Wspaniała i wielka. Dziś już klasyka z gatunku "tego już teraz nie produkują". Earth 2150 na Steam jest w całości po polsku tak jak 2160. Pierwsza część serii Earth 2140 mimo iż wyszła u nas po polsku, na Steamie jest oferowana bez naszego języka. Ale za to została uwolniona przez śp wspaniałe TopWare i można ją legalnie pobrać z internetu i to po polsku. Seria Earth 2150 to trzy części: podstawka, Moon Project i Lost Souls. O ile podstawka nie poraża szczególnie to jest dobra dla początkujących by poznać mechanikę gry. W każdej części są trzy kampanie, po jednej dla każdej strony. W przeciwieństwie do współczesnej mody, każda strona jest całkowicie różna, z innymi budynkami, technologią wydobycia czy jednostkami. Radzę zacząć kampanie po kolei gdyż są uszeregowane wg stopnia trudności. ED czyli Dynastia Eurazjatycka to takie komunistyczne ZSRR rządzone przez cara a ich armia to czołgi i helikoptery. UCS to odpowiednik USA z mechami a LC to Lunar Corporation - dziewczyny z seksmisji z futurystycznymi pojazdami i broniami energetycznymi. Ta ostatnia frakcja, mimo iż gram w Earth'a od jego narodzin, była przeze mnie omijana ale ostatnio odpaliłem ją i ... jestem zachwycony.
Budować można nie tylko właściwe dla danych stron budynki ale również mosty czy... podziemne tunele! Daje to zupełnie nowe możliwości taktyczne gdyż można zbudować tunel np do zdawałoby się bezpiecznej wyspy na morzu czy niedostępnej kotliny górskiej. Można się również odciąć kopiąc potężne rowy wokół bazy gdyż teren można w pewnym stopniu modyfikować, wyrównując go pod budynki czy deformując by odciąć drogi dojazdu.
Wszystkie jednostki bojowe zdobywają doświadczenie co przekłada się na podniesienie punktów życia, zadawanych obrażeń i zasięgu ataku. Jednostki naprawcze poza oczywistą funkcją przywracania złomu do życia służą do ulepszania jednostek (gdy opracujemy wyższy model) a nawet ich przejmowania gdy jednostka jest zdezaktywowana przez specjalną broń. W niektórych misjach można dzięki temu zdobyć potężne jednostki wroga, których odpowiednika nie opracowalibyśmy jeszcze przez wiele misji.
Twórcy mieli wiele świetnych pomysłów i gra jest naprawdę miodna zwłaszcza w dodatkach. Earth ma wiele smaczków, jak możliwość znalezienia w podziemiach potężnego statku UFO które możemy oczywiście przejąć, czy limitowana amunicja która może się skończyć (i kończy) w najmniej oczekiwanym momencie jeśli zapomnimy o budowie budynku i jednostek dostawczych. Teraz po latach, walki wydają mi się nieco za proste a inteligencja komputerowych przeciwników taka sobie. Ale już wyszukiwanie drogi jest lepsze niż w wielu najnowszych produkcjach i nie pamiętam, by jakakolwiek jednostka nie dotarła do celu czy zacięła się gdzieś na mapie. Grafika (pełne 3D) oczywiście już tak nie zachwyca (a raczej nie zachwyca wogóle) ale jest czytelna i nie razi pikselozą jak wiele produkcji z tego okresu.
Earth ma świetną fabułę, ciekawie skomponowane misje, opracowywanie wynalazków dających dostęp do coraz potężniejszych broni i jednostek, wyjątkowe strony konfliktu, zabawne głosy jednostek, odpowiednie skomplikowanie i możliwości bardzo rzadko spotykane w RTS-ach.
Ma też oczywiście kilka wad. W edycji Steam jest kilka jednosteki i wynalazków z fazy testowej - bez opisów i funkcji a także spory bug, jego obejście zamieszczam w Uwadze 1. Przy opracowaniu wynalazków brak jakiegokolwiek opisu co daje nam np ulepszenie jednostki czy pocisku. Łatwiutka podstawka ale wymagające dodatki. Mimo to szczerze polecam zagrać.

UWAGA: Na początku należy uruchomić plik z konfiguracją grafiki. Gra mimo iż oferuje rozdzielczości panoramiczne to ma bug i zawiesza się na amen po naciśnięciu F1 czyli panelu konstrukcji jednostek. Jest on niezbędny do gry - ale można to obejść. Należy ustawić standardową rozdzielczość (którąś z tych: 800x600, 1024x768, 1152x864, 1280x1024) i można bez problemu włączyć panel konstrukcji pojazdów. Ale raz opracowany pojazd po zapisaniu jest zawsze dostępny w fabrykach i dopóki nie opracujesz nowszych wynalazków (pod klawiszem F2) panel ten jest niepotrzebny. U mnie np. przy takiej niskiej rozdzielczości na Windows 10 nie działała prawidłowo minimapa. Więc po pobawieniu się w konstruowanie jednostek można zapisać grę, wyjść, uruchomić Setup, wybrać natywną rozdzielczość ekranu czyli w 99% panoramiczną HD i cieszyć się walką na całym ekranie z działającą minimapą.

UWAGA 2: Gra w podstawce polega na walce o zasoby. Złoża często są ogromne, a tymczasem pokonujemy przeciwnika a mamy wydobyte dopiero np 20%. Aby potem się nie nudzić, transportujemy wszystkie ocalałe jednostki do Bazy Głównej (doświadczone jednostki wykorzystamy w następnej misji) z wyjątkiem jednej - należy zostawić na mapie jedną jednostkę transportującą rudę i nacisnąć przycisk globu symbolizującego zakończenie misji. Powinien wówczas pojawić się komunikat iż złoża są bezpieczne i tyle a tyle kredytów zostanie wydobyte i przesłane na nasze konto. Pieniądze pojawiają się w naszej bazie.

Uwaga 3: W podstawce gra kończy się nagle po przesłaniu do Centrum Kosmicznego miliona kredytów. A tymczasem zostaje jeszcze kilka map. Aby ukończyć je wszystkie gromadzimy kredyty na koncie w bazie a nie wysyłamy do CK. Kredyty w CK co 10000 są wysyłane w kosmos co przekłada się na postęp ogólnej misji - ale można te pieniądze bez konsekwencji zabrać stamtąd (nim nazbiera się 10 tys. !) klikając na CK i przycisk Oddaj kredyty.

Earth 2150 Trilogy to trzy gry z serii Earth 2150, które zawierają: "The Moon Project", "Lost Souls" oraz "Escape from the Blue Planet". W grach tej serii gracze wcielają się w dowódców frakcji, które walczą o przetrwanie na Ziemi, Księżycu oraz na Marsie.

Plusy:

• Interesująca fabuła skupiona na przetrwaniu ludzkości na skrajnie zmienionym świecie
  
• Duża różnorodność frakcji oraz jednostek do wyboru
  
• Zróżnicowane mapy oraz warunki pogodowe, które wpływają na rozgrywkę
  
• Możliwość rozbudowy bazy oraz tworzenie kompleksowych budowli
  
• Mimo starości grafika na wysokim poziomie oraz dobra jakość dźwięku

Minusy:

• Wymagający interfejs użytkownika, który może być trudny do opanowania dla początkujących graczy
  
• Niektóre jednostki oraz budowle mogą być nieproporcjonalnie drogie
  
• Czasami trudno jest znaleźć odpowiednie rozwiązanie w trudnych sytuacjach taktycznych
  
• Brak trybu multiplayer

Earth 2150 Trilogy to seria gier, która oferuje graczom interesującą fabułę oraz dużą różnorodność frakcji do wyboru. Grafika oraz jakość dźwięku są na wysokim poziomie jak na wiek gry. Minusem jest wymagający interfejs użytkownika oraz brak trybu multiplayer. Mimo to, jest to dobra gra dla tych, którzy lubią strategie czasu rzeczywistego oraz lubią wyzwania.

Żyjemy w XXI wieku, ludzkość pławi się w bogactwie i dostatku. Jednak zawsze przychodzą te gorsze chwile i tak się stało w tym przypadku. W 2012 roku świat popada w kryzys, upada wiele ogromnych korporacji, co powoduje globalną wojnę. Po upływie 8 lat konfliktu, armia ED wycofuje się z frontu i postanawia użyć broni jądrowej, jej zasięg wybuchu naruszył ruch orbitalny. Koniec końcem ruch ziemi został zaburzony i po upływie kilku lat miałby zbliżyć się do słońca, na odległość niezdatną do życia ludzkości. Ostateczną nadzieją staje się ucieczka z Ziemi i tutaj wszystko się rozpoczyna. Głównym celem gry jest zbudowanie statku ewakuacyjnego.


✔️ Środowisko 3D. ( Pamiętajmy że to gra z 2000r.)
✔️ 3 Frakcje. (Lunar Corporation / Unia Cywilizowanych Stanów / Euroazjatycka Dynastia )
✔️ Symulacja pory roku.
✔️ Duże mapy.
✔️ Wbudowany edytor.
✔️ Interesująca Fabuła.
✔️ Funkcjonalność, możliwości.


❌ Dźwięk. [wtajemniczeni wiedzą]
❌ Grafika kiedyś była cudna, teraz słaba. [Kwestia 18lat na rynku]
❌ Sterowanie jest niestety okropne.
❌ Czułem się jakbym grał na 20 fps. [Mimo iż miałem stałe 60]

Mój pierwszy kontakt z grą odbył się 2003-2005 roku. Moje wspaniałe wspomnienia z tą grą nagle prysły, wszystko inaczej zapamiętałem. Być może Earth 2150 to ikona gry do której nie warto wracać z sentymentu, bo można się mocno zawieść.. A może to kwestia ambicji związanych z grą..

Pozycja obowiązkowa dla każdego fana RTS'ów! Osobiście grę poznałem dzięki demku dorzuconym do Toon Cara, w które grałem w sumie dłużej niż 200 godzin zaś przez pełną wersję straciłem ponad 10 krotnie więcej czasu! Mimo że grafika wygląda dziś jak wygląda, to gameplayowo gra oferuje kilkukrotnie więcej niż dzisiejsze RTS'y razem wzięte. Jeżeli zagrywałeś się kiedykolwiek w Starcrafta bądź Command & Conquer ta gra od razu przypadnie Tobie do gustu, zaś jeżeli nie przepadasz za tego typu grami, poczekaj z zakupem do promocji (można wyrwać za mniej niż 1 euro) a na pewno nie będziesz żałował!
Plusy:
-3 nacje do wyboru.
-Rozbudowane drzewko technologii.
-Rozbudowany singleplayer.
-Świetne multi (jeszcze nie sprawdzałem jak z populacją w tym momencie)
Minusy
-Cena (7 eurasów~30 złotych)
-Grafika okropnie się zestarzała (pierwsze strategie Blizzarda wyglądają lepiej).

Earth 2150, moja przygoda z tą serią zaczęła się od dema The moon project, podbiła moje serce, wspaniały konstruktor jednostek :-) i pełen trójwymiar.

Zdecydowanie polecam. Jedna z lepszych gier RTS w jakie grałem. Na steamie kupiłem, ponieważ oryginalne płyty z grą nie wytrzymały próby czasu...
Po latach przerwy poprowadzenie do boju Dynastii Euroazjatyckiej wciąż sprawia mi wielką radość, tym razem wzmocnioną o nutę nostalgii ;]

Kto nie grał - zachęcam - cena na wyprzedaży jest śmiesznie niska, a jak ogarnie się nieco 'inne' sterowanie, to gra potrafi zachwycić swoim klimatem i rozwiązaniami.

Pozdrawiam.

I dont usually feel urge need to write review for games..but when i do..


Earth 2150, in one sentence: "The Forever Shining jewel of the past".

This game not only stands for itself, but it stands for an era of gaming and gaming industry.

Its the era when studios care to impress the gaming population and offer as much content as possible and with quality to come with, and wasn't driven by money as first priority.
This is not your typical C&C game that after 7 missions of singeplayer sends u back to your desktop to spend $$$ for expansions packs, or the studio was "too lazy" to add naval units or other core features.


Earth 2150 came out in 2002, and set a new era of RTS gaming, since it was (if im not mistaken) the first full 3D RTS game in the market.

-The Story in a nutshell:

its 2150, and the over-use of nukes in the recent wars by 2 of major factions has resulted in kicking the earth out of its normal orbit straight into the sun.

So now the earth's destruction is inevitable and led to all 3 factions working on big projects to evacuate (their) popluation to Mars before the earth explodes.

-Gameplay

This is not your typical Paper-Rock-Sccisors RTS/ this unit counters that and that counters this .....
You research tech, which comes in the form of Chasis for ur vehiciles/ships/aircraft.
You also research a large variety of weapons, and ammunitions, togather you build those weapons on top of ur units creating different type of units according to your taste, different chasis sometimes allow u to combine weapons togather.
The maps are big, and the approach to attack is different in each game, especially vs other players, since its hard to forsee what tech he is going for; is my enemy rushing rockets tech with homing capabilites? or hes going right into plasma cannons or air units?

You can manipulate the terrain , create trenches to block enemy vehicles, flatten the terrain, build bridges, and...construct an entire tunnel network...yup...u can literally dig under fortified enemy bases for back-door attacks.
Most weapons require ammuntions, so u need to consider this when fighting far from your base (supply depots and aircraft handle ammunition delievery).

Campaign-

The Beauty of the campaign is that its no entirely linear; you are set with a global objective of getting a large amount of credits towards the evacuation of the planet.
Within missions u need to find the balance between building an army and researcing tech, to sending credits to ur spaceport for the main goal, if u fail missions the game doesnt end, sometimes u just lose the tech/content that u could have received withing that missions, and in some cases u are presented with different missions on the globe due to the one u failed.
you only fail the campaign if u fail to achieve the required credits when the timer runs out ( and you have plenty of time, the timer doesn't pushes you to rush missions at all), i finished the first campaign with 109 days left (out of 183) and i took all the time in the world in each and every mission i played.

The missions vary from destroying enemy bases, sneaking and exploring huge tunnel systems, recovering artifacts and prototypes, testing new tech and the usuall destroy your enemies.

You can finish the campaign earlier, u dont need to reach "final mission 20" to end the game, its all up to your methods.
you do u have general time limit before earth goes boom though..

When the global timer gets close to zero, the map variety changes as well, forests map turn into lava maps with hot terrain,
water maps are almost non existent...and so on.


Its also worth to note that during the campaign, the enemy faction also research their weapons, just like you, the AI doesn't have advantage over the player, and excluding a few techs, the AI research advancement depends on your playstyle.
Turtling usually lets the AI finish all hes availabe research and keep up with the player, sometimes bypass you.

Playing aggressively, and attacking research centers or finishing missions early, sets the AI back, not allowing it to finish its research, creating an advantage for the player in future missions.

in total, there are around ~30 missions..yes....THIRTEE missions PER faction , and they usually take more then 30-40 min real time to complete.
Just to give an exmaple, it took me around ~20 total hours to complete the campaign with one faction.

Its insane how much content and variety this game has for something that comes up in 2002, most of those features the RTS games of today doesn't even have, and the content they provide is much more thinner.

You are always driven forward to continue, if its by the tech and the new units that come available, the missions, the story and so on.

I wish studios today would develop games like earth 2150, and its concepts that completly change the course of how RTS games work. rather then squeeze as much $$$ as possible for its costumers and giving them the minimum content to please them.

Its amazing that im enjoying this game even more when i first played it..12 years ago.
For a miserable price of 7 bucks which includes the expansion packs as well, its so much worth it.

Im playing this game on Win 7 with no problems at all, if its crashes for u its due to resultion, and there are plenty of solutions to that in steamforums/internet.

TL:DR


Pros:

-Non-linear campaign
-Very long campaign
-Multiple ways to approach missions
-Unit Costumization and a very large research tree
-Air force, Navy Units and Ground Units, its all there
-Tunnel digging
-Minefields
-Terran shaping and manipluation
-Very intresting to play factions, all balanced and differ from each other
-Hige Replay value

Cons

-Old controls and lacking mouse options (you canno't invert the mouse controls - right click command, left click select)
-Sometimes clunky units behevior (units shooting rockets into mountains etc..)
-Not alot of players in mutiplayer these days

Overall 9.5/10

Najlepsza polska strategia czasu rzeczywistego. Wracam zawsze z sentymentem do fabuły, mechanik i ogólnego klimatu rozgrywki.

Stary dobry RTS. Jeden z pierwszych w jakie grałem. Po latach grafika nie zachwyca, ale grywalność jest niezła.
Polecam.

Wspomnienia. Tyle wspomnień :)