Senaste recensioner av Propaganda!

Remake System Shocka jest przekozacki. I piszę to z perspektywy kogoś, kto nie miał styczności z oryginałem, bo jest starszy ode mnie.
Ze wszystkich aspektów gameplay'u najbardziej podobała mi się eksploracja oraz nie traktowanie gracza jak niemowlaka przez brak wszechobecnego wskaźnika pokazującego gdzie się udać i co robić. Wystarczy poszperać, posłuchać audiologów i poczytać maile aby samemu dojść do tego w jaki sposób powstrzymać kolejny plan Shodan na bazie tego co próbowali zrobić już martwi, zmutowani, bądź zcyborgowani członkowie załogi Cytadeli. Zarządzanie zasobami jest OK, choć po wyczyszczeniu danego poziomu bardzo łatwo nabić sobie mnóstwo hajsu przez recykling każdego znalezionego śmiecia. Tylko na początku i na końcu gry martwiłem się o amunicję, ponieważ nadużywałem SparqBeama - broni używającej energię którą można odnowić za darmo w określonych miejscach. Co jest częściowym błędem, bo bronie w Szoku Systemowym są różnorodne i dają frajdę przy rozpaćkiwaniu kolejnych cyborgów. Są jeszcze zagadki logiczne i hakowanie w formie gry, gdzie się lata w cyberprzestrzeni i strzela do antywirusów. To pierwsze jest OK chwilą oddechu, to drugie potrafi być męczące tym bardziej, że nie da się savescumować, mimo że jest to immersive sim.
Szczegółowe modele z rozpikselowanymi teksturami tworzą bardzo ładny i oryginalny styl graficzny. Zaś świetna ścieżka dźwiękowa wraz z udźwiękowieniem rozbudowują gęsty klimat opanowanej przez oszalałą AI stacji kosmicznej. Dublaż też nie zawodzi, wraz z postępami w grze można poczuć opary copium, którego Shodan musi wdychać tonami pod koniec gry. Świetne są też animacje podnoszenia i używania różnych przedmiotów pokroju instalowania nowych wszczepów, machania kartami dostępu przed drzwiami, czy podnoszenia nowych broni. Są przyjemne dla oka, zwiększają immersję i nie są zbyt długie.
Całość gry ukończyłem na Garuda Linux i jedyne błędy jakie uświadczyłem to zielony ekran zamiast loga producenta przy starcie gry, oraz bardzo rzadko w losowych momentach postać nie reagowała na komendy poruszania się. Nie wiem, czy to jakiś Linuxowy problem, czy może jakiś problem z geometrią poziomów.
Polecam, szczególnie jeżeli się lubi immersive simy pokroju Dishonored czy Deus Ex.

"Adjusting the game for modern audiences" my ass. Just publicly admit you want to lower the age rating before turning this game into some live service/gacha BS for quick buck.

TL;DR While promising right now Victoria 3 feels like an Early Access title. If you're OK with that, you might find enjoyment in this game. Otherwise it's better to wait for more patches/DLCs.

Because I wasn't able to squeeze in my 14 696 characters long full review, I've posted it on pastebin: https://pastebin.com/vx4FNrc2

Should've been a part of the game, not a seperate DLC. Very scummy SEGA. >:(

Podobało ci się Trigger Happy Havoc: Danganronpa? Bierz Danganronpę 2 w ciemno. Nie licząc "Improved" Hangman Gambit, to jest więcej i lepiej, czyli tak jak powinno być w sequelach.
Nie grałeś w pierwszą Danganronpę? To radzę nadrobić przed tą grą.
Nie podobała ci się pierwsza Danganronpa? To po kiego grzyba szukasz kolejnej części? ;d

PS. Angielski dublaż wciąż jest świetny.
PS2. Jakby ktoś miał wątpliwości do kolejności ogrywania/oglądania:
Danganronpa -> Danganronpa 2 -> Ultra Despair Girls* -> Danganronpa 3 -> Danganronpa v3
*Jest to spin-off mocno różniący się od poprzednich części, więc można go pominąć, albo obejrzeć fabułę na YT.

Prawdziwy rollercoaster emocji.
Jeżeli odrzuca cię stylistyka anime, to nie obawiaj się dać Danganronpie szansy, nie jest to typowa anime Visual Novelka.
Gra po nudnym prologu naprawdę mocno się rozkręca i hamuje dopiero na napisach końcowych.

Ale o co chodzi?
Jesteś Makoto Naegi i dostałeś zaproszenie do Hope's Peak Academy - najelitarniejszej szkoły ponadpodstawowej w kraju do której nie da się nawet kandydować, gdyż to ona wybiera sobie uczniów którzy są w czymś ponadprzeciętnie utalentowani. Z tobą do klasy będzie chodzić np. najlepszy bejsbolista w kraju, najpopularniejsza pisarka książek, czy... przywódca największego gangu motocyklowego w kraju. Ty zostałeś wybrany jako "najszczęśliwszy student" w ogólnokrajowym losowaniu. Sielanka trwa do czasu, gdy okazuje się, że w wraz z tobą w szkole uwięzionych i odciętych od świata zewnętrznego zostaje 14 innych uczniów, a sposób na wydostanie się jest tylko 1 - zabić innego ucznia tak by nikt nie wiedział, że to ty jesteś sprawcą...

Po morderstwie rozpoczyna się dochodzenie w którym bierzesz czynny udział, a gdy to się skończy rozpoczyna się klasowa rozprawa w której musimy znajdować sprzeczności w zeznaniach i zrekonstruować wydarzenia, aby dojść do tego kto jest mordercą. Jeżeli obawiasz się, że to może być zbyt trudne dla ciebie to bez obaw - gra jest bardzo liniowa i nie da się dotrzeć do złych wniosków bez "game over".

PS. Jeżeli myślałeś nad obejrzeniem Danganronpa: The Animation zamiast zagrania w tę grę, to odradzam. To anime zostało zrobione mocno po łebkach i nie oddaje nawet ćwierci klimatu z gry. Już lepiej obejrzeć jakiegoś Let's Play'a niźli tą słabiutką adaptację.
PS2. Z tego co się orientuję ta gra nie posiada spolszczenia, więc co najmniej średnia znajomość angielskiego lub japońskiego jest wymagana.
PS3. Angielski dublaż jest naprawdę dobry, nie ma potrzeby odpalania japońskiego.

Najlepsza gra o dwuręcznym piciu napojów gazowanych stworzonych z ziemi.

Neputnia Shooter jest rozwinięciem żartu primaaprilisowego, którego Idea Factory zaserwowało nam w tymże (2019) roku. (Konkretnie tego: https://twitter.com/IdeaFactoryIntl/status/1112762812852428800 )
Jest to bardzo prosty shump z online leaderboardem, co nie znaczy że łatwy dla takich laików w tym gatunku jak ja. Jednakże wymiatacze tego gatunku raczej nie mają czego tu szukać. Grę tę polecałbym raczej tylko fanom Neptuni, którym koncept 8-bitwego prostego shumpa w tym świecie wygląda interesująco. Jeżeli po prostu szukasz czegoś w tym gatunku, to w tej cenie chyba dowolne Chicken Invaders ma więcej do zaoferowania.

Jak żeś chojrak i lubisz horrory - bier, jest za darmo i jest wyjątkowo dobre, niech cię oprawa anime nie zwiedzie, to jest naprawdę chore gunwo*(W tym dobrym tego słowa znaczeniu dla horroru, nie dla hińskiej bajki.).

Jak żeś nie jest chojrak - poczytaj, albo obejrz sobie jakieś recenzje i analizy (Jak np. ta od Nexpo na YouTube.), bo to co ta gra wyczynia jest cholernie ciekawe, ale i zawałogenne.

Jeżeli boisz się własnego cienia, albo jakiekolwiek skoki stresu mogą poważnie zaszkodzić twojemu zdrowiu - omijaj z daleka.

* Chromolić Steamową cenzurę!

Jeżeli masz wolne pół godzinki to warto się zainteresować odblokowaniem wszystkich zakończeń w tejże grze. Krótka i zabawna. Polecam.