Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
Wcześniej objechałem całą mapę dookoła i upalałem go do 180 i nic. A teraz po jednym OSie zdycha xD Takie sztuczne podnoszenie poziomu trudności gry jest po prostu żałosne.
EDIT: mój błąd, motofixer czekał na poczcie (zapomniałem odebrać)
-Sportowy filtr
-Sportowe świece
-Nowy zbiorniczek wyrównawczy
-5 litrów Borygo zalane z uszczelniaczem
-dodatkowy wentylator założony
-wymieniony olej 3 litry + motfixer na koniec
-założony magnetyzer
-turbo od bacy
I silnik nie dożywa końca rajdu. Dolanie motfixera pomaga może na pół OS, potem znowu zaczyna klepać i jest nie do odratowania. Od czego to zależy? Czy silnik jest za mocno nadwyrężony modyfikacjami, czyli wszystko na sport + turbo? Może magnetyzer to jakiś scam i to on rozwala silnik? A może silnik pada, gdy za bardzo go upalam?
No ok. Rozumiem. Fajna by to była mechanika pod warunkiem, że ten silnik dałoby się oddać gdzieś do naprawy, nawet za jakieś grube siano. Ale tego nie ma. Jak to się zaczyna dziać, to save jest do śmieci.
Nawet w MSC, który jest trudniejszą grą. Jak się zatrze silnik to da się go odratować. Fakt straci się masę kasy, bo trzeba kupić wszystko nowe, ale dać się da.
MIAŁEM TAK SAMO PO CHWILI SILNIK W POLONEZIE STUKA JEDYNIE DOLANIE FIXSERA POMAGA ALE PO CHWILI ZNOWU TO SAMO SILNIK TRACI MOC