
Jakoś nie pamiętam by ktoś przeszedł i stwierdził "fajnie że powiedziałeś swoją wersje ale ja idę zapytać tej drugiej strony". Zwłaszcza że wszystko co pozostawili po sobie dalej jest i nigdzie się nie wybiera a sprawdzić ich wiadomości to chwila moment :D
Nie wiem jak długo toczy się spór między PISem a ZETami ale po co robicie innym pod górkę pisząc takie pierdoły ? Może w końcu ktoś z ZETów wstawi screeny wiadomości co robiłeś i pisałeś wraz z kowalskim, zaczynając od wyzwisk kończąc na pisaniem do innych korpo jaki to ZETpl jest zły i w ogóle.
"Boczek jest jednym z lepiej znanych polskich graczy" - owszem jest znany poprzez wyzywanie graczy, nękanie kończąc na tworzeniu multikont wraz z kowalskim (można się domyślać po co).
Tutaj pada moje pytanie do Ciebie boczek i kowalski, ile wy macie lat ? Bo sadząc po waszym zachowaniu, postach itp itd etc to bardziej taka smarkateria, ciężko odpuścić sobie czy po prostu to szambo które wylaliście daje wam satysfakcje ?
Po drugie tak można to nazwać pewnego rodzaju reklamą, chociaż bardziej mi tutaj zależało na tym żeby ludzie dowiedzieli się o naszym istnieniu, ponieważ o ile w grze występuje lista korporacji o tyle bez szukania po nazwie widać tylko te korporacje, które mają ponad 100 graczy (my mamy obecnie 50kilka), w większości są to korporacje gdzie kilkuset graczy zwyczajnie nie gra i służą tylko temu by korporacja dalej była widoczna na liście. Natomiast wszystko co napisałem jest w zupełności prawdą, więc nie uważam, że jest to kopanie leżącego, prędzej przestroga i wskazanie odpowiedniego celu, jeśli ktoś chce faktycznie się rozwijać i poznawać tą grę.
I proszę a o to pojawił się główny winowajca jadeita też zaprosisz do dyskusji?
Ja nie mam nic do ukrycia i tak w momencie, w którym vujuk odmówił nam wice K0walski miał dość gry w rozpadającym się korpie i zwyczajnie wyszedł do najsilniejszej wówczas korporacji. Spowodowało to dużo emocji w całej korporacji i z tego w mniejszym lub większym stopniu śmiali się wszyscy, a sam wcale nie byłeś od nikogo lepszy. Nie obyło się bez kilku nieprzyjemnych słów na czacie, jednak w momencie kiedy już trochę czasu minęło i między nami powstała zgoda znikąd pojawiłeś się ty i twój plan faszystowskiej przemiany discorda - od teraz wszystko miało chodzić jak w zegarku, nikt nie może niczego napisać co nawet nie brzmi obraźliwie i nie było skierowane do nikogo na czacie, ale oczywiście jaśnie święty pan wie lepiej i postanawia muty wstawiać kilka godzin po fakcie (jakby w ogóle była taka potrzeba do mutowania). Wyobraź sobie teraz, że siedzisz na discordzie rozmawiasz sobie z ludźmi a tu nagle mute o ile rozmawiania nie blokuje o tyle dostępu do czatu nie masz żadnego - I TO NA KILKANAŚCIE GODZIN. Nie muszę chyba mówić jak ważny jest czat w przypadku gier, choćby tylko żeby komuś odpisać albo wysłać builda na statek. Usuwanie wiadomości również stało się nowym porządkiem, byłeś jak cenzura w sc (typu blokowanie wysłania całej wiadomości tylko dlatego, że system znalazł jakąś pierdołę, na którą nawet nikt nie zwraca uwagi jak każdego gdzie "dego" z jakiegoś powodu podlega cenzurze) tylko 10x bardziej denerwujący. A z racji tego, że nie podobało to się nie tylko mi ale praktycznie całej niebędącej bierną wobec discorda korporacji to zostawiliśmy ci ładną wiadomość pożegnalną w stylu jbzd. I nie zgadniesz ale po tym wiele osób zwyczajnie przestało u was grać, ci co byli bierni wobec discorda (za co ich nie obwiniam nie każdy musi siedzieć na discordzie) nagle zauważyli, że nie ma nas w korporacji i nie znali żadnej innej drogi kontaktu, a że nie znali nikogo innego, kto by coś o grze wiedział albo im pomagał zwyczajnie przestali grać.
A jeszcze odniosę się do tego, "większość" o której wspominasz stanowią u was dosłowne randomy, gracze którzy siedzą w korporacji sami nie wiedząc po co, chyba tylko dla tagu i tak ich to nie obchodzi bo i co to im zmienia w grze? Tak czy inaczej dalej pozostaną bierni wobec całej korporacji.
W przypadku sponsorowania konkursu, traktuję to jako zwykły podatek na złoto - ja się tego nie domagałem, wycofałem się z otrzymywania nagrody i byłem bierny wobec tego, natomiast K0walski płacił i myślę, że dał na to więcej niż wasz zarząd łącznie, jednak kiedy przyszło do ciężko to nazwać rozmowy, gdyż już wtedy vujuk był obecny raz na miesiąc i raczej nie było możliwości normalnej rozmowy (też jeden z powodów dla których chcieliśmy wice, drugim jest to, że dorka niczego nie ogarnia, sama nawet przyznała, że nie wie do czego wice służy), on albo nie odpisywał albo po znacznym czasie, a i jak możesz się domyślić (bo możesz prawda?) K0walski nie dostał wice nawet mimo takiego poświęcenia swoich własnych pieniędzy, a dodam tylko, że nawet po wyjściu z zetek dalej wypłacał połowę jak nie więcej nagród dla zetek.
Zetki nigdy nie staną na nogi, bo kiedyś próbując upadły na głowę.
Wiesz jaki jest główny problem zetek? W zasadzie dwa. Jeden jest taki, że tam nie ma nikogo, dosłownie nikogo kto znałby się na grze. A drugim jest to, że macie za przeproszeniem beznadziejny zarząd - prezesa, którego nigdy w grze nie ma i nie przejmuje się losem korporacji i dorkę ehh no właśnie i dorkę w dużym skrócie jedyne co robi to ogłupia nowych graczy i drze się, kiedy coś jej nie wychodzi, a do tego myśli, że jest najlepszym graczem zetek, otóż beż żadnych wątpliwości ja jak i każdy kto ją zna włącznie z obcokrajowcami możemy stwierdzić, że jest jednym z najgorszych, i niby jak byłaby w stanie uczyć czegokolwiek innych graczy? Najgorsze jest to jak silnie próbują trzymać się stołka zamiast oddać władzę tym, którzy się na grze poprostu znają i są aktywni. Dość niedawno zetki zyskały nowego wice - olka aka specjalista portali z 9 wygranymi bitwami w tym trybie. Ale do niego nic nie mam poza tym, że dorka już zdąrzyła mu mózg wyprać, on wice nie chciał za to zastanawiał się nad przejściem do nas. Wtedy vujuk z dorką wymyślili, że zamiast stracić chyba jedynego na ten moment dobrego gracza w zetpl dadzą mu wice z byle powodu, byle miał pretekst do zostania.
Teraz pytanie czy robimy pod górkę zetpl? Tak z wielką chęcią, ale tylko jako korporacji.
Zwykli gracze dużo więcej cierpią z samego bycia w tej korporacji, niż z naszych działań, staramy się więc jedynie odsunąć jak najwięcej graczy od niepotrzebnego cierpienia, którym niewątpliwie stało się siedzenie w zetkach, a tym bardziej próba jakiegokolwiek rozwoju. Myślisz, że czemu tyle osób do nas przechodzi i już nie wraca? W końcu jakby było u nas tak samo jak w zetkach to woleliby wrócić do osób, które chociaż znają, nie sądzisz? Tym bardziej kiedy dorka wszystkich ostrzega jacy my są źli, niedobrzy (mimo tego, że ona sama przyczyniła się do upadku zetpl ale o tym już nie powie).
Mówisz mi, że nękamy graczy? Czym dokładnie? Tym, że mając wojnę z wami, staramy się was zabijać szczególnie często, na każdym trybie? Wojnę, którą to sama dorka wywołała z nami? Tak ona nam wypowiedziała wojnę ostatnio, nam i aowarom, i z żadną z tych korporacji nie macie ani odrobiny szansy. Natomiast kiedy napisałem do kserosa żeby podziękował dorce za wojnę jego odpowiedzią było krótkie "dodaje cię na czarną listę" na prawdę zabawne, a może zapytałby się któryś z was jak nie nas to chociaż dorki o co chodzi z tą wojną? Bo to wcale nie jest tak, że poza wojną chce nam się jakoś szczególnie gnębić zetki jak wpadną pod celownik to wiadomo, że killem nie pogardzę, z kolei K0walski farmi negatywną karmę na otwartym świecie, więc zabija wszystkich graczy w tym oczywiście i zetki. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że fakt raz wam wojnę wypowiedzieliśmy i po przewadze niemal 4 krotnej uznaliśmy, że już nie warto i chcieliśmy dać wam spokój (tak poważnie), jednak po tygodniu dorka wypowiedziała nam z nudów wojnę. I co dalej będziecie nas o to obwiniać? Czy mam wam screeny wysłać na dowód, że to jej sprawka?
A ponieważ nie boimy się mówić prawdy proszę bardzo ja 20 K0walski 21. A szambo, o którym wspominasz było w zetkach od dawna, wylało się nie dlatego, że walczymy obecnie z zetkami, a dlatego, że już nas tam nie ma bo tylko dzięki nam te korpo jakoś się trzymało, a bez nas sam widziałeś jak jest, z tą różnicą, że ty nie wiesz co było wcześniej, nawet nie ma tam zbyt dużo osób, które mogłyby ci opowiedzieć, bo większość z nich wolała uciekać z wybuchającego szamba i dołączyło do nas żeby tworzyć razem silne polskie korpo, którego nie udało nam się zbudować w zetkach.
W bardziej wyrównanych walkach mamy za sobą wygrane z najsilniejszą grupą z tcors, pegcg; blisko było wygranej z p2w (różnica jakieś 100pkt z czego przez większość czasu wygrywaliśmy tylko nam moduł przejęli w ostatniej chwili) i z drugim skrzydłem luxów; natomiast średnie korporacje typu flimy, czr, czy faith robimy bez najmniejszego problemu. Nawet z najsilniejszą korporacją (lux) zdarza nam się wygrywać, w szczególności kiedy po obu stronach są mniejsze grupy, więc głównie na portalach ale też wygraliśmy z ich najsilniejszymi graczami na rekonesansie.
Ale siła to nie wszystko, mamy również szacunek na oficjalnym discordzie sc (w przeciwieństwie do zetek, z których jak mówiłem wszyscy się śmieją) mamy też dostęp do serwera balansowego oraz pewne kontakty z administracją sc, jesteśmy stałymi członkami ich turnieji i zdarza się, że jak im graczy brakuje to piszą do nas żebyśmy wzięli każdego kogo mamy z korporacji, chociaż przeważnie i tak 5 jak nie więcej osób od nas bierze udział. Z tych turnieji mamy unikalne nagrody, których nie da się zdobyć w inny sposób, ale jak chcesz to mogę ci dać na wszystko screeny, żeby nie było że sobie to wszystko zmyśliliśmy.
Tylko wy żyjecie tą sprawą która ma 9 miesięcy ;-;
Nikt normalny już o tym nie pamięta ;-;
Z tego co wiem pierwotną wersją było
https://cdn.discordapp.com/attachments/945086964347047987/945246518322024479/unknown.png
Natomiast później "chciałem spróbować czegoś nowego"
Nooo.... wcale nie napisałem do K0walskiego
https://cdn.discordapp.com/attachments/945086964347047987/945247957140275230/unknown.png
Bo wyśmiewałeś go w raz z pewnymi osobnikami przez co K0walski żalił się i prosił o rozwiązanie sprawy.
Zaczęło się wszystko od
https://cdn.discordapp.com/attachments/945086964347047987/945249084707577906/unknown.png
Przypomnieć jak sam na to narzekałeś na głosowym??
A względem mutów to w ogóle jak ja śmiałem pisać "zakaz obrażania się" oraz "zakaz używania wulgaryzmów na kanałach do tego nie przystosowanych". Wiesz... zrozumiałbym jeszcze ten argument gdyby dotarło do was że "macie kanał na którym nawet bot nie patrzy" lecz chyba za skomplikowane to zdanie jak na was :/
Wypraszam sobie... muty była max na 30 min chyba że dostaliśmy taką wiadomość
https://cdn.discordapp.com/attachments/945086964347047987/945252250916380672/unknown.png
to było 360 minut
Lub jak takie wiadomości się powtarzały to jako "recydywa" było 720 :3
Gdy ciężko zrozumieć słowa "na tych kanałach przestrzegamy regulaminu" to jedynie mogę poradzić Ci byś poszedł wypłakać się w spudnicę mamusi ;-;
Ostrzegałem że za wulgaryzmy bot będzie karał usunięciem całej wiadomości? Ostrzegałem... czego nie rozumiesz??
Czy serio trzeba Tobie wszystko mówić z mapą? Ile razy mówiłem "gadajcie z Prezesostwem i jak oni mi powiedzą "zmień" to zmienię. Osobiście podchodziłem do sprawy prosto - jeśli nie podoba Ci się zakaz to napisz oficjalnie wiadomość i jeśli poprze to ktokolwiek poza tobą, Kowalskim i 2 osobami których przytaczać tu nie będę to przemyślę sytuację. Niestety jedyne co robiłeś to płakałeś prywatnie.
Rozumiem że śledzisz każdego i wiesz co myślą....
Bądźmy szczerzy - pisaliście do graczy ZetPL przeróżne wiadomości by do was przeszli. Sami jesteście tak do niczego że jedynie potraficie żerować jak wcześniej opisani 'padlinożercy' poprzez pogarszanie sytuacji ten korporacji namawianiem do wojny wszelkie znane wam korporacje a następnie wiadomośćmi do nowych graczy "a bo nas nie atakują". Jak nisko trzeba upaść by móc popatrzeć Ci w oczy??
Iron jesteś w tej samej sytuacji co my ;) Ludzie z zetpl wychodzą, ty szukasz korpa bardziej aktywnego a ZetPL ? na siłę chce zbierać ludzi i mimi iz doro nie trzyma nikogo siłą to jednak ma tam 300 graczy bo przeciez nie bedą na tabeli korp i randomy nowe nie przyjdą :(
Chcemy wasz uczyć, chcemy rozwijać polską społeczność, ale to wy się opieracie, płaczecie ze spaunu wyjść nie mozecie ze przekupujemy ludzi. Przekupstwo ? dostaliśmy 2 pary słuchawek wiec stwierdzimy ze zrobimy turniej. ja rozdaje GS bo ich nie potrzebuje a jestem wstanie uzbierac 10k tygodniowo nie starając się. Uzbieram, rozdam, mam z tego przyjemność, nauczę kogoś ? jeszcze większa frajda, czasem farmie coś 2-3 h w openie ale jak dostane szukanego ita i oddam osobie która to chciała to dopiero frajda.... a jeszcze turnieje developerskie gdzie na 32 osoby widać czasem 8 polaków z 3 korpo, wtedy to nam się morda cieszy. Problem lezy w was :) To wy wchodzicie na dc do nas, po czym od razu uciekacie twierdząc ze my was przekupujemy, My mamy 40 osob na dc aktywnych wy 5 którzy co chwile płaczą, dałbyś mi szanse i pogadał ze mną na discordzie, skusił sie na turnieje piątkowe, pogadał z ludzmi, siedz se w aowarach, ale dołącz do discorda a nie pozałujesz !