Gra spoko, mechanika itp, ciężko też troche ogarnąć ten przerzut gdy jak masz 20 lvl trafiasz na 50+
ale DA SIĘ ogarnąć ( przynajmniej ja dałem rade)
Ale jest jedna rzecz która tak niemiłosiernie mnie wk*rwia to p2w.
no niby tylko przyśpiesza rozwój konta, ale własnie w TYM PROBLEM, dzieci które ukradły karte mamie kupują sobie bonusy, awansują i ja musze grać z takimi osobami co mają pieniedzy po uszy ale skilla to mają takiego że moja 10 letnia siostra już jest lepsza.
Nie tylko o te dzieci chodzi ale też i o to ze ja aby zdobyć nową broń musze ciężko charować a ktoś może sobie ją kupić od tak. I będzie wszystkich niszczył jak umie grać, a ja nic nie będe mógł zrobić bo co z tego że "może nawet dobrze gram"
on i tak mnie zabije jednym strzałem.
No i to tyle, nie mówie że gra jest zła, tylko niesprawiedliwa (według mnie)

Pamiętam czasy, kiedy to Warface był świetną, darmową grą do chillowania ze znajomymi na szturmach. To były piękne czasy. Do gry wchodziło się z uśmiechem na ustach, który nie ustawał przez całe posiedzenie i dzielnie trzymał się również po nim. Te czasy niestety minęły.
Zrobiłem sobie dość długą przerwę od tej gry parę miesięcy temu, kiedy to niemożebnie irytować zaczęły mnie problemy z lagami i pay2win, który z każdą kolejną aktualizacją coraz bardziej odbierał mi możliwość czerpania przyjemności z obcowania z Warface. Dziś wróciłem i... po zaledwie trzech rozgrywkach zacząłem myśleć o ponownym odinstalowaniu tej gry. Nie zamierzam się rozwodzić nad bezsensownością SED'a, czy problemami z hitbox'ami, które nadal nie zostały poprawione. Nie. To co jest aktualnie najgorsze w Warface to niestety w dalszym ciągu p2w. Crazyhorse'y, czy hipersupershotgunybogapiorunów to norma w każdej rozgrywce. Granaty, które nie są po równo dostępne dla każdego gracza to moim skromnym zdaniem również nieśmieszny żart i choć ten problem znamy właściwie od początku, to nie sposób o nim nie wspomnieć.
Czy uważam więc, że Warface to gra zła? Jako strzelanka PvP - tak, w aktualnym stanie jest wręcz beznadziejna. Natomiast pochylić trzeba się nad rozgrywkami PvE, które nadal potrafią dawać mnóstwo frajdy, szczególnie w dobranym towarzystwie. W moim odczuciu PvE to aktualnie jedyny sposób obcowania z Warface, który nie doprowadzi do przedwczesnego wyłysienia.
Podsumowując, jeśli szukasz FPS'a do prostych rozgrywek kooperacyjnych ze znajomymi, za który w dodatku nie zapłacisz ani grosza, to ciężko mi nie polecić. W każdym innym razie lepiej będzie jednak rozejrzeć się za innym tytułem.

Grałem w tę grę od bardzo dawna - chyba od 2017 roku. Mniej więcej w 2021 przestałem, uznając, że to nie ma sensu.

Gra na początku naprawdę była free to play - można było wszystko zdobyć za walutę w grze, choć można też było "przyspieszyć" proces, dopłacając za kredyty. Kredyty były opcjonalne, a nowo dodawane bronie nie za nie dostępne nie były podkręcone w każdą stronę.

Sytuacja znacząco pogorszyła się, kiedy to CryTek, który de facto grę stworzył, popadł w tarapaty finansowe i sprzedał ją my.com

Od tamtej pory, krótko po przejęciu mogliśmy doświadczyć tony cheaterów, bo nikt nie robił sobie nic z antycheata. Potem się to poprawiło, jednak kosztem serwerów, które to zaczęły żenować pingiem. Niedługo później wycofano z gry rynek, dzięki któremu można było sprzedać bronie za kredyty, a jeszcze później sprawiono, że większość dobrych broni stała się dostępna TYLKO za kredyty.

Była to dla mnie gra, która dynamiką i jakością rozgrywki biła na głowę CS:GO, dorównywała R6:Siege, a w kontekście misji PvE wyprzedzała wiele gier. Operacje specjalne dalej są niezwykle wciągające - to po prostu coop, długi i wymagający, czego brakuje w wielu grach. Jednak wraz z nadejściem ery p2w (pay to win) - pvp spadło na kark pod każdym względem.

Gra ma wiele niespotykanych i ciekawych rozwiązań oraz mechanik, jednak próba wydojenia jej sprawiła, że wiele osób, w tym ja, odeszło od niej. Ze smutkiem wspominam czasy, kiedy to płacenie prawdziwymi pieniędzmi mogło pomóc, ale nie zdeterminować rozgrywkę. Poszło to w złą stronę, szkoda bo potencjał był ogromny.

Byłbym skłonny zapłacić za grę w tej formie dobre pieniądze, gdyby tylko wszystko można było zdobywać w grze, serwery były lepsze, anticheat również. Mimo to, uważam, że wciąż jest to gra zdatna do rozgrywki, szczególnie do kooperacji -tutaj miażdży konkurencję

Pamiętam czasy 2017 - 2021 kiedy grałem w to nieustannie na ps4. Przegrałem ponad 500h i dalej mi się nie nudziło. Warface był fajną grą w którą wieczorkami grało się ze znajomymi na szturmach albo w rankedy. W 2020 zeszła trochę na tor p2w, ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało, mówiąc to jako gracz, który nie wydał na to więcej niż 3 stówki. Pamiętam jak weszły kontrakty, albo pierwsze battlepassy - to były dopiero czasy. Wiem że między wersją konsolową, a pc'tową jest duża róznica no ale bez jaj. Chciałem wrócić do starych czasów, a tu: hitboxy, a bardziej ich brak; ak-103 który daje 60/70 w głowę; p2w widoczne już w pierwszym meczu; menu które dla mnie jako starszego gracza jest w ogóle nieprzejrzyste, a już nawet nie mówię kto do jasnej cholery mógł wpaść na jakiś pomysł upgradowania broni za pomocą jakiś punktów. Najchętniej wróciłbym do starych czasów z moim klanem, konsolą i uśmiechem na ustach za każdym razem gdy tylko odpalałem tą grę. Czasami bierze mnie taka nostalgia, że chce mi się płakać... gra wspaniała, tylko ostatnie 2 lata zniszczyły ją doszczętnie.

Technicznie bardzo dobra gra. Wiele ciekawych trybów, broni i rozwiązań w mechanice sprawia, że gra się na prawdę przyjemnie. Problemem jest niestety niezrozumiała dla mnie polityka wydawcy. Gra jest nastawiona na rywalizację, a przedmioty dające znaczącą przewagę są dostępne tylko za prawdziwe pieniądze. Niebyłoby to dla mnie problemem gdyby, nie fakt, że zakupione przedmioty mamy tylko na kilka godzin/dni i gdy upłynie ich termin ważności trzeba je zakupić ponownie. Takie praktyki powoduję, że gra to studnia bez dna i wymaga ciągłego wrzycania pieniędzy. Dopóki się to nie zmieni to serdecznie odradzam.

Nie polecam, odkąd wydawcą został my.com gra zmieniła się w bezczelne P2W w dodatku z kosmicznymi, zupełnie nie dostosowanymi do wschodnio-europejskich rynków cenami. Sześćdziesiąt złotych za wirtualną broń? Śmiech na sali.

Cóż gierka jest spoko na kilkadziesiąt godzin zabawy albo nawet więcej ale bez wydawania hajsu po prostu się NIE DA. Naprawa ekwipunku wyższego stopnia, który jest podstawą do wykonania operacji specjalnych itd. kosztuje więcej niż gracz jest w stanie zarobić podczas jednej sesji deathmatch czy nawet szturmu. Bez kupowania doładowań vip nie da się utrzymać rynsztunku. Dodatkowo autobalans drużyn jest po prostu... irytujący. Wiele razy trafiłem na sesje gdzie w naszej drużynie byli gracze na max 40 poziomie a w przeciwnej druzynie 4 graczy z 85 poziomem.
Jeżeli jesteście typowym graczem f2p, który szuka darmowej gierki, jak najbardziej polecam ale nie zdziwcie się jeżeli zbankrutujecie a gra wam się szybko znudzi.

Uważam że gra była świetna za czasów Cryteka. Nowe studio zmieniło tą dobrą grę w pay to win :(. Nie warto tracić czasu na tą grę ponieważ są świetne inne darmowe gry np Warframe, Team Fortrees 2... Najważniejsze minusy My.com
- wszystkie dobre skrzynki z bronie, kosy, skórki są za kredyty (pieniądze)
- zmniejszenie pieniędzy oraz expa za wygrane mecze
- wszystkie bronie w sklepie można kupić tylko czasowo (kiedyś można było bezterminowo)
- zwiększenie opłaty za najlepszą zbroję (watażke)
- zwiększona ilość cheaterów oraz redpingerów
NIE POLECAM

Gra jest ogólnie dobra. Fajne PvP i aktualizowane PvE & Spec-Opsy. Lecz od kiedy My.com wszedł w posiadanie Warface'a gra stała się z F2P na P2W. Poza tym system MRAC [Antycheat] nie sprawdza się - wręcz można powiedzieć, że nie działa wogóle. Na PvP jak i na PvE nie jest wyczynem znaleźć takowego cheatera na na grach rankingowych wyczynem jest znaleźć gracza bez wspomagaczy. Gra w tym stanie jest nie do polecenia.

mega pay to win o strzelam sobie ale chyba mam proce ze skinem na karabin a nie jak inni ubranie o pancerzu czołgu T45
i w łapkach krwiożerczy karabin maszynowy dzikiej precyzji i hiszpańskiego temperamentu +9,