GTA SA to gra mojego dzieciństwa. Wydana w 2005 roku na PCty, do dzisiaj ma mase fanów, najlepszym przykładem jest bardzo rozbudowany tryb multi przepełniony masą graczy. Po 10 latach od premiery nadal jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych gier. Polecam tą grę wszystkim.

GTA SA powinno mieć obowiązkowo Steam Workshop.

Ogólnie cały czas odkąd tylko pamiętam byłem bliski technologii, ale kompletnie niczego nie ogarniałem, w odróżnieniu od mojego starego. On miał do czynienia z nią na codzień i był mistrzem obsługiwania programów biurowych ale nic więcej. Od zawsze w naszym domu królowała PS2, którą kupiono na moje czwarte urodziny. Potem PS3. Ja miałem swoją i braciak miał swoją. Ja na komunię, on za swoje se kupił. I tam średniej jakości stacjonarka. Wiadomo jakie są te karty pamięci w konsolach Sony. 8mb. Dla mnie to było coś koło 25-30 różnych sejwów, także wiadomo, bogactwo, sztos, mnóstwo zabawy. O istnieniu czegoś takiego jak gigabajt i ile pojemności ma przeciętny dysk w PC nie miałem pojęcia xD
No i w takim szpitalu w okolicy mojego domu były 3 stacjonarki, każdy wyposażony w dwie gry. Icy Tower i Chicken Invaders XD wciąż pamiętam moje pierwsze zabawy z modami czyli wgrywanie nowych skinów do Icy Tower. Taki skin ważył góra 1-2mb a ja myślałem że to od ♥♥♥♥♥ pamięci. Oczywiście komputer stacjonarny był wspólny toteż jako 8letni ♥♥♥♥♥♥ miałem wbite w głowę że ściąganie czegokolwiek to największe możliwe przestępstwo i miałem kompletny zakaz pobierania czegokolwiek bo "♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ komputer" xD W tamtych czasach moje dzieciństwo składało sie już z wyspagier.pl i polskiego klienta Metin2 który śmigał mi w 6fpsach, ale w to miałem kompletnie ♥♥♥♥♥♥♥♥. Trzeba grać, trzeba expić. xD I jako taki 8-letni ♥♥♥♥♥♥ w ogóle nie odczuwałem tej różnicy jakościowej pomiędzy grami xD flashówka dla mnie to była po prostu gierka, wszystko po kolei, jak leci. A tam miałem od ♥♥♥♥♥ darmowych, w odróżnieniu od tych na konsole. A do swojej racji nie umiałem przekonać swojego starego, był uparty jak typowy korwinista-konserwatysta. Co ciekawe, jak mu niedawno mówiłem, że najbliżej mi do korwinisty, ♥♥♥♥♥♥♥ się i nie odzywał się przez resztę dnia. Pamiętam że wtedy w szkole i na podwórkach cały czas królowało Swords and Sandals. ♥♥♥♥♥, te wszystkie flashowe gierki chodziły mi w 10 fpsach. xDDD Na wyspiegier była taka podróbka, nazwana Swords and Sandals 3. Przyjemna ogólnie, ale nijak się miała do reszty serii. I jako dzieciak kompletnie nie rozumiałem w jaki sposób można przejść z mapy do mapy. Dopiero na 2-tygodniowym wyjeździe za granicę skapnąłem się, że wystarczy wcisnąć shift żeby zaakceptować zmianę mapy. Niesamowicie podjarany czekałem te kolejne 11 dni aż w końcu zagram i sprawdzę czy miałem rację. Wracam do domu i co się okazało? ♥♥♥♥♥♥ dysk się spalił, czarnobylem. xDDDDD Mój stary wiele razy opowiadał o tym wirusie, co chwile dodając, że wyjątkowo mój brat "♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ komputer" a nie ja + że "przyniósł te ♥♥♥♥♥♥♥♥ od tygrysa" Z ich relacji to chcieli normalnie skorzystać z pieca, a ten dostał ♥♥♥♥♥♥♥♥♥. Zaczynając od wiecznie wysuwającej się stacji dysków, aż w końcu dysk twardy dostał ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ od nadmiernej ilości procesów i wyzionął ducha. Ogólnie w dalszym ciągu po kolejnym tygodniu czekania doczekałem się nowego dysku. I co się okazało? Wyspagier na nim nie działala. Do dziś nie wiem dlaczego. W ten sposób moje marzenia zostały zniwelowane i podkradłem GTA SA braciakowi. Grałem se na PS2 i na takiej stronce, emuinfo.pl (do dziś działa!) szukałem kodów do wielu gier. Chociażby tego GTA i Simpsonów. Tam na stronce też była reklama takiej gierki MyFantasy Online. Oczywiście musiałem w to wleźć i się wciągnąć w typowe MMORPG xDDD Pamiętam że ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ na kilkanaście kont, zakładając co chwilę nowe kiedy energia skończyła mi się na poprzednim "bo się nudzę trochę" Cisnąłem tak kilka miesięcy, potem wysłałem wiadomość prywatną do administratora że nie potrafię dalej tak żyć łamiąc prawo wypisując każde po kolei moje multi xDDDD Co ciekawe chyba nawet mi je zbanowali i dostałem normalną karę, bo jakieś pół roku po akcji na krzaki nie mogłem się zalogować, a konto główne miało komunikat o błędnym haśle. Ale to też była MMO taki typowy kliker. Klikasz myszką i tak dalej. Pamiętam że raz w czasie grania myszka po prostu wyzionęła ducha. xDD Kliknąłem LPM i się na tym zawiesiła, nie dało się odklikać ani nic. O jak mój stary się ♥♥♥♥♥♥♥ xDD przyszedł wściekły że tym razem to ja ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥, że zaraz jeszcze raz ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ się komputer XD Że moje "zjebane gierki znowu ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ komputer" xDDDDD Oczywiście podmienił myszkę na jakąś starą, ale nieskończony ♥♥♥♥♥ pozostał. Wtedy powiedział tamte legendarne zdanie. "Kurrwa, komputer jest do pracy! Do grania są konsole! Po to je masz, i ty i brat żeby na nich grać, do ♥♥♥♥♥ nędzy!" Patrząc z dzisiejszej perspektywy i biorąc pod uwagę to, ile kupuję starych gier, żałuję, że go nie posłuchałem. :blanc: A potem odpaliłem GTA i grałem w barze w bilard, a on oglądał. Przegrałem w bilard, to ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ typka kijem żeby odzyskać kasę xD Ogólnie stary cisnął bekę, że go ♥♥♥♥♥♥♥♥♥. Ale przestał jak ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ z glocka każdego innego kto był w barze. Bratu się oberwało, że w ogóle sprowadza takie gry do domu. xD I że śmiałem ją ♥♥♥♥♥♥♥♥. Ponoć była pożyczona, cholera wie już. Potem mój stary powiedział "Jak zobaczę że tylko kogoś ♥♥♥♥♥♥♥♥♥, to wezmę te grę i ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ ją przez okno do śmietnika" I koniec końców było ok. Zarabiałem hajs jako taryfiarz, kodami sobie przywoływałem czołg, jetpacka, samoloty, znajdźki zbierałem. A później oczywiście mnie matka złapała z włączoną mapką. I ♥♥♥♥ bombki strzelił moją sanboxową przygodę.
-CO TO JEST
-no gra no
-JAKA
-no gta no
-MOŻESZ GRAĆ TYLKO DZISIAJ, MASZ CZAS DO JUTRA ŻEBY SIĘ Z NIĄ POŻEGNAĆ
Na ten temat praktycznie się gadać nie dało. Oczywiście jako rezolutny ja zapytałem się, czy nie może jej przetrzymać i dać mi jak będę miał te 18 lat. Stwierdziła że nie, bo wtedy to już będzie stare, słabe, do ♥♥♥♥ i tak dalej. O jak się myliła. xD Teraz to po 3-4 dyszki chodzi taka fajna premierowa wersja? Coś koło tego. Oczywiście jak zacząłem się bawić w kolekcjonowanie to zbierałem i ściągałem co się da. Znalazłem też wtedy sa nandreas na Xboxa za dyszkę. Grzech nie kupić. No i sobie gram, gram i tam mama mi wbija do pokoju. A ja taki trollfejs i takie "EEEEJ, PAMIĘTASZ TE ♥♥♥♥♥♥♥ I STARĄ GRĘ? :iffy: " Spojrzała się i nie zareagowała i automatycznie wyszła z pokoju xDDD
Teraz cały czas sobię gram tak jak to było założone przez deweloperów i wspominam tamte czasy bycia ♥♥♥♥♥♥♥ szczylem z zakazami na granie. ♥♥♥♥♥ misje z helikopterkiem :iffy:

Historia w 100% miała miejsce. A samą gierkę polecam, tylko tego portu nie. Jest wyjątkowo ubogi.

można bić ludzi

W wersji Steam jest kilka smaczków typu:

• Możliwość grania na padzie (niestety brak wibracji podczas zderzeń, a szkoda)
  
• DOMYŚLNIE USTAWIONE STEROWANIE MYSZKĄ!!! (Polecam wyłączyć, bo będzie zdziwienie czemu auto skręca podczas ruszania myszką.)
  
• Dodana numeracja Saveów

Naprawione bugi:

• Świecący się obraz po wyciągnięciu broni w domu
  
• Migająca ikona broni podczas latania Jetpackiem
  
• Auta po wybuchu nie świecą się

Niestety:

• WERSJI STEAM NIE MOŻNA MODOWAĆ
  
• Brakuje niektórych poprawek z wersji 1.01
  
• (Chyba) Nie posiada XInput przez co nie można obracać kamery na padzie.
  
• Auta się nie brudzą w wersji STEAM (niestety albo stety, jak kto woli xD)
  
• Blokada FPS gorzej działa w wersji STEAM
  
• W wersji STEAM nie ma rozdzielczości 5:4 (ale czy ktokolwiek z nich korzysta jeszcze?)
  
• Wersja STEAM ma wycięte 18 kawałków z oryginalnego soundtracku (co doprowadza do śmiesznej sytuacji, bo podczas nieudanej randki w której występuje agresywna muzyka autorstwa Rage Against The Machine pojawia się muzyka randki która kończy się z powodzeniem, scena zostaje ta sama. Czyli w towarzystwie romantycznej muzyki dama z którą się umówiliśmy zaczyna w nas rzucać kubkiem po Sprunku)

Podsumowując:
Wersja STEAM posiada poprawki bugów, ale nie takich istotnych które są poprawione w starszych wersjach gry, lecz w STEAMowej już nie.
Nie zagrasz Multi i nie wgrasz żadnego moda, bo gra ci zcrashuje.
Nie usłyszysz dużej ilości muzyki, ze względu na to że na wersji STEAM zostały one usunięte.
Polecam zejście do niższych wersji gry za pomocą GTA:SA Downgradera.

Samej gry chyba nie trzeba opisywać, każdy dobrze zna, a nawet jak nie to serdecznie polecam pograć.
W grę możecie zagrać nawet multiplayer za pomocą modów SAMP oraz MTA:SA

goodbye original version

FOLLOW THE DAMN TRAIN, CJ!

Gra, mimo swoich lat, jest naprawdę genialna i swoją fabułą wciąga jak cholera. Zapewni Wam rozgrywkę na, co najmniej, 100 godzin. Serdecznie polecam!

All we had to do, was follow the damn train, CJ! hehe

Ah ♥♥♥♥♥, my znowu tutaj idziemy <3