W obecnym stanie totalnie nie polecam.
Bug na bugu, a na tych bugach jeszcze kilka bugów.
O napisaniu negatywnej recki przesądził bug, który wyrzucił godzinę kampanii w pi*du, bo gra nie odnotowała śmierci wrogiej jednostki, przez co misja nie mogła się zakończyć. Plus, gra często nie zauważa zakończenia misji, przez co nie odblokowywują się odpowiednie osiągnięcia.
Kompletne partactwo Devów.

Edit: Zauważyłem zainteresowanie moją szybką recką, więc dodam jeszcze kilka ogólnych faktów, które może skłonią niektórych do przemyślenia przedwczesnego zakupu.

-Obecnie gra posiada tylko 6 map do potyczki i rozgrywek online
-Optymalizacja jest mocno średnia, szczególnie w misjach w których na polu walki jest więcej niż dwie strony konfliktu
-SI jest naprawdę okropne - strasznie ciężko zmusić oddział do ukrycia się za konkretną osłoną i w dodatku większość jednostek reaguje na polecenia z dużym opóźnieniem (szczególnie ludzcy bohaterowie)
-Poziom trudności w kampanii jest mocno przegięty (pewnie żeby wydłużyć czas gry). Wróg zamiast podchodzić do starć taktycznie, woli wysyłać na nas podobne fale jednostek co jakiś czas, jak w grze typu MOBA. W dodatku, często lubi dostać bonusowe posiłki zza mapy i zawsze ma kilka razy większy population cap niż my.
-Pathfinding jest okropny - szczególnie bawi jak jednostki reagują na rozkaz wycofania się, biegnąc wolnym truchtem pod ostrzałem przez okopane pozycje wroga
-Plus masa rzeczy, która dopiero ma się znaleźć w grze, a już została w jakiejś części zaimplementowana, np. waluta na skiny dla jednostek, która zdobywamy za osiągnięcia, ale nie mamy gdzie jej wydać, bo twórcy nie zaimplementowali jeszcze żadnych dodatkowych skinów (poza jednym z preordera/EDIT: skiny do kupienia już są, szału nie ma) albo możliwość rozegrania kampanii w coopie, która gra była reklamowana, a która zostanie prawdopodobnie dodana za tydzień lub dwa

Polecam się wstrzymać, przynajmniej do czasu wydania niezbędnych patchów. Twórcy mają zamiar dodać co najmniej kilka dodatkowych map do potyczki i multi, a także mają dodać kolejną kampanię (4 misje) oraz wydać duży dodatek, prawdopodobnie z kolejną frakcją (frakcjami?), która może być odpowiednik Japonii albo państw Skandynawii.
Możliwe, że gdy te wszystkie rzeczy zostaną już wydane, a gra zostanie połatana, to będzie jak najbardziej warta polecenia.
Ale do tego jeszcze długa droga.


Edit 2: Po ukończeniu kampanii mogę jeszcze dodać kilka minusów.
- Niemiecka kampania jest okropna. Zarówno pod względem konstrukcji misji (dzielą się na za łatwe lub za trudne) jak i fabularnym. Widać, że ktoś już tu chciał tylko "odbębnić" te standardowe 7 misji w kampanii. Ogólnie "jakość" kampanii pada na łeb w sumie po początku Roswiecji.
- Historia została urwana w 3/4. Nie dostajemy żadnego satysfakcjonującego zakończenia. Ba, właściwie to nie kończy się żaden z wątków. Wygląda na to, że właściwe zakończenie dostaniemy dopiero w (płatnej) mini-kampanii albo w (płatnym) dużym dodatku.
- Tak samo, ogólna myśl o kampanii: całą można podsumować jako niewykorzystany potencjał. Developerzy podczas promocji podkreślali, że główny nacisk kładą właśnie na singlową kampanię, a szczerze powiedziawszy jest ona może nawet odrobinę gorsza niż np. kampania w podobnym Company of Heroes. Problem tylko w tym, że kampania w CoH nie była głównym elementem, bo był nim multiplayer ze sporą ilością map i z zróżnicowanymi frakcjami. Natomiast w Iron Harvest, poza średniawą kampanią nie ma praktycznie nic. W dodatku ta średnia kampania ma tylko 21 misji, w tym sporo z nich (na szybko przychodzą mi do głowy co najmniej 4, wliczając finał i pierwszy etap + zdecydowana większość misji Polanii, ponieważ w sumie cała ich kampania robi za samouczek) jest naprawdę krótkie. Takie "gołe" Wings of Liberty miało już nawet bliżej pod 30 misji i ze 100 map do potyczki i multi (czyli tak z 10 razy więcej niż Iron Harvest)

Gra zdecydowanie NIE warta swojej ceny, NIE polecam kupować aż ta nie będzie kosztowała mniej niż 100zł, bo jakbym miał ją kupować jeszcze raz to poczekałbym dopóki jej cena nie będzie niższa niż jakieś 70zł, bo widać że to produkcja mająca na celu małym nakładem pracy wyłudzić jak najwięcej kasy!

Przeciw niej przemawia:
-Występują w niej błędy, można zbudować kilka sztabów po przez zaplanowanie ich w kilku miejscach przed wybudowaniem pierwszego (niby błąd nie duży ale gra za PONAD 200zł! nie powinna mieć tak oczywistych błędów)
-Jest w niej jeszcze więcej błędów, nawet w nazwach jednostek... mianowicie Roswjecka jednostka "Gulay-Gorod" tak naprawdę powinna się nazywać "Gulayay-Gorod" czyli z rosyjskiego chodzące miasto, a występujące w grze słowo Gulay w rzeczywistości nic nie znaczy, to pokazuje że występują niedopatrzenia nawet w takich aspektach gry ;/
-Gra jest koszmarnie zoptymalizowana (gram na takim potworze że każdą grę odpalam na ultra, a mimo to gra i tak się zacina ;)
-Źle zrobione przerywniki filmowe, ale nie mam tu na myśli fabuły gry, bo ta jest po prostu obłędna ^^, ale gdy jeden filmik potrafi się zaciąć ponad 3 razy to całkowicie wybija gracza z imersji zabijając cały klimat >.< , co więcej niektóre kwestie dialogowe w grze również nie działają i jedynym sposobem jest pominięcie ich lub czekanie w nieskończoność...
-Filmiki nie działają, leci film bez głosów postaci, jedynie dźwięki tła takie jak chodzenie i uderzania dłońmi o stół, a postacie są nieme! i widzę jak porusza ustami a słyszę tylko jej kroki (jeden z filmików z kampanii saksoni w trybie natywnym)
-Ai jest zwyczajnie niedopracowane i na średnim (domyślnym) poziomie trudności niby heroiczne zadanie pokonania całej armii wroga można dokonać jednym bohaterem atakując parę razy a potem chowając się w budynku i przestajemy dla wroga istnieć ;)
-Naprawdę nierozgarnięte Ai, taka sytuacja przeciwnicy są schowani za osłoną a moje jednostki artylerii bezpiecznie pozostając poza ich zasięgiem je ostrzeliwywują a oni posłusznie czekają na własną śmierć ;)
-Gra jest wyjątkowo niegrywalna, SERIO przeczytałem dokładnie każdą podpowiedź jaka mi wyskoczyła a i tak gra mi się nieprzyjemnie, czegoś brakuje, a po przez czegoś mam na myśli konkretne usprawnienie UI !!!
-Gra niczego nam nie sygnalizuje, mianowicie mamy początek misji za sobą i odblokowują się nam misje poboczne, idziemy je wykonać a tu nagle tracimy kontrolę nad naszą postacią i ona sama się wycofuje BEZ żadnego komunikatu dlaczego, żadnej informacji, no po prostu kompletnie nic i nie wiadomo o co chodzi ani dlaczego TYM BARDZIEJ że żeby wykonać te misje poboczne wcale nie musimy robić misji głównej bo ona i tak NIC w tym temacie nie zmienia, ale gra nam to narzuca i koniec czy nam się to podoba czy nie i sami musimy się domyślić co autor miał na myśli i że inna kolejność jest dla niego niedopuszczalna
-Ogólny model rozgrywki sam w sobie też nie należy do najlepszych, misje są zdecydowanie za długie, gdy zagrasz kilka misji pod rząd to tylko pierwsza liczy się jako rozegrana i tylko za nią dostaje się medale i podsumowanie, co jest naprawdę wielkim niedopatrzeniem ze strony twórców
-Gra jest zwyczajnie nudna i gram w nią tylko dla jej fabuły ._.

Jej zaletami są za to:
-Wspaniała fabuła która gdyby była lepiej przedstawiona robiła by ogromne wrażenie
-Klimat tej gry, który jest wspaniały, ten moment gdy się ją odpala i słyszy się tą muzykę i to tło, coś wspaniałego (dodam tyle że każda nacja ma swój własny motyw i to naprawdę robi wielkie wrażenie)
-Muzyka która doskonale oddaje realia tej gry i pozwala poczuć się jak jeden z żołnierzy (mam na myśli muzykę z menu głównego bo ta w trakcie gry jest po prostu ok, ani jakoś szczególnie dobra, ani zła)
-Grafika, która jak na rts'a jest naprawdę dobra, a te mechy, mmm... majstersztyk! (aczkolwiek brakuje mi jakiejś różnorodności bo wszystkie mechy są maszynami kroczącymi ;( nie ma żadnych pływających, jeżdżących czy latających)
-Voice Acting i teksty postaci są naprawdę dobrze dopracowane i kreatywne i mówiąc prawdę urzekły mnie już od samego początku [ale nawet tu są takie drobne zgrzyty bo to że dana osoba jest z danej nacji nie znaczy że musi używać swojego ojczystego języka bo nie wieżę że Heinrich rozmawiał z Anną całkowicie po niemiecku (w misji w Kolnie), moim zdaniem niektóre kwestie powinny być dwujęzyczne (tak samo Janek z Olgą)]

Reasumując jeśli ktoś naprawdę lubi mechy i ma nadmiar wolnych środków na upartego może sobie tą grę kupić, ale nie polecam bo ta gra NIE jest warta swojej ceny!

Concept is great, artwork is fantastic, gameplay is solid, and I'm a big fan of RTS games. Why don't I recommend this?

Playtesting

This game plays like a game that has not been playtested. The campaign missions are bugged, and either very easy to exploit or next to impossible to complete due to the fact that the missions are heavily scripted and you can see a lot of issues just trying to play it as "designed".

The game is about positioning and strategy, as in, you will not be able to react to an opponents move if you are out of position. This is workable, in theory, if you have adequate ability to not only form a front line against them, but also have some piecemeal reserves. That is, not so many troops that you can just outright plug up the front lines, but enough to form a front line and enough in reserve that you can draw some from multiple locations to react to an enemy attack and plug that up.

Unfortunately, you are stuck with ridiculously low unit caps that force you to place a front line and only a front line. Because of the balance of the game, low end units that still use unit cap are abso-fuggin-lutely useless. The mechs completely outclass EVERYTHING at an infantry level; even anti armor infantry are easily defeated by even the lowest mechs (with some mechs being able to handle multiple units of them without breaking a sweat). Add on to this that higher level mechs completely outclass lower level mechs with the same disparity. Note: you will spend the majority of the time outside of the first 5 minutes of a mission up against the unit cap, not struggling for resource. By the end of some missions, I would have 50k resources banked, which would let me fill out my unit cap about 25 times over.

Now, this goes back to the playtesting. Mechs are 100% superior to infantry, and if they could capture nodes and repair you wouldn't build anything else. Then with higher tier mechs, there is no reason to build lower tier mechs and the high tier ones are far more resource efficient even if the purchase price is higher. Now, add to the fact that it costs resources to reinforce/repair units, what do you think this leads to?

Spam the highest tier mech you can and don't bother with anything else except a couple of token engineers.

You throw all of that on to unplaytested maps (some where the dug in defender cant actually shoot at the attacker out in the open, heyo!) and what do you get? Something that is more frustrating than fun to play. And I don't mean frustrating as in "challenging" I mean frustrating as in "why would I want to play a game where there is only ever one solution that leads to victory, and that solution doesn't always work because the maps/units are bugged?".

All in all, I like the game. I was a backer way back when this was first being crowdfunded, and I still support my decision to do so. I got my money's worth even if I'm unhappy. However, in it's current state I can't recommend someone purchase it, only to turn around and be faced with the same frustrations I am.

On a positive note, the devs are very active in updating, balancing, and expanding the game. Let us hope they continue to do so.

If you are looking to buy this in it's current state, don't. Wait a while, pay attention to the development, and see if they make enough of an improvement to be worth it. I will continue to play it, but more as a "investment in my investment" than purely for entertainment. I will update this once I can honestly say I would recommend this to someone to buy.

Po paru dniach moje konto uległo uszkodzeniu i był koniec gry na początku nie mogłem zapisywać rozrywki i te wszechobecne bugi pomysł dobry grafika ok ale realizacja do bani odradzam zakup przez pierwsze 2-3 miesiące od wydania poczekajcie niech projekt dojrzeje jak zabraknie pieniędzy to zabiorą się za poprawianie błędów

Zmarnowany potencjał.
Gra traci fpsy mimo niż na ekranie nic się nie dzieje.
Zagrałem w tryb mapy (coś takiego) i w błyskawicznym tempie zaatakowałem stolice Saxoni. Mając do dyspozycji produkcyjnej 2 lekkie mechy, jednego mecha artyleryjskiego i piechotę przeciwko ciężkim wojskom Saxonów. Pomimo gigantycznej przewagi wroga dawałem radę lekkimi wojskami przebijać się coraz dalej i dalej, aż do 1 poziomu cytadeli. Następnie gra zaczęła tracić fpsy i pomagało na chwilę zapisanie i wczytanie gry do momentu wywalenia błędu krytycznego zapisu.
O rozłączaniu profilu z internetem już nie wspomnę tak samo tryb multi leży, bo nie działa.
NIe polecam.
Szkoda. Zmarnowany potencjał.
Dialogi i nawiązania historyczne fajne.

Backer here.

I admit I was rather underwhelmed with this game but that was my fault for hyping myself up for several reasons:
-VERY unique setting taking place between WWI and WWII.
-Im a sucker for dieselpunk, and on top of that, using designs from one of my favorite artists of all time.
-Units operating in squads that use cover (If the AI can find it).
-Base building and management.
-BEARS
-Big stompy mechs that can knock over buildings, trees, and other obstacles.
-Resources are infinite, meaning long drawn out wars are possible.
-Each faction has a unique rock-paper-scissors like feel to their counters and other factions.
-The devs listen to the fanbase, but (in my opinon) make some very strange choices based off them.

What made me shelve it:
-Dev decisions to tweak units in abstract ways. Like medics that used to heal units up to a 'cap' based on remaining squad members which made sense. Now they use materials to completely heal a unit regardless of members and it tends to be *incredibly expensive.* While this does make the fallback option more viable, it kills a lot of unit sustainability.
-Pathing. Oh my goodness the pathing. Units will run to a position and try to find cover (which is cool) BUT they don't prioritize directions, so you may have half the squad hop a wall to stand in the way of an MG. Or just ignore it all together and stand there.
-Environment lacks natural cover like downed trees, craters, and they all sometimes have a location that will allow some ez cheeze turtling on a level that would make a SUPCOM player squeal.

The biggest thing, however, is that the game feels very half baked. Official launch day had a small variety of maps, so much so that I had to put it away and hope that eventually more will be added. They're trying, I'll give them that much, but at this point I think it would be best if a map editor was made for steam workshop. At least then we'd get a lot of variety fast.

The game still feels rather incomplete, like it was pushed out the door before it was finished, and its this most of all that disappointed me to the point of not recommending it.

Sorry lads. Fantastic idea, but I'm going to keep this shelved for another year. I'm still pretty hopeful though.

Nie za tą cenę... Jak dla mnie wielkie rozczarowanie,próba zarobienia na "tworzymy pierwszego od lat rasowego rts-a" jednak to co otrzymaliśmy jest dalekie od poziomu c&c czy coh, owszem ciekawa historia jednak gorzej z realizacją, co z tego że grafika nawet fajna jak cała reszta kuleje zaczynając od ai kończąc na mechanice. Nacje mają praktycznie takie same jednostki, różniące się od siebie kilkoma szczegółami mówię tu o piechocie, mechy są ale nie czuć ich "mocy", w dawn of war jak wpadał mech albo heavy bolter to było coś, w iron harvest ot mech który nawet fajnie rozwala budynki, rozgrywka sprowadza się do "postaw 3 budynki" zdobądź surowce kliknij upgrade i masz wszystko dostępne. Jeśli chodzi o multi czy skirmish kilka map, te same oklepane schematy. Gdyby iron harvest wyszedł kilka lat temu to mógł by być hitem, obecnie rozczarowanie. Minusów jest więcej ale nie chce mi się wszystkiego opisywać, polecam wykupić gp za 4zł i samemu przetestować.Rozgrywka wygląda świetnie na materiałach promocyjnych w rzeczywistości wygląda to inaczej. Maly edit "potężne" mechy dostają w d*** od oddziału uzbrojonego w pepesze, wystarczy wysłać kilka oddziałów i mechów ni ma u "konkurencji" czołg to czołg i zwykła piechota uciekała tu mech którego można by nawalić laćkiem. Powtórzę kolejny raz , Panowie postanowili zarobić grubą kasę wydając niedopracowany produkt.

Moje największe zastrzeżenie to kampania bezczelnie urwana w połowie. Nigdy tak złego niedopowiedzenia historii nie widziałem. Nie wiem jak wygląda gra w multi ale dla graczy single będzie to rozczarowanie po przejściu kampanii nie ma co robić a rozgrywka z przerywnikami to raptem 12h.

Oh man, how I waited for this game, and what a ♥♥♥♥♥♥♥♥ it turned out to be... Luckily I've did not purchase it on release, but as part of Humble Choice.

It's a broken, subpar product with all style, no substance. And even that style has its cracks.
I really, really like the aesthetics of the game, though the graphics themselves don't do justice to the original concept art, and the uniquely strange pieces of dieselpunk weaponry often looks like silly plastic toys.

Now to the real problems. It was all clear from the start, that mechanics-wise this game straight out copies the Company of Hearoes series. But damn does it badly...
Controls are unresponsive, squad AI is horrendous, taking wrong covers, not just wrong sides, but so far away from the directed position, it is literally outside of the screen sometimes. Enemy AI is straight-out dumb, charge on sight, never judging balance, never trying to retreat.
Line of sight? What's that? Sometimes the sniper won't shoot at clear line of sight, instead runs up to the enemy squad. Other times anti-tank gunners in a perfect covering spot start shooting at their own cover instead of the enemy, because the game just doesn't bother checking for clear trajectory.
It is so easy sometimes to abuse the enemy AI and broken mechanics, the player literally can't avoid doing it accidentally.

Then to the other qualities. Voice acting (English) is just attrocious. I can hardly believe that it is a porfessional work. Out of place, badly acted, switching fake accents on and off in subsequent sentences. At this point just do random murmurs and subtitle the meaning, still would have worked better.

Then there are the tiny (or not so tiny) annoyances. Bonus missions for example. Do this to get extra XP or whatever. Mission: Don't mount weapon systems, then through a cutscene I get a new squad which automatically does, failing the task by default. Did anyone playtest this thing?
Not like it matters anyway, since online authentication is required to register the rewards, but that system breaks and disconnects every single time. Even for singleplayer missions.
So in the case a player slogs through an incredibly boring and slow mission, in the end, he is greated by a message, that due to disconnecting from the online services, he got nothing. At least the next mission is unlocked, if we are talking about the campaign.

And after all of this, the devs decided to release half the base game as paid DLC. No, thanks.
Fantastic concept, fantastic art, as far as I heard also a great board-game, but this one? Hell no!

UPDATE:

Well, I gave this game 4 tries. That's 3 more than what I give to games. Well, confirmed broken garbage.
Finished almost 2 campaigns, not even a single registered achievement, ONLINE SERVICES ARE DOWN PERMANENTLY!

What I got instead:
- Fatal crashes that corrupt save files. Had to restart map, could not load the autosave.
- Broken Quicksaves on stealth missions, where upon loading, the game fade-in tooks 5-8 seconds and the enemy patrol is alerted before I even get to control any units. Oh, and you only have one quick save, so if you use it frequently instead of regular saves, prepare to start over from the very beginning.
- Also, stealth mechanics with no indicators of field of vision at all.
- Broken UI that freezes up if there is more than 8 units in game.
- Worst scripting I ever seen in a game EVER. Oh, you started exploring the map by sneaking around? Here is a game ending wave from all 4 corners of the map with 8 times the unit cap armies of ultra-heavy units you aren't even allowed to build.
- Or: Well, you took the wrong (first) door to get out of the building, let's not progress the quest until you go back in and go through the other (second) one... (they lead literally to the same yard) ((All this with a challenge to only break one door... guess who restarted the mission over this? ... then got nothing because online services are not working...))
- And so on and so on...

Apart from some special challenges and the random death sentence scripted events, the game is ridiculously easy. No challenge at all...
I still won't finish it. No. That's it for me. Even with 40-50 FPS, the UI breaks down in heavy combat. Something is really messed up either engine-wise, or some other programming issue. Commands turns unresponsive, units can barely be maintained, the player just waits for the battle to end and reloading saves till the preferred result is achieved.
(Just as reference, I played tens of hours of CoH2 with 10-12 FPS and still had better control over things.)

Oh, and with the exception of some Polanian mechs, they all look awful. All the style went into the 3-4 units in the promotional materials, the rest are some late homework submissions, or I don't know...

Gra w przedsprzedaży na kickstarterze była po 45$, czyli została wyceniona jako tytuł AAA. I tak ją będę oceniał. Gdyby gra była od początku przedstawiana jako typowy średniak to podejście by też było inne.

NA PLUS:
+ artworki Różalskiego oraz uniwersum 1920+,
+ mechy całkiem dają radę.

NA MINUS:
- sterowanie oraz obsługa piechoty strasznie chaotyczna (kryją się do osłony po obu stronach murka, nieprzyjemny interfejs, wolne ruchy),
- grafika jak sprzed 10 lat,
- misje generyczne, czułem się jakbym ciągle robił to samo, mapy stylistycznie wyglądały bardzo podobnie,
- w każdym aspekcie wydaje się uboższa niż kilka lat starsze Company of Heroes,
- problemy optymalizacyjne,
- AI jednostek nie porywa.

Ukończyłem kampanię Polanii i dalej już sobie odpuściłem.
Ocena końcowa 5.5/10 Zwykły średniak, na szczęście obecnie dostępny za grosze.