Dla Temerii zrobię wszystko, nawet się sk*rwię.

Próbuję znaleźć CIri. ❌

Idę do burdelu, grać w Gwinta. ✅

Ma ktoś ochotę na partyjkę gwinta?

Gwint to najlepsza karcianka w jaką miałem okazje zagrać.

Pomijając to, że jestem ogromnym fanem serii Wiedźmin ( i to nie tylko gier ale i książek ) i mam specjalne miejsce w moim serduszku dla CDPRed za ich wspaniałe gry to nie jestem wielkim fanem karcianek. Duża ilość losowości w tym jakie karty otrzymamy do ręki zawsze mnie odrzucała. Ale po zagraniu w gwinta w Wiedźminie 3 ( w którym się zakochałem ) postanowiłem dać szansę paru tytułom z tego gatunku.

I niestety odbiłem się od każdego z nich. Zaczynając od znanego wszystkim Hearthstona a kończąc na TES Legends. Ale z Gwintem było inaczej. Ale dlaczego? Mechaniki i zasady przecież bardzo podobne i ogólne założenie gry przecież też bardzo się nie różni, a o RNG nie wspomnę. Ale właśnie to GWINT okazał się najbardziej przyjazną grą Free To Play z jaką miałem okazje się spotkać. Ogromna ilość nagród. Częste dropy, dzięki czemu dość szybko jesteśmy wstanie zebrać mocne karty do swojej wybranej frakcji. Przyjazny i prosty w obsłudze interfejs. Brak ciągłego zaczepiania ze strony gry by coś kupić w sklepie. A ta muzyka. Te stylizowane karty. Te animacje. Te dialogi. Cudo. GWINT ma zdecydowanie dusze. Od razu czuć, że włożono w tą grę serce a nie kalkulator i przelicznik by wydoić z naszych kont jak najwięcej gotówki.

I właśnie z tych powodów spędziłem przy tej grze setki godzin. Jest to nadal karcianka. Momentami RNG potrafi nas załatwić i żadne manewry i wiedza nas nie uratuje... Czasami nasza ręka będzie goła i wesoła. Czasami nasz przeciwnik dostanie takie karty, że skontruje nas w pierwszej turze tak mocno, że poddamy grę po 3 karcie. Ale ogromna ilość charakteru, serca i miłości wlana ze strony CDPRed zrobiła swoje by przykuć mnie do monitora pomimo tych uciążliwych mechanik które są podstawą tego gatunku gier. Inne gry były tylko karciankami, dlatego się odbiłem. GWINT? To coś więcej. To list miłosny do każdego fana Wiedźmina i jeżeli nim jesteś. Ściągaj i graj. I mówi to osoba która nie lubi karcianek :)

Za Północ! za Temerię !

Jak zapewne wszyscy wiecie, dzisiaj obchodzimy szczególne wydarzenie. Otóż mija piąty rok od premiery naszego rodzimego arcydzieła - "Dzikiego Gonu". To właśnie ta gra zapoczątkowała markę, która rozwinęła się w osobną grę, którą mamy teraz szansę ograć na STEAMIE z okazji wyżej wymienionego jubileuszu. Przy okazji, muszę wspomnieć o tym, że możemy przenieść nasze postępy z czasów grania na GOGu, dlatego nie stracicie tego co osiągnęliście przez te wszystkie lata! :D

Jeśli graliście w Wiedźmina 3, to dobrze wiecie, że Gwint był świetnie zaimplementowaną mini-grą, w którą mogliśmy zagrać z napotkanymi postaciami. Prosta gierka, została wpleciona w trzecią część przygód Geralta praktycznie na szybko i na kolanie, nikt nie przepuszczał, że tak bardzo spodoba się ludziom. Wielu graczy, w tym i ja, jeździło po wioskach tylko po to, aby pokonać coraz to mocniejszych przeciwników, budować mistrzowską talię, aby na końcu, jako mistrz wygrać turniej zorganizowany w Passiflorze.
Zainteresowanie karcianką, było tak ogromne, że wkrótce twórcy postanowili wypuścić osobną grę, wykonaną na podwalinach mini-gierki z Wiedźmin 3. Produkt został bardzo podrasowany, a od dziś z okazji 5-lecia ostatniej części trylogii, możemy skoczyć na partyjkę na naszej ulubionej platformie.

GWINT to sieciowa gra karciana, osadzona w świetnym uniwersum Wiedźmina. Czerpie pełnymi garściami z książek, na których podstawie powstała trylogia gier CD Projekt RED. Fani świata stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego będą oczarowani licznymi nawiązaniami do stworzonego świata.

W grze budujemy własną talię kart, które przedstawiają postacie z uniwersum siwowłosego zabójcy potworów, podczas tworzenia musimy się skupić, aby wszystko dopasować perfekcyjnie, co pomoże nam przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Nowe karty dostajemy otwierając beczki, lub wygrywając partyjki.
Karty podzielone są na frakcje.W grze można wybrać jedną z sześciu frakcji:
Cesarstwo Nilfgaardu,Skellige,Potwory,Królestwa Północy,Scoia'tael lub Syndykat.
Każda frakcje różni się postaciami i zdolnościami. Partyjkę rozpoczynamy z dziesięcioma kartami, od nas zależy jakimi zagramy, trzeba używać sprytu i dobrze się zastanowić, aby ograć przeciwnika. Pole bitwy składa się z dwóch linii, walki w zwarciu i dystansowej, rundę wygrywa osoba z największą ilością punktów, należy wygrać dwie z trzech rund.

Grafika robi ogromne wrażenie, postacie się poruszają, wokół kart pojawiają się ładne efekty cząsteczkowe. Grafika jest bardzo artystyczna, przy akompaniamencie baaaardzo niskich wymaganiach całość wypada rewalacyjnie.

Cóż mogę rzec, GWINT to świetnie wykonana karcianka zapoczątkowana i rozwinięta dzięki prostej mini-gierce z największego hitu deweloperów. Posiadająca wiele trybów, rozgrywkę sieciową, przyjemny i zróżnicowany gameplay, przemyślaną konstrukcję i wykonanie, ładnie, ręcznie malowaną grafikę, a także malutkie wymagania. Czego więcej trzeba, aby zagrać? Jako fani Wiedźmina będziecie wniebowzięci. Czas na świętowanie piątej rocznicy genialnej gry, która oczarowała nas wszystkich. Miłej partyjki Gwinta!

Gwint to gra, która jest Free 2 Play, oczywiście aby mieć szybko dużo kart trzeba kupić jakiś pakiecik,
ale osoby które graja kilka godzin dziennie mogą uzbierać spokojnie przez granie jakiś czas karty których potrzebują, bez wydawania gotówki.

Jako weteran Gwinta Powiem kilka słów o tej Super Gierce karcianej polskiego Studia CDProjektRED.
Gra ma wiele mechanik oraz stylów gry ma 5 głównych Fakcji.
Ponad 1000 Kart i dużo możliwości Zagrania ich.
Daje nam to spore pole do popisu możemy grać, na spokojnie w pierwszej kolejności wysypywać się,
z brązowych kart a te lepsze Epickie oraz Złote zostawiać na później.
Najlepsza taktyka jaką ja stosuje, można wyrzucać słabsze karty zejść w ten sposób w pierwszej turze do 5 kart i fialnie jeżeli przegrywamy to jesteśmy na długiej rudzie, ( jeżeli przeciwnik nie będzie Bleedował nas) na 10 kartach w ostatniej.
Polecam Pograć potrenować zobaczyć jaka frakcja nam odpowiada, i cisnąć nią spokojnie do PRO Ranku
PLUSY ( + ) :
+Podróże
+dodatki
+możliwość grania bez wydawania Gotówki
+Grafika
+Audi
+SoundTracki
+Wiele innych Aspektów
+Wymagnia Sprzętowe

Minusu (-)
W zasadzie nie widzę Minusów

Osobiście uważam, że GWINT zasługuje na 9++/10 :)

(...ten punkcik zawsze zostawiam bo, może być lepiej ;-) także nie sugeruj się tym).
Oczywiście Polecam produkt bardzo dobrze wykonany.

Może partyjkę w Gwinta?

Zdecydowanie jedna z lepszych karcinek z jakimi miałem przyjemność :)

Po pierwsze: ograniczona losowość,
Po drugie: każda frakcja ma co najmniej 3 grywalne decki,
Po trzecie: rewelacyjny klimat,
Po czwarte: w miesiąc możesz zebrać przynajmniej połowę kart,
Po piąte: Bardzo dobrze wyważony balans
I dałoby się tak dalej wymieniać. Ogólnie jedna z lepszych karcianek.