Jak jeździć autem

Tutaj nauczę Cię jeździć autem

1. Wybór pojazdu

Na początek potrzebujesz pojazdu, który będziesz prowadzić. Wachlarz aut jest dość szeroki, aczkolwiek ja przedstawię kilka przykładowych wechikułów:

1. BMW E46
Idealny dla patusów ponad prawem, którym zależy na brawurowej jeździe i wyrywaniu karyn.















2. Maluch
Mały, łatwy w prowadzeniu, mało pali i co najważniejsze, jest polski (POLSKA GUROM!!11!!1!)














3. Polonez
Kuuuurwa polonez















4. Fiat Multipla
Niezbyt urodziwa, ale jako tako jeździ















5. Czołg PL 01 Concept
Pewnie zapytasz: "Czołg? Ciebie coś Kurw@ boli". Spokojnie, ten pojazd nie jest tu bez powodu. Czołgiem możesz się w razie czego obronić. W dodatku - tak jak polonez czy maluch - jest polskiej produkcji, w związku z czym automatycznie załapuje się on do czołówki najlepszych pojazdów














6. Zmotoryzowany groszek
To samo co maluch, z tym że nie jest polski :(















Oczywiście wybór należy do ciebie, a tak jak mówiłem, wybór jest jeszcze większy. To co tutaj zaprezentowałem tylko luźna sugestia. Ja na potrzeby testu wybiorę poloneza bo jest zaj3bisty

2. Prawo jazdy (opcjonalne)

Jeśli jesteś pi2d@ co się policji boi, to możesz wyrobić prawo jazdy, aczkolwiek jeśli jesteś prawdziwym gigachadem, to możesz to olać i cieszyć się jazdą bez jakiejś poj3banej karty z uno

3. Znajomość przepisów (opcjonalne)

Inną nadprogramową rzeczą, którą "należy" znać, jest znajomość przepisów ruchu drogowego. Jak chcesz to je znaj, aczkolwiek nie musisz, jeśli chcesz być najfajniejszym kierowcą w kosmosie.

4. Odpalanie pojazdu

Zanim przystąpimy do właściwej jazdy, przydało by się najpierw odpalić auto.

Czego potrzebujesz:
-Kluczyków
-Sprawnych rąk
-Sprawnych nóg

Na początku weź kluczyki, i znajdź miejsce, gdzie powinno się je włożyć. W moim przypadku znajduje się tu:











Aczkolwiek nie należy wykluczać sytuacji, w której zamiast miejsca na kluczyk masz jakiś popi3rdolony przycisk (te dzisejsze gł0wniarze, kiedyś to się odpalało auta sp3rmą rozdymki wymieszaną z włosami starej baby i liśćmi buku), wtedy wystarczy że masz kluczyk przy sobie, a potem musisz wcisnąć ten guzik.

Ale wracając to tych prawdziwych aut, musisz włożyć kluczyk do tego śmiesznego gniazdka, a potem go przekręcić, trzymając jednocześnie sprzęgło (ten śmieszny dzyndzel pod kierownicą. Przy manualach są trzy dzyndzle, a sprzęgło to ten pośrodku).

Gratulacje, odpaliłeś swój samochód!!11!!11!!

5. Jazda

Skoro odpaliłeś samochód, to teraz możemy przystąpić do właściwej jazdy

Aha, no i zapnij pasy, bo jak się w coś wpi3przysz, a nie będziesz miał zapiętych pasów, to twój ryj będzie wyglądał jak mielonka turystyczna polana keczupem.

Najpierw upewnij się, że masz wrzucony pierwszy bieg. Jeśli nie, to go wrzuć, odpowiednio ruszając taką śmieszną gałką, umiejscowioną tutaj:
















Manual: Porusz gałką najpierw w lewo, a potem w prawo (oczywiście trzymając sprzęgło)

Automat z gałką: Rusz gałką maksymalnie do przodu

Automat z przyciskiem (kto tak w ogóle jeździ?): Wciśnij to "D", no i fajrant, możesz jechać.

Teraz fundament tego poradnika, czyli jazda. Musisz wcisnąć i trzymać gaz (prawy dzyndzel) z odpowiednią siłą i pod odpowiednim kątem. Im mocniej trzymasz gaz, tym mocniej twoje auto przyspiesza (polecam się do tego zastosować podczas potrącania pieszych na pasach.)

Teraz przejdźmy do zmieniania biegów. Jeśli masz manuala, to musisz ręcznie zmieniać biegi podczas jazdy poprzez odpowiednie ruszanie gałką przy jednoczesnym trzymaniu sprzęgła. Jeśli masz automata, to nie musisz się tym przejmować, ponieważ auto zmienia biegi za ciebie.

No dobra, ale przecież musisz też przecież skręcać. Po to powstała kierownica, czyli to wielkie koło, przed którym siedzisz. Aby skręcać, musisz odpowiednio obracać kierownicę. Jak chcesz skręcić w prawo, to kręć w prawo, jak w lewo to w lewo, a jak chcesz jechać prosto, to trzymaj kierownicę prosto. Proste, nie?

Gratulacje! Znasz już podstawy jeżdżenia autem!

6. Dodatkowe ciekawostki

No to teraz kilka ciekawostek.

1.Widzisz tę pomarańczową lampkę z tyłu auta, o tutaj:



To jest kierunkowskaz. Uruchamia się go tym wichajstrem:


Dlaczego warto go używać? Używając kierunkowskazu w poprawny sposób unikniesz spekulacji stanu cywilnego twojej matki oraz twojego plebejskiego pochodzenia (To głównie tyczy się kierowców bmw, aczkolwiek kierowcy innych pojazdów powinni mieć się na baczności)

2.Możesz bezkarnie potrącić pieszego na pasach. To tylko nic nieznaczące npc-e. Ty jesteś kimś. Policja może Ci co najwyżej naskoczyć.

A: Ale w przepisach pisze-
B: Po pierwsze: "Jest napisane", a nie "Pisze", a po drugie: To jest tylko durny, nikomu nie potrzebny przepis wymyślony przez jakiegoś d3bila, co jest wystrzelony od ciężkiej k0ki

A: Skąd wiesz, że mogę to robić bezkarnie?
B: Jest taki piłkarz. Nazywa się on Tomasz Hajto. 15 Lutego 2007 roku po godzinie 22 potrącił on starą babę na pasach na ulicy Rzgowskiej w Łodzi, i po dziś dzień nie poniósł on konsekwencji za ten czyn

Posłowie

Brawo! Nauczyłeś się najpotrzebniejszych umiejętności w prowadzeniu aut! Szerokiej drogi i dużo pieszych pod kołami!

[SebaG_07]

nice XD