Want to play DMC3? Get this mod: http://www.nexusmods.com/devilmaycry3/mods/1/?

It is to DMC3SE what DSfix is to Dark Souls. It fixes the performance, controller and sound issues, making the PC version as solid as its console counterparts.

Not only that, the mod has options for on-the-fly style-switching, weapon-switching for all weapons, Doppelganger and Quicksilver styles for Vergil, Air Hike for every weapon, graphical options, etc. DMC3 now has more moves and weapons available at a time than DMC4.

Just follow these simple steps

1. Install mod
2. Follow the instructions.
3. CURAYZEE

Devil May Cry 3 is still one of the best action games ever made, and this mod fixes every major issue with the PC port, and elevates the game to even greater heights.

Happy styling!

Notes:

To make sure the controller works, edit the config .ini file, go to [FIXES], and make sure EnableXInput reads =1

To prevent framerate issues, turn off fullscreen in the menu. Then edit the config .ini file, go to [DISPLAY], and change Fullscreen to =1

If you have sound or other framerate issues: Edit config .ini file, go to [DEBUG], change DisableBGMEngine to =0 and DisableShadowEngine to =1

Other mods that add extra moves and options can be found here:

http://www.nexusmods.com/devilmaycry3/?
http://s1.zetaboards.com/InfernalWorks/forum/1659736/

If you still have issues getting the controller to work, and installing the StyleSwitcher mod and editing the config file haven't solved your problem, try downloading motioninjoy (http://motioninjoy.en.uptodown.com/) or xpadder.

If you haven't found a solution yet, try asking for help here: http://s1.zetaboards.com/InfernalWorks/topic/5834079/1/

For anyone using Windows 10 that experiences problems that are not fixed by editing the config file, refer to this guide:
http://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=514253680

If you can't configure your controller in the menu, open Steam on Big Picture Mode. Go to Settings > Controller Settings. Mark "Generic Gamepad Configuration Support".

Best game in the series. Port is terrible, but can be easily remedied with this mod http://www.nexusmods.com/devilmaycry3/mods/1/?

If this game is on sale, it's a must own!

Open Steam on Big Picture Mode.
Go to Settings.
Controller Settings.
Mark "Generic Gamepad Configuration Support".
NOW you can configure your controller on the game menu.
You're welcome.

Plusy:
+ typowe DMC czyli nawalanka z fajnymi combosami
+ spoko fabuła

Minusy:
- optymalizacja która skacze jak kangur z 25-60 FPS
- zwalone sterowanie że trzeba instalować mody poprawiające to
- rozdzielczość ps2 1024x640 ;-; (znowu mody trzeba instalować)
- po prostu port na pc zrobiony na odwal sie
A szkoda bo skrzywdzono taka dobra grę na pc :c

Ocena: 5/10

Very fun game, still enjoyable and as engaging to play. Ignore bad reviews, the port is easily fixed with ONE download provided below. For more info, please take 5 seconds and read any discussion topic with the same issue being addressed.

https://community.pcgamingwiki.com/files/file/912-devil-may-cry-3-starter-pack/

Jak to jest w moim życiu, wiele gier mi umknęło i nie miałem okazji w nie grać kiedyś, czy to ze względu na nadopiekuńczość rodziców lub po prostu brak jakiegokolwiek zainteresowania/okienka na inne gry, więc moich doświadczeń z dmc 3 nie można określić przepełnionymi nostalgią, ale nostalgia nie jest tu potrzebna, bo devil may cry 3 to po prostu dobra gra, choć ma swoje wady.

+ Przyjemna siekanina - Gra należy do gatunku siekacza, gdzie siekasz multum przeciwników na ekranie, który jest wykonany solidnie, a arsenał mordu można dobrać do siebie i nie ma czegoś takiego, że w pewny momencie musimy zmienić broń, bo z biegiem gry okazuje się ona ♥♥♥♥♥♥♥, ja na przykład odkąd zdobyłem agni i regnę (te dwa miecze) nie korzystałem z żadnego innego. DMC skutecznie pokazuje, kto jest niedzielnym graczem, a kto faktycznym gamerem, bo samo dzikie napieprzanie guzików nie jest kluczem do sukcesu, bowiem każdy przeciwnik ma inne ruchy i do każdego trzeba podchodzić inaczej, nie jest to jakaś kolosalna zmiana, ale trzyma ona przy pilnowaniu się i nie popadaniu w rutynę, bo przeciwnikom trzeba się przyglądać oraz ich nasłuchiwać, bo każdy ruch jest zapowiadany odpowiednim odgłosem i to samo tyczy się bossów. Co do przeciwników, dzielą się oni przyjemnych i irytujących, jak na przykład te ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ czerwone ptaki lub te znikające ♥♥♥♥♥♥, które by uderzyć to trzeba udawać, że się ich nie widzi. O reszcie irytujących przeciwników powiem więcej w innym punkcie

+ Replayability - Dużo w DMC jest elementów, które zachęcają ją do ponownego przejścia i nie mówię tutaj o klasycznym już odblokowywaniu wyższych poziomów trudności czy ocen naszych starań, bowiem w trakcie gry dostajemy +2 style do przetestowania i wymaxowania, bossowie (i w sumie każdy inny przeciwnik) skonstruowany w taki sposób, że idzie się ichwyuczyć, a same poziomy, kiedy się ogarnie ich rozkład, można przejść w jakieś 10 minut, co jest jednym z wymogów S poziomów, dla tych wszystkich perfekcyjnych masochistów jest co robić, oraz się nie przemęczają

+ Muzyka - Jak siekać to w rytm i o to też się postarano, mimo iż muzyka lecąca w tle to głównie jakiś niezrozumiały bełkot, to fajnie komponował się wraz z rozkładającymi się demonami. W trakcie creditsów dostałem też odpowiedź, czemu muzyka w tej grze tak pasowała, mianowicie ATLUS dorzucał swoje trzy grosze muzyce. A sam ATLUS już pokazał, na co ich stać w kwestii muzyki przy Personie, która też z dobrej muzyki jest znana

Jeśli ktoś szuka gier z ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ fabułą, to na pewno nie jest to gra dla niego, choć brak jakiejś wybitnej fabuły nie uznawałbym za jakąś poważną wadę. DMC jest grą z cyklu "dojebane cutscenki do ok fabuły" i to jej w zupełności starczyło, bo nie o historię w tej grze chodzi, a o to jak się wchodzi w demona... mieczem... że się je sieka oczywiście

- Niektóre niezrozumiałe zagadki - Gra, byśmy nie popadli w zbytnią monotonię od czasu do czasu każe nam użyć łepetyny do łamigłówek, na pewno moimi ulubionymi były te z doprowadzaniem światła z punktu A do B, niszcząc niepotrzebne kryształy, choć były i takie, których sam bym się nie domyślił, bo były one tak dziwnie skonstruowane. Dziwny poziom z obracaniem wieży, gdzie ♥♥♥♥♥ mnie trafiał, jak mam wrócić z moimi kamulcami do punktu startowego lub w przedostatnim poziomie, kiedy musiałem oddać jakiś tam kryształ w kształcie słońca, trzeba było wskoczyć do portalu, wyskoczyć z niego i ponownie wskoczyć, by oddać go jakiejś statuetce w pokoju z lustrami, a w jeszcze innym poziomie trzeba było się wrócić na początek gry, a dokładnie do momentu wejścia do wieży. A no i niezapomniane krążenie po całej wieży w jednej misji, by odnaleźć odpowiednie drzwi. Jeszcze w sumie chcę wspomnieć o sekretnych poziomach, jedne są ciekawsze, a inne bardziej frustrujące, więc klasyka

- Wady techniczne - No doba, pamiętasz, jak mówiłem w punkcie o siekaniu o prawdziwych irytujących przeciwnikach? No to to są oni. Bowiem Dante prócz demonów z kosami i dupnych pająków walczy również z ♥♥♥♥♥♥♥♥ pracą kamery, która skutecznie utrudniała mi walkę z tymi wszystkimi paskudztwami, a same dźwięki demonów wykonujących swój ruch mi nie pomagały, bo zwyczajnie nie wiedziałem, z której strony wróg atakuje. Co gorsza, ♥♥♥♥♥♥♥ praca kamery występuje nie tylko w trakcie walki. Kamera, która śledzi Dante jest częściej statyczna, tkwiąca w jednym punkcie i obserwująca poczynania diaboła. Problem pojawia się w momencie, kiedy wchodzimy do korytarza, gdzie kamera musi zmienić swoją pozycję, wtedy zwykle kończy się to głupim tańcem w miejscu, gdyż w poprzedniej scenie jak trzymaliśmy gałkę do przodu to szliśmy do przodu, a kiedy tylko wrzuciła się kolejna, to tą samą gałką automatycznie wracaliśmy, skąd przyszliśmy, bo tak była ustawiona kamera.
Co do innych to zdarzało mi się, że Dante korzystając z windy po prostu postanowił zastygnąć w powietrzu, a winda jechała dalej, co spowodowało softlockowanie cutscenki i skutkowało zrestartowaniem CAŁEJ misji, choć podejrzewam, że jest to tylko problem ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ PC portu

- Misja 18 - Jest to wada, która obniżyła moją ocenę gry o jeden punkt, jest to misja, w której od nowa musimy ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ się z silniejszymi wersjami bossów z całej gry, bo tak. Dobra, może przesadziłem, wystarczyło ♥♥♥♥♥♥♥♥ tylko trzem, ale i tak sam koncept, by ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ich wszystkich na nowo jest straszną zapchaj dziurą. Sama nagroda za pokonanie ich wszystkich jest śmieszna, bo za pokonanie ich wszystkich dostajemy fragment blue orba, który ot tak możemy dostać za samo zwiedzanie planszy

DMC 3 to dobra gra i dobry slasher, który jest w stanie przytrzymać przy sobie na dłużej dzięki dobremu replayability, szerokiemu wachlarzowi broni oraz umiejętności oraz paru trybom gry, w tym granie jako Vergil. Nie jest to też niestety perfekcyjny slasher i najlepszy w jakiego grałem, bo jednak moje SSSpecjalne miejsce w sercu ciągle ma NieR Automata, która pewnie jeszcze przez długi czas nie pozna jakiegoś innego slashera, który będzie u jej boku. Odpychając wszelkie techniczne niedociągnięcia i niezrozumiałe zagadki, gra była wymagającym wyzwaniem, z której czerpało się satysfakcję, gdyż nie ograniczała sie ona do marnego wciskania jak najszybciej guziola, lecz odkrywczego i racjonalnego podejścia do każdego delikwenta, jaki nam wejdzie pod ostrze
8/10

Dobrze ją wspominam i dobrze gra się w nią teraz. --Devils Never Cry--

Power and motivation.

good old Devil may cry 3 port for kaybord is also good made and the gameplay is really cool