Killer Inside Us to bez dwóch zdań bardzo przyjemny tytuł z kategorii gier strategiczno-taktycznych, kolejna gra która na fali popularności gry Among Us chce odwzorować całą rozgrywkę w zupełnie innej stylistyce graficznej – choć cały szkielet rozgrywki pozostaje ten sam.

Co z jednej strony wywołuje mieszane odczucia, że twórca chce wybić się (zarobić) dosłownie kopiując czyjś pomysł, lecz z drugiej strony gracze otrzymują produkt w niskiej cenie, z możliwościami dobrej zabawy który oferuje jej pierwowzór.

Mała dygresja:

1. Klucz do powyższej gry otrzymałem za darmo od producenta / wydawcy za co dziękuję.

2. By móc cieszyć się tytułem w całości, na obecna chwilę „niestety” potrzebujecie aktywnych znajomych którzy by chcieli z wami zagrać – na dzień dzisiejszy gra jest martwa, nie ma z kim grać.

3. W bardzo łatwy sposób można tworzyć własne rozgrywki, modyfikując jej parametry w taki sposób by dawała jak najwięcej zabawy.


Sam schemat rozgrywki nie odbiega daleko od tego co możemy spotkać w Among Us, w grze może wziąć udział maksymalnie do 10 graczy, areną zmagań będzie stacja kosmiczna, podzielona na poszczególne pomieszczenia jak mostek, główny hangar, pokój komunikacyjny itp. lokalizacje przygotowane starannie i pozwalające na dużą swobodę działania w wykonywaniu poszczególnych zadań.

Cel gry jest dwojaki, inny w zależności od pozycji w której się znajdujemy – lub jaka funkcję odgrywamy w danym momencie. I tu zaczyna się ciekawie i zabawnie zarazem…

Rozgrywka rozpoczyna się standardowo, od pojawienia się wszystkich członków zabawy na stacji kosmicznej, celem jest przetrwanie – gdyż w drużynie jest sabotażysta (sabotażyści), którego zadaniem jest uprzykrzenie życia pozostałym członkom załogi, zabicie każdego z nich.

Nikt nie wie kto nim jest!

A sam sabotażysta ma zdolności odwracania uwagi (aktywacji katastrof, powodowania ich), owego sabotowania działań stacji by zająć lub odciągnąć poszczególnych członków załogi od siebie, po czym zaatakować i kolejno pozbywać się graczy.

Jeżeli gracze nie będą reagować na powstałe zagrożenia na stacji kosmicznej, przegrają (sabotażysta wygrywa), jeżeli zostaną wyeliminowani z gry, również przegrywają. By wygrać trzeba wykonywać zadania, wypełniać pasek zadań, eliminować zagrożenia które powstają w trakcie rozgrywki, uważając by w tym czasie samemu nie zostać wyeliminowanym.

Gracze maja możliwość po upływie określonego czasu gry, na jawne głosowanie, które ma na celu złapanie sabotażysty – ujawnienie jego tożsamości, jeżeli gracze odgadną kim on jest wtedy drużyna wygrywa. W innym przypadku gra toczy się dalej, a osoba błędnie wytypowana, z największą ilością głosów kończy grę – zostaje wyrzucona ze stacji kosmicznej.


Powyższy tytuł to niskobudżetowa produkcja, która nadal jest rozwijana, choć na obecna chwilę można się bawić dobrze i bez większych problemów – oprawa graficzna jest dobra, sterowanie płynne i łatwe w obsłudze, błędów jest bardzo mało.

Stworzenie własnej rozgrywki (serwera do gry), modyfikując poszczególne jej elementy jest wręcz banalną rzeczą, z która nikt nie powinien mieć problemów.

Ustawienie więcej niż jednego sabotażysty w naszej grze, przeradza ją w istny detektywistyczny survival w którym bacznie trzeba obserwować każdego na mapie.


Problem w tym, że na chwile obecna gra jest martwa, wyszukanie rozgrywki by zagrać z kimś z sieci jest praktycznie niemożliwe, nikt w nią nie gra. Utworzenie własnej rozgrywki jest banalnie proste, lecz znajomi muszą zainwestować ciut grosza by zakupić powyższy tytuł – a kiedy w grę wchodzi wybór czy wybrać niskobudżetowy klon czy oryginał, to rodzą się mieszane odczucia.

Gra maiłaby wielki potencjał, być może odniosłaby większy sukces gdyby występowała jako tytuł Free to Play, na pewno zachęciłoby to dużą rzeszę graczy by spróbować lub przyciągnąć innych do wspólnej zabawy – w obecnej formie, może być to trudne. A szkoda bo można się dobrze zabawić.


Killer Inside Us to bez dwóch zdań bardzo przyjemny tytuł z kategorii gier strategiczno-taktycznych, kolejna gra która na fali popularności gry Among Us, odtwarza ten sam schemat lecz w zupełnie innej formie.

Polecam!

Szukasz więcej recenzji? Zapraszam.
Kurator walas85
Zachęcam wszystkich do obserwacji kuratora, by na bieżąco otrzymywać świeże informacje o nowo zrecenzowanych tytułach.

⁣Kiedyś raz u jakiegoś Youtubera widziałem film z tej gry i gdyby nie to prawdopodobnie skreśliłbym ją na start. Ciężko znaleźć jakieś materiały z tej produkcji w Internecie. Jednak przy tej niewielkiej produkcji bawiłem się zaskakująco dobrze i jeżeli będzie dalej rozwijana to może stać się dobrym zamiennikiem Among Us w 3D. Niestety moje oceny wyżej są jakie są i na razie tego nie zmienię, ale kto wie, w przyszłości wszystko może się zdarzyć.


⁣Trzon rozgrywki przeniesiony jest z gry Among Us do trójwymiaru. Naszym zadaniem jako załoganta jest zrobienie wszystkich zadań, nie dać się zabić i wskazać zabójcę. Po drugiej stronie musimy zrobić wszystko, aby załatwić kolegów i nie dać się złapać. Aby to osiągnąć możemy sabotować urządzenia na stacji. Niestety jako killer nie widzimy na mapie tasków do fejkowania, więc trzeba się ich nauczyć na pamięć. Zabójstwo jest szybkie i nie ma żadnych animacji. Istnieją wenty, ale jest ich mało i dziwnie się z nich korzysta. Jest tylko jedna mapa do dyspozycji graczy. Taski nie są zbalansowane i są zbugowane. Podczas robienia zadania nie można już go opuścić, nawet gdy zostaniemy zabici. Są takie zadania jak: kable, obracanie satelity, podlewanie roślin, układanie książek na półce itp. Najbardziej rozwaliło mnie jednak jedno zadanie z oglądaniem płyty z kamery. Po włożeniu jej do telewizora możemy obejrzeć bajkę o Jezusie lub jakąś dziwną imprezę z głośną muzyką. Nie wiem co twórca miał na myśli, ale niech bierze swoich leków mniej. Strzelania do komet nienawidziłem w samym Among Us, ale tutaj jest jeszcze gorzej. Działko jest przyczepione do okna i musimy tym tak manewrować, aby trafiać nadlatujące kamienie. Ciężko jest ogarnąć czy dobrze celujemy czy nie. W tym samym pokoju co działo możemy przytulić się do okna, aby móc widzieć co dzieje się w głównym pomieszczeniu i bibliotece co psuje balans.

Jako duch nadal mamy możliwość otwierania i zamykania drzwi co nie powinno mieć miejsca. Ktoś chcący trollować, może zamknąć drzwi załogantowi podczas gdy był goniony przez zabójcę. Zdarzały się przypadki bugowania w ścianie. Jest nawet monitoring pokazujący cztery kamery w różnych miejscach mapy. Guzik awaryjny jest bez żadnego dźwięku i od razu otwiera nam panel do głosowania.

Jeżeli chodzi o styl graficzny to idealnie pokazują to zrzuty w sklepie. Tekstury są jeszcze surowe. W pokojach są wielkie puste przestrzenie z kilkoma rekwizytami. Szkoda, że nie można samemu sobie wybierać koloru kombinezony przez co założyciel pokoju zawsze musi być biały, a reszta wchodząc i wychodząc z lobby może sobie wybrać kolor jaki chce.

W menu i lobby nie ma żadnych dźwięków, nawet chodzenia. Dopiero po rozpoczęci gry przychodzą do naszych uszu niewielkie ilości odgłosów. Muzyki żadnej nie ma przez co towarzyszy nam za każdym razem głucha cisza.

⁣
Skromna, lecz ciekawa produkcja ma potencjał pod warunkiem, że będzie dalej rozwijana. Raz na jakiś czas można wskoczyć ze znajomymi i pobawić się przez jakiś czas, ale niestety mała ilość kontentu szybko wynudza. Dodatkowe mapy i taski, a także lepiej zrobiony system castomizacji postaci i powinno być o wiele lepiej.

Awesome game. I really like the jumping animation. The tasks are also fantastic but I'll add some new. This game is definitely worth recommending .

Interesująca gra multiplayer, idealna do wspólnego spędzania czasu z gronem znajomych, wciągająca. Śmieszne dodatki urozmaicające wygląd postaci i przydatna funkcja czatu głosowego przy naradach graczy

Polecam gierkę

Bardzo dobra gra. Rozgrywka podobna do among us, jednak posiada dodatkowe opcje.

tak

Lepsze niż Among Us

when the killer is questionable
⠀⠀⠀⡯⡯⡾⠝⠘⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⢊⠘⡮⣣⠪⠢⡑⡌
⠀⠀⠀⠟⠝⠈⠀⠀⠀⠡⠀⠠⢈⠠⢐⢠⢂⢔⣐⢄⡂⢔⠀⡁⢉⠸⢨⢑⠕⡌
⠀⠀⡀⠁⠀⠀⠀⡀⢂⠡⠈⡔⣕⢮⣳⢯⣿⣻⣟⣯⣯⢷⣫⣆⡂⠀⠀⢐⠑⡌
⢀⠠⠐⠈⠀⢀⢂⠢⡂⠕⡁⣝⢮⣳⢽⡽⣾⣻⣿⣯⡯⣟⣞⢾⢜⢆⠀⡀⠀⠪
⣬⠂⠀⠀⢀⢂⢪⠨⢂⠥⣺⡪⣗⢗⣽⢽⡯⣿⣽⣷⢿⡽⡾⡽⣝⢎⠀⠀⠀⢡
⣿⠀⠀⠀⢂⠢⢂⢥⢱⡹⣪⢞⡵⣻⡪⡯⡯⣟⡾⣿⣻⡽⣯⡻⣪⠧⠑⠀⠁⢐
⣿⠀⠀⠀⠢⢑⠠⠑⠕⡝⡎⡗⡝⡎⣞⢽⡹⣕⢯⢻⠹⡹⢚⠝⡷⡽⡨⠀⠀⢔
⣿⡯⠀⢈⠈⢄⠂⠂⠐⠀⠌⠠⢑⠱⡱⡱⡑⢔⠁⠀⡀⠐⠐⠐⡡⡹⣪⠀⠀⢘
⣿⣽⠀⡀⡊⠀⠐⠨⠈⡁⠂⢈⠠⡱⡽⣷⡑⠁⠠⠑⠀⢉⢇⣤⢘⣪⢽⠀⢌⢎
⣿⢾⠀⢌⠌⠀⡁⠢⠂⠐⡀⠀⢀⢳⢽⣽⡺⣨⢄⣑⢉⢃⢭⡲⣕⡭⣹⠠⢐⢗
⣿⡗⠀⠢⠡⡱⡸⣔⢵⢱⢸⠈⠀⡪⣳⣳⢹⢜⡵⣱⢱⡱⣳⡹⣵⣻⢔⢅⢬⡷
⣷⡇⡂⠡⡑⢕⢕⠕⡑⠡⢂⢊⢐⢕⡝⡮⡧⡳⣝⢴⡐⣁⠃⡫⡒⣕⢏⡮⣷⡟
⣷⣻⣅⠑⢌⠢⠁⢐⠠⠑⡐⠐⠌⡪⠮⡫⠪⡪⡪⣺⢸⠰⠡⠠⠐⢱⠨⡪⡪⡰
⣯⢷⣟⣇⡂⡂⡌⡀⠀⠁⡂⠅⠂⠀⡑⡄⢇⠇⢝⡨⡠⡁⢐⠠⢀⢪⡐⡜⡪⡊
⣿⢽⡾⢹⡄⠕⡅⢇⠂⠑⣴⡬⣬⣬⣆⢮⣦⣷⣵⣷⡗⢃⢮⠱⡸⢰⢱⢸⢨⢌
⣯⢯⣟⠸⣳⡅⠜⠔⡌⡐⠈⠻⠟⣿⢿⣿⣿⠿⡻⣃⠢⣱⡳⡱⡩⢢⠣⡃⠢⠁
⡯⣟⣞⡇⡿⣽⡪⡘⡰⠨⢐⢀⠢⢢⢄⢤⣰⠼⡾⢕⢕⡵⣝⠎⢌⢪⠪⡘⡌⠀
⡯⣳⠯⠚⢊⠡⡂⢂⠨⠊⠔⡑⠬⡸⣘⢬⢪⣪⡺⡼⣕⢯⢞⢕⢝⠎⢻⢼⣀⠀
⠁⡂⠔⡁⡢⠣⢀⠢⠀⠅⠱⡐⡱⡘⡔⡕⡕⣲⡹⣎⡮⡏⡑⢜⢼⡱⢩⣗⣯⣟
⢀⢂⢑⠀⡂⡃⠅⠊⢄⢑⠠⠑⢕⢕⢝⢮⢺⢕⢟⢮⢊⢢⢱⢄⠃⣇⣞⢞⣞⢾
⢀⠢⡑⡀⢂⢊⠠⠁⡂⡐⠀⠅⡈⠪⠪⠪⠣⠫⠑⡁⢔⠕⣜⣜⢦⡰⡎⡯⡾⡽

Killer Inside Us is a game heavily inspired by Among Us

You start with a maximum of 10 people, most are crewmates but 1 person plays as impostor.
Crewmates need to do simple tasks in order to prepare for departure and win the game.
Impostors need to act like they do the tasks and meanwhile kill crewmates.

When a body is found it gets reported and a meeting starts.
In the meeting you can say where the body is found and if you seen anything.
However, you'll never know if its true or if impostor is trying to blame someone else and make them suspicious.
Trust nobody!

The game is easy, addictive and fun especially with friends on voice.
Unlike the original Among Us, this game does have an in-game voice chat, which is a big plus.
I've played this game with a few friends from the BatPack and I had the time of my life.
The game runs smooth, looks decent and it was absolutely hilarious.
There was one DVD task where suddenly a video started playing which is called: “Jesus has “come” meme” and it really made me laugh.
I also liked the cosmetics that you could wear on your head, I had an adorable sleeping kitty and it was so cute.

Sadly enough, this game doesn't have any players right now so if you do decide to pick it up be aware of this.
Overall, a good casual game.