Jedyny minus tej gry to taki,że się kończy

RTX 3070Ti Ryzen 7 5800X3D 32GB ramu, gra na dysku SSD i po 20 minutach 8% ładowania shaderów. Co chwilę cut scenki przerywa kółko ładowania rodem z youtube "czekaj, trwa ładowanie". Co to K**** ma być? PS3 nie miało problemu z ładowaniem oryginału a PC z dobrymi podzespołami nie daje rady? Ja rozumiem że to remake i wymagania wzrosły ale noż K**** to jest jakiś żart... Jak problemy zostaną poprawione i będzie się dało grać to na pewno przejdę jeszcze raz. Historia, fabuła, postacie... ŚWIETNE! Ale to jak gra została zaimportowana na PC to jest pierdzielony żart.

Ostatnimi czasami coraz chętniej wydaję negatywne opinie grom. Mam powoli dosyć lenistwa twórców, którzy wydają swoje produkty na przysłowiowy opiedrol. Naprawdę, tak trudno było przed wydaniem gry odpalić ją na kilku komputerach w studiu, aby sprawdzić czy działa? Widać nie. Poczekałem 20 minut jak shadery się załadują do 14%, po czym dałem sobie spokój. A bejał to pies. Oddam gniota i poczekam, aż naprawią. Pewnie do tego czasu gra potanieje o 50%, więc tylko wyjdę na swoje. Może pół roku to za krótko, lepiej Sony wychodzi wydawanie ekskluziwów z konsoli na PC z trzyletnim poślizgiem.

--------------------------------------
Wyłączność na tą recenzję posiada:
Strona kuratora Graj z Karbulotem

Po roku wróciłem do naprawionego portu tej gry i jestem zachwycony historią i światem przedstawionym w grze. Stan techniczny portu na dzięń dzisiejszy jest ok i nie miałem żadnych poprzednich problemów. Poniżej zostawiam moją opinię na dzień okołopremierowy portu ku przestrodze aby nie kupować preorderów.


Gra niegrywalna od godziny crashuje i nie można grać, a z ładowaniem shaderów to jakaś kpina. Czekałem na wersję PC-towa bardzo długo (nie gram na konsolach), a tu nawet nie może przejść ładowania shaderów cały czas wywala do pulpitu albo freezuje. Na pewno nie jest to wina sprzętu mam Ryzena 5 5600 X i RTX 3070.
Kupiłem jak dotychczas wszystkie porty "ekskluziwów" SONY na PC i tylko ten sprawia takie problemy, może firma portująca została wyłoniona w przetargu i wybrali najtańszą opcję.
Po dwóch ostatnich aktualizacjach wywala do pulpitu zaraz po rozpoczęciu gry. Wcześniej zajmowało to parę minut. Brawo.

Przepis na przepyszne gotowane parówki bez użycia gazu.
-Weź garnek.
-Wlej do polowy zimna wodą.
-Wrzuć do garka interesującą ilość parówek.
-Przykryj pokrywką garnek.
-Odpal komputer oraz "The last of us part 1".
-Po załadowaniu menu i napisu wczytywanie shaderów połóż garnek na obudowie komputera.
- Odpal gre i obserwuj do 5 min garnek aż do wrzenia wody
-Po 5 min. ostrożnie zdejmij garnek i wyciagnij parówki.
Smacznego

Great game, poor performance and average visuals. Remake is a cash grab.

Resident Evil 4 or even Dead Space are examples of how games should be relaunched.

Gra niestety wymaga optymalizacji, niektóre lokacje zjadała strasznie fpsy.

Po ok 12-13 crashach wreszcie udało mi się dokończyć proces kompilacji shaderów.
Kompa mam na rekomendowane wymagania, a na pewno wyższe niż minimalne a gra i tak średnio chce działać. Ale przynajmniej teraz da się grać. Do czasu aż się nie wywali do pulpitu. Port został przygotowany fatalnie, patche są tu potrzebne i to natychmiast.
Za co czerwona łapka w dół.
Za port jest odpowiedzialne Iron Galaxy Studios.
To studio ma bardzo ponurą sławę wśród pecetowej społeczności i jak dla mnie należałoby włodarzy z Sony, wybatożyć publicznie, za to, że zlecili port jednej ze swoich najważniejszych gier w portfolio temu studio! Iron Galaxy Studios ma na swoim koncie wiele portów gier ale również jeden z najgorszych portów na peceta wydany w ostatnich latach. Mowa oczywiście o niesławnym porcie Batman Arkham Knight który był tak kiepski, że zdecydowano o tymczasowym usunięciu gry ze Steam i zwrocie już w pełni odpakowanych pudełek.

Sony czy wyście się niczego nie nauczyli?
Nie można było tego zlecić komuś kompetentnemu co? Nixxes czy QLOCK było niedostępne? To trzeba było przesunąć premierę! Co zabawniejsze raz przesunięto już premierę tłumacząc się dopracowaniem i optymalizacją portu. I jak wyszło?
O tyle mam to szczęście w nieszczęściu że grę dostałem jako dodatek do GPU więc nie wydałem tych 260 zł. I wciąż po tych kilku patchach wydanych po premierze wcale nie jest lepiej. Aczkolwiek uzycie CPU i GPU w % jakby nieco spadło. Mimo to, po każdej aktualizacji trzeba shadery budować od nowa, a to, i tak nie zagwarantuje nam że unikniemy doczytywania podczas samej gry, gdy tą procedurę uda nam się po kilku-kilkunastu crashach dokończyć.
Nędzny jest również klatkarz, bo na ustawieniach średnich bez ray tracingu (powinienem grać bez problemu na wysokich) trzyma się on w okolicach 26-30 fps ze spadkami i to z włączonym FSR2 jakość lub balans i wyłączonym Vsync . Sami przyznacie że to nie jest komfortowe granie.

Przechodząc jednak do samej gry. Czekałem dekadę by ten tytuł wreszcie samemu ograć i się doczekałem. Ogólnie nie jestem fanem gier z zombie w roli głównej ale akurat ten tytuł ma w sobie coś specjalnego. Coś co sprawia że nie potrafisz się oderwać od ekranu , bo zwyczajnie ciekawy jesteś co stanie się dalej z bohaterami których zdążyłeś polubić.
No i nie ukrywam jestem po prostu ciekawy jak wypadnie ta gra w porównaniu z Days Gone.
Aczkolwiek tutaj nie ma hord a zagrożenie stanowi niczym w soulsach pojedyńczy przeciwnik nie wspominając o grupach.
Jest to trudna gra z bardzo dużym naciskiem na skradanie i dobrym zarządzaniem ograniczonymi zasobami. Również strzelanie jest tak zaprojektowane by cię do tego zniechęcić i robić to tylko wtedy gdy nie masz już wyboru. Joel to nie Rambo i celownik nie przykleja się automatycznie do wroga, trzeba dobrze wycelować (najlepiej od razu w głowę by oszczędzać amunicję) mając na uwadze chwianie się broni i to, że przeciwnik może zranić (a w przypadku zarażonych zabić) nas pierwszy.
Ale to nie jest arcydzieło jak to niektórzy sądzą i wychwalają ten tytuł pod niebiosa wszem i wobec ogłaszając jakim to Druckman jest mesjaszem storytellingu.
Zgoda. Historia miejscami wbija w fotel swoim ciężarem i masz chwilę na głębszą rozkminę na to co właśnie się odwaliło.
Ale przez większość czasu jest ona bardzo rozciągnięta przez elementy rozgrywki takie jak przeszukiwanie okolicy, bo brakuje nam amunicji czy materiałów do zrobienia apteczki, bomby, czy mołotowa, skradanie się wśród zarówno żywych jak i zarażonych wrogów, czy wreszcie konieczności włączenia jakiegoś generatora do którego trzeba znaleźć paliwo, który z kolei pozwoli nam uruchomić coś elektrycznego itd. I tak samo jest w części drugiej (Sony możecie też ją dać na PC ale nie dajcie jej robić Iron Galaxy Studios!).
A to nie jest coś czego do tej pory jeszcze nigdy nie widzieliśmy w innych grach.
A więc, gra genialna? 10/10 nawet gdyby nie było problemów z portem? A w życiu!

Za takie pieniądze po tylu latach od premiery to nie powinno tak wyglądać 👎

ZRÓBCIE COŚ Z TĄ GRĄ BO NA PRAWDĘ DRUGI DZIEŃ I CISZA W TEMACIE PRÓCZ WZMIANKI OD DEWELOPERA BY NIBY USPOKOIĆ LUDZI,PŁACIĆ TYLE ZA TYTUŁ KTÓRY NA PRAWDĘ ZAPOWIADAŁ SIĘ SUPER I DAWAĆ LUDZIOM GRĘ KTÓREJ NAWET NIE MOŻNA URUCHOMIĆ,PO CO WYPUSZCZAĆ COŚ CO NIE JEST SPRAWDZONE I KONKRETNE, DRUGI DZIEŃ BEZ GRANIA W TEN TYTUŁ,I DALEJ NIE MA ŻADNEJ ŁATKI Z POPRAWĄ GRYWALNOŚCI!!! A NARZEKALI LUDZIE NA CYBERPUNKA 2077... WSTYD NAUGHTY DOG STUDIO.