65
Products
reviewed
740
Products
in account

Recent reviews by Awczarek

< 1  2  3  4  5  6  7 >
Showing 1-10 of 65 entries
13 people found this review helpful
1 person found this review funny
2
63.2 hrs on record (30.3 hrs at review time)
Early Access Review
Grałem w masę FPS-ów, mógłbym rzec iż był to mój najczęściej grany gatunek przez wiele lat. Lecz, w pewnym momencie passa przygasła i zaczynałem się nudzić, co kolejne shootery mi nie przypadały co przyczyniło się do tego, że wiele gier odpuszczałem a nawet miejscami głośno krytykowałem "bo ileż można robić to samo" to także tyczyło się gry "ULTRAKILL".. dopóki nie zagrałem w demo, dzięki któremu moje zainteresowanie do tegoż gatunku wzrosło. Gra jeszcze jest w fazach wczesnego dostępu, nie jest to moja pełna recenzja lecz krótka (chyba) opinia dlaczego tak CHOLERNIE uwielbiam tą grę.

O fabule póki co, nie zamierzam się rozgadywać. Jest jakieś lore, coś się gotuje lecz na tą chwilę nie jest ona kompletna i nie potrafię za wiele powiedzieć.. osobiście nie jestem typem osoby, która przejmuję się fabułą, jakby.. DOOM Eternal jest super, a jego fabuła? Kompletna stek bzdur. Więc, od razu przejdę do sedna czyli rozgrywki. Powiem tak, jeżeli dla kogoś wyżej wymieniona gra była zbyt dynamiczna, to tutaj nie masz czego szukać. Jest szybka, brutalna, trudna i niezmiernie satysfakcjonująca to połączenie Quake'a z Character Action tytułami (DMC, Ninja Gaiden) które uwielbiam, a opcji jest masa. Arsenał na pierwszy rzut oka, wydaje się całkiem prosty lecz jej możliwości, różnorodność w ulepszeniach powoduje że cała piaskownica otwiera się przed nami i mamy pełną wolność w tym co robimy no i.. w jakiej innej grze będziecie mogli odbić pocisk swojej strzelby, aby ta poleciała z większą prędkością albo rzucimy parę monet, strzelimy je z pistoletu (bądź railguna) co zabije parę wrogów na arenie, możemy nawet parować naszą pięścią, kompletnie go kompromitując. Movement jest również bogat możemy się wślizgać, wall jumpować, nawet samo momentum potrafi być absurdalne i można wybić się jak z procy, co jest ciężkie do ogarnięcia. Może i się powtórzę, ale byłem zszokowany jak odkryłem mechaniki tej gry i uczenie się ich było sporą frajdą, to co opisałem na górze to małe sedno góry lodowej w tym co Hakita wytworzył.

Poziomy są raczej proste w wykonaniu, różnorodne i przepełnione masą aren ja do nich problemu nie mam są spoko i nie posiadają żadnych irytujących niewidzialnych ścian, ba niektóre można kompletnie przelecieć wyrzutnią rakiet. Lecz te starcia, same w sobie robią dużą robotę. Pacing jest spójny i gra z każdym epizodem będzie rzucać coraz to trudniejszymi wrogami, zawsze będąc fair. Muszę pochwalić jak wypadają sekretne poziomy, oczekiwałem więcej strzelania a... dostałem coś ciekawego nie zamierzam psuć zabawy w odkrywania ich, niektóre mnie rozbawiły. Mamy także, dwa (planowane są trzy) dodatkowe etapy, za osiągniecie największej rangi czyli P na każdym poziomie z kampanii i te.. zdecydowanie przetestują twoje umiejętności, posiadające jedne z najlepszych walk z bossami jakie miałem w FPS'ach a właśnie, to jedna z nielicznych gier która robi ten element dobrze. Zamiast dać nam wielkoluda, żywiącym się twoimi pociskami aż wreszcie umrze lecz tutaj potyczki są agresywne, każdy ma swój pattern którego należy prześledzić, żaden boss mnie tu nie frustrował (bo wiedziałem co robię źle) ani nie czułem iż jestem oszukiwany.

Muzyka, koksi. Hakita to z pewnością utalentowany kompozytor i ma pojęcie jak nadać emocję w swoich utworach. Są te tracki, mające na celu byś poczuł się zdeterminowany oraz te chcące przekazać jakieś głębsze uczucia. Różnorodność w instrumentach, także wiele robi bo dzięki temu wszystko zapada lepiej w pamięć. Uwielbiam to, inne zespoły jak KEYGEN CHURCH, HEALTH również spisały się dobrze. Jeżeli chodzi o rzeczy które mi się nie podobały... jest ich mało. Na pewno gra ma liczne bugi, chociażby raz mnie wywaliło poza mapę lecz poza tym, nie potrafię znaleźć niczego do przyczepienia się.

I to tyle, co mogę powiedzieć póki co o grze zwanej ULTRAKILL. Jeżeli Akt 3 i P-3 będą trzymały poziom, ta gra ma szansę zgarnąć tytuł jednego z najlepszych FPS-ów w jakie grałem, a jednak miałem styczność z wieloma. Łączy wszystko co lubię o gatunku, inspirując się wieloma tytułami lecz dodając do tego wszystkiego duszę, swoje pomysły które działają. Za obecną cenę czyli 89,99 zł jest jak najbardziej warta, bo contentu jest mimo wszystko sporo. I tak, na tyle mi się podobała gra aż chciałem rzucić parę słów o niej, coś co rzadko robiłem w ostatnim czasie..
Posted September 10, 2023. Last edited November 28, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
0.0 hrs on record
Moje najbardziej ukochane, ale i też miejscami mocno znienawidzone Halo. Oczywiście, nikogo nie zadziwię jeżeli powiem iż sequel jest wielkim krokiem naprzód względem jego pierwowzoru pod każdym możliwym względem. Historia, teraz stała się nieco bardziej rozbudowana, ma niezłe twisty, dobry scenariusz i jedną z moich ulubionych postaci jaką jest Arbiter. Gameplay, jak wspominałem to upgrade, dodano szereg nowych giwer w tym możliwość dual wieldingu, co jest miłym dodatkiem. Pod względem level designu, tutaj nie czuć tej monotonni co w Combat Evolved nawet jeżeli kopiuj + wklej pomieszczenia nadal tu występują.. no ale przynajmniej druga połowa tutaj nie skupia się na nudnym backtrackingu. Muzyka, jest oczywiście przegenialna to moim zdaniem najlepszy soundtrack z całej serii. Czyli.. jak na razie widać że Halo 2 naprawia wszystko co mi w CE przeszkadzało i bez problemu, mogę nazwać ją grą świetną czyż nie? Są, problemy.. ale zanim do nich dotrę pierw o Anniversary.

Nie mam wielkiej nostalgii z tą grą, a i tak trzymałem do samego końca z oryginalnymi grafikami, czemu? Cóż.. nie krytykuję remastera i moim zdaniem ulepsza on naprawdę sporo, wiele miejscówek tętni teraz życiem ale, zauważyłem tu problem z widocznością. Gra jest kolorowa, wiele efektów jest nawalonych iż mam problemy ze znalezieniem wrogów o tym, szczególnie przekonałem się gdy Jackale mnie niszczyły doszczętnie. Ale jeżeli ktoś ma chrapkę na klasyczne grafiki, bo są dla niego za stare to bez wielkich sprzeciwień może to zmienić. Mam pewne problemy oczywiście, wychodzą z tego faktu że z jakiegoś dziwnego powodu, muzyka w oryginalnym Halo 2 jest cicha (nawet jak mam muzykę na 100% a reszte na 60-70%) za to Anniversary jest cholernie głośne. 343 postanowiło też dodać remixy oryginalnej ścieżki dźwiękowej i ta jest niezła.. ALE dlaczego w Gravemind zastąpiono "Blow me Away" jakimś randomowym trackiem? Sam track, dobry ale nie rozumiem tej decyzji bo przecież licencję mają, jakoś musieli wsadzić tamten utwór dla klasycznej wersji. Tak samo w misji "The Arbiter" jest ten przypadek, ale akurat oba tracki mi pasują a nawet preferuję remaster. Kolejna bolączka, jakoś w CE potrafiliście dać ustawienia czy chcę mieć oryginalne dźwięki i muzykę, używając nowej grafiki.. tutaj tych ustawień kompletnie nie ma, mam nadzieje że w którymś patchu ta możliwość zostanie dodana. Czyli.. moim zdaniem remaster jest okej, lecz brakuje mu sporo opcji.

Teraz zachodząc w większy dół, tutaj moje poważne narzekania na sam tytuł bo nie jest ona bez wad. Lubię wiele poziomów w tej grze, lecz uważam że za często one rozciągają jeden nudny segment, gdzie nic się nie dzieje dla przykładu, mamy wiele sytuacji w której musimy walczyć z przeciwnikami dopóki nie przyjdzie jakieś wsparcie, samo to nie przeszkadza, choć trochę tego za dużo. Nudne sekcje w windach, kto uznał że długa przejażdżka gdzie dosłownie NIC się nie dzieje a atakuje cię max z 4-5 Flood to coś dobrego? Tak wiem, że mogę to skipnąć ale za pierwszym razem o tym nie wiedziałem. A to nawet nie jest jedyna taka sekcja, ogólnie parę misji Arbitera na to cierpi. Co następne? Poziom trudności - Legendarny. Lubię wyzwanie w grach, jeżeli te jest uczciwe i nie próbuję sztucznie pompować tego stopnia, przez wsadzanie ci pod lufę przeciwników mających po tysiące zdrowia albo ukrytych snajperach, potrafiących zabić cię jednym strzałem I ONI często ukryci są w miejscu których nie zauważysz, a nie można ich łatwo zidentyfikować. Tak, Legendarny to katorga i ten tytuł jest najtrudniejszym łajnem z całej serii, bo jest zbyt nie fair w stosunku do ciebie. Co powiesz, na moment gdzie zaczynasz z Needlerem a przed tobą jest parę wściekłych małpiszonów, co nonstop łykają twoje pociski? Moją najlepszą rekomendacją jest by nie grać na tym difficulty ani trochę, bo wasze doznania z tą grą spadną drastycznie.

Na koniec, problem z Master Chief Collection aniżeli samym Halo 2. Otóż, 343 Industries kiedy wy wreszcie naprawicie tą spartoloną grę? O co mi chodzi? Jeżeli chcecie grać w co-opie, przygotujcie się na to że jesteście zdatni na częste rozłączenia spowodowane nieznanym błędem. Różnie myślałem ze znajomym, co powoduje to zwarcie. Prawdopodobnie, winą są czołgi (przynajmniej w dwójce, bo to nie tyczy się tylko tej gry) więc taka rada, nie korzystajcie z nich. W Solo, wiele problemów nie uświadczyłem.. o dziwo.

Reasumując?
Ponarzekałem ostro, aż sam jestem zadziwiony. Jeżeli zignorujesz tryb Legendarny, grasz Solo (albo masz szczęście w co-opie!!!) to będziesz bawił się przy tej grze naprawdę dobrze, mimo jej paru wad. Nadal jest to moja ulubiona część z serii, ma mocno solidną kampanię z dobrą opowieścią i rozgrywką. Gdyby nie problemy wywołane przez słaby stan kolekcji, myślę że sam bawiłbym się lepiej, bo wielokrotnie ze znajomym czuliśmy zmęczenie gdy wywaliło nas po raz enty. Czyli? Jak najbardziej polecam bo to bardzo dobra gra.
Posted March 5, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
3 people found this review helpful
0.0 hrs on record
Solidna gra, choć widać że w paru miejscach nie zestarzała się najlepiej. Fabularnie, jest niezła i od połowy podtrzymała moje zainteresowanie. Gameplay to jej oczywiście najjaśniejszy punkt, strzela się dobrze a AI jest naprawdę dobre jak na 2001 a muzyka cudowna. Wrogowie z którymi stoczymy walkę, potrafią dać w kość.. choć uważam że Flood jest całkiem prosty. Moim największym problemem dotyczący Combat Evolved jest jego level design, wiele misji często korzysta z tych samych korytarzy np Assault on the Control Room męczył mnie tymi samymi projektami a Library? To chyba jeden z niesławnych poziomów w serii, która cierpi na repetytywne pojedynki i lokacje.

Podoba mi się również jak sam remaster wypadł, oczywiście to jak sama grafika została odświeżona to kwestia gustu ale jeżeli ci to nie pasuję to w łatwy sposób możesz wrócić do oryginału klikając "TAB". Podoba mi się to, szczególnie jak płynne jest to przejście. Ja osobiście grywałem na oldschoolowych, czasem zmieniając by widzieć różnicę. (i poprawić widoczność bo klasyczny CE jest miejscami ciemny) Mam problem dotyczący geometrii poziomów w wersji Anniversary. Otóż, czasem widzisz małą górkę która wygląda na taką co możesz wskoczyć, a się nagle okazuje że nie możesz bo w oryginale to wygląda inaczej, od takie moje czepialstwo.

Reasumując? Mimo nudnego projektu poziomów, który męczył mnie to i tak bawiłem się nieźle gdyż sam rdzeń jest przygotowany bardzo dobrze i można wyciągnąć z Combat Evolved masy frajdy. Polecam, szczególnie w co-opie.
Posted February 10, 2022. Last edited March 5, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
6 people found this review helpful
3.0 hrs on record
Świetna atmosfera, ładnie wyglądające poziomy, unikalne bronie oraz w miarę interesujący przeciwnicy to od razu przepis na sukces, racja? Niestety, tam gdzie Hexen powinien dogodzić - nie dogodzi. Rozgrywka w 90% polega na czystym szukaniu przycisków i kluczy, które otwierają przejścia w paru obszarach z jakich składa się Hub. Poziomy, jak ładne to miejscami nieczytelne i zdarzy się moment w którym guziory jakie naciskasz, wcale nie są do odblokowania głównych drzwi by przejść na następny Hub a.. otwiera sekretny poziom. Na dobitkę, poziom trudności jest nawet niski a muzyka w większości taka se.

Próbowałem do Hexena się przekonać wielokrotnie, ale nie potrafiłem. Nawet jeżeli jestem dość cierpliwy, to nie byłem w stanie znieść tej gry i gdybym ją chciał naprawdę przejść to zajęłoby mi to cały rok. Jak wiele ma plusów, tak z lekkim bólem nie jestem w stanie jej polecić za monotonny gameplay, jeżeli jednak fascynuje cie lizanie przycisków i gubienie się co minutę po tych gigantycznych obszarach.. to może znajdziesz coś dla siebie. Jak szukasz podobnej gry w tym klimacie, warto ograć Heretica.
Posted January 30, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
8 people found this review helpful
2
33.8 hrs on record (9.8 hrs at review time)
DOOM II jest jedynie lepszym sequelem przez to że dodaje jedną, potężną i ikoniczną dla serii broń zwaną "Super Shotgun" oraz nowe typy wrogów które urozmaicają rozgrywkę. Jeżeli chodzi o sprawę projektu poziomów, tutaj zaliczamy lekką przepaść w dół bo druga "Zagłada" miesza się z jakością tak jak robiło to rozszerzenie do jedynki, dodający czwarty Epizod. Ale tak marudząc, jest to nadal świetna oraz ważna gra dla całego gatunku FPS.

Od jakiegoś czasu, wersja steamowa dostała update dodająca porty na Unity z 2020 roku ale nadal dając możliwość ogrania oryginałów na dosie (więc przesiadka na inny sourceport jest nadal możliwą rzeczą..) i jak miałbym oceniać tą wersję... jest cóż, nie najlepsza. Całość lekko ocenzurowana głównie w postaci czerwonych (teraz zielonych) krzyży oraz dwóch sekretnych poziomów nawiązujących do Wolfensteina 3D gdzie wszelkie symbole Trzeciej Rzeszy oraz same portrety Adolfa Hitlera zostały zastąpione jakimiś trójkątami a malarza ogolili. Od spraw technicznych, to nadal wersja próbująca imitować oryginał z lat 90 przez co nadal brak tu mouse looka, draw distance jest okropny i kuje w oczy. Z plusów, są tutaj addony którą zawartość wypełniają fanowskie wady (jedynie te jakie dodali se twórcy owego portu) ale i też niegdyś oficjalne IWADY jak Plutonia Experiment, TNT Evilution albo No Rest for Living znany z DOOM 3 BFG. Trochę rozczarowanie że nie są one od razu wpakowane w podstawkę, bo takie Master Levels już zostawili. Na dobitkę, to mam wrażenie że nawet jakość dźwięku, a głównie muzyki jest gorsza.

Ale nie rozgadując się już o porcie na Unity, jak miałbym reasumować to polecam ograć DOOM'a II z całego serca bo to nadal przyjemny produkt, który po tych 28 latach cholernie bawi. Niestety, ja rekomenduję ogarnięcie jakiegoś sourceportu np GZDOOM by mieć lepsze doświadczenie niż tym co przygotowała nam Bethesda, chyba że wolicie w pełni oldschoolowe doświadczenie. Zostawiam tutaj pozytywa, bo ta oryginalna wersja jest nadal dostępna i nie jesteśmy zmuszani do korzystania z tych reedycji jakie nam tutaj przygotowali.
Posted January 8, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
26 people found this review helpful
4
2
71.0 hrs on record (23.7 hrs at review time)
[Na ten moment recenzuję jedynie Singleplayer]

Jestem wniebowzięty, moje oczekiwania nie były specjalnie wygórowane a tutaj ID Software podołało i stworzyli sequel którego mogę śmiało zapisać jako ta "idealna" kontynuacja. Raczej, nie muszę specjalnie opisywać tym czym, oraz jaki rozwój przyniósł dla gatunku pierwszoosobowych strzelanek - DOOM. Po paru kryzysach tożsamościowych wynoszącym z dziwnych decyzji podjętych w pewnym anulowanym projekcie na początku szóstej generacji konsol. Seria, musiała odpocząć i po tych 12-latach dostaliśmy świetny reboot marki, powracający do czasu kiedy "Zagłada" wodziła prym. Na nową odsłonę, przyszło nam czekać cztery lata i... naprawdę się opłacało.

Fabuła, nadal jest pobocznym elementem całej zabawy.. choć o dziwo, ma całkiem bogato rozpisane wpisy w Kodeksie, nawet mamy tutaj misję czysto skupioną na storytellingu jeżeli ktoś się tym interesuję, myślę że nie zawiedzie się za mocno. Sedno rozgrywki pozostało takie same, ba doszlifowani oraz udekorowali całość by była lepsza w graniu. Elementy, jak: ulepszanie broni, strój praetora nie zostały zbytnio tknięte ale takie runy już - owszem. Teraz, nie musimy wykonywać serii triali, a potem zgarnąć mistrzostwo aby otrzymać benefit. Tutaj, wybierasz odpowiednie dla ciebie dodatki jakie będą niezbędne w twym tańcu śmierci, według mnie jest to zmiana na plus.

Całość, zrobiła się również szybsza i podkreślam to mocno. Nasz DOOM Slayer otrzymał nowy zestaw ruchów, którego nie korzystanie zniesie na nas bolesną śmierć. A więc, możemy dashować dzięki czemu, omijanie pocisków wrogów (i ich samych) będzie korzystne aby nie wytracić prędko życia, powrócił również podwójny skok. Do samej walki, zostaliśmy usprawnieni w Miotacz Ognia sprawujący rolę, maszyny do doładowania pancerza - a, granaty stały się nieco użyteczniejsze, nawet mamy nową zabawkę w postaci bomby lodowej!

Jak wspominałem, tempo jest brutalnie przyśpieszone. Bycie w ruchu, to coś czego należy się trzymać - nie ma miejsca na stanie w kąciku i czekanie aż horda zakapiorów z piekła przyjdzie do nas byśmy mogli wyrżnąć ich w parę sekund. i Całość jest cholernie satysfakcjonująca, rozrywanie demonów na strzępy i łamanie sobie karku po arenach - bawi strasznie. Gdy, uda nam się pokonać arenę z jaką męczyliśmy się przez parędziesiąt minut czujemy czysty smak zwycięstwa. A wszystko, robimy dzięki pokaźnym, lecz standardowemu w dzisiejszym czasie - arsenału. Stare giwery powróciły, bez jakiejkolwiek nowej co mógłbym uznać za minus ale niespecjalnie przeszkadzał mi ten fakt, teoretycznie zostaliśmy zaopatrzeni w coś.. czym to jest, nie zdradzę kto zagra ten zobaczy. Pewna kontrowersyjna rzecz, natomiast wypłynęła z decyzji samego reżysera projektu by.. gracze chętniej korzystali z innych pukawek, co skutkuję częstym brakiem amunicji, a przynajmniej dla sporej części community. Tak, nie uważam że to element specjalnie zły bo po pierwsze - zawsze spawnują nam najsłabsze demony, byśmy mogli przeciąć je piłą oraz uzupełnić swe potrzeby a po drugie - korzystanie, z jednej broni, komplikuję wam żywotność. Naprawdę, tyle to płaczu naczytałem przez to iż nie można przejść wszystkiego, wyłącznie z Super Shotgunem. Problem braku amunicji, zostanie zażegnany jak wreszcie dla kogoś tak ciężkie nie będzie podejście do losowego impa i powitanie go z piły.

Bestiariusz, wzbogacony jest starymi oraz paroma nowymi demonami do upierdzielenia.. choć zabrakło tu paru z rebootu. Walki z bossami, są nadal całkiem okej lecz, jeden typ wroga jakim jest Marauder nie stał się ulubieńcem społeczności. Jestem, w stanie zrozumieć dlaczego - nie wszyscy lubią walczenie z wrogiem którego można atakować jedynie gdy atakuje.. na szczęście, zwykle toczymy z nim batalię jak wrogów jest mniej. Także, dodano słabe punkty do poszczególnych demonów, by móc ich osłabić - na szczęście, nie wpływa to na dynamikę starć.

Level Design uległ kolejnemu polepszeniu, wreszcie porzucono focus na Mars, a dano nam zróżnicowane, ładnie estetycznie miejscówki - które, nie będą męczyły oka. Poziomy, zostały dopieszczone sekretami i.. elementami platformowymi? W Mojej opinii, to fajne urozmaicenie - nie zaburzający tempa oraz brak tutaj momentów, gdzie nagle musimy skakać milion razy bez żadnej walki w tle. Swoją drogą, podoba mi się to jak przez te rzeczy ta GRA wie że jest GRĄ i nie stara być "realistyczna" przez ułamek sekundy.

Inne rzeczy jakie mi się podobały, to oprawa audiowizualna - ciężkie, metaliczne nuty które kopią nas po głowie i nie możemy przestać gibać łbem, siejąc zniszczenie jest na piekielnie wysokim poziomie. Mick Gordon, przerósł samego siebie, tak dobrej ścieżki dźwiękowej w FPSie nie słyszałem od dawna. Hub, zwany "Fortecą Slayera" to czysty list miłosny dla fanów w tym ile odniesień do gier ID Software posiada, ja jestem jednym z nich i było mi ciepło na sercu kiedy większość rzeczy zajarzyłem, ogólnie te smaczki w samej fabule prawdziwi fani będą w stanie zrozumieć. Podobała mi się też, jak wrogom odpadają kawałki ciała, gdy strzelamy w nich - dzięki temu, czuć siłę broni i satysfakcję. Miło też widzieć, że twórcy chcą byśmy nie opuszczali nowego DOOM'a za prędko i po fabule, czekają na nas cztery eksperckie poziomy, bazującej na pewnych wybranych tam misjach z kampanii.

A co mi się nie podobało? W Zasadzie - nic szczególnego. Optymalizacja, po tonie update'ów zdecydowanie uległa pogorszeniu ale.. reszta? Ciężko mi się tu przyczepić, może tamte rzeczy o których wspomniałem jak ten problem amunicji i Marauder lecz te, jakoś nie przeszkadzały mi.

Reasumując:
DOOM Eternal - to zdecydowanie najlepsza gra FPS w jaką przyszło mi zagrać od dawna. Satysfakcjonująca, szybka i mięsista produkcja przy której nie żałuję ani jednej spędzonej minuty i pada to ze słów osoby, która potrafi ostro zrzędzić na gry. Jeżeli kochasz, jak ja oldschoolowe FPS'y i pragniesz czegoś błyskawicznego, to zagraj w nową produkcję ID Software.

Plusy:
[+] Genialna oprawa audiowizualna, Mick Gordon kolejny raz pozamiatał.
[+] Satysfakcjonująca, cholernie szybka rozgrywka.
[+] Klimatyczne, dobrze zaprojektowane i różnorodne lokacje.
[+] Forteca Slayera z toną fanserwisu.
[+] Rozwój Postaci.
[+] Bestiariusz.
[+] Spory wachlarz ruchów, niezbędny w tańcu śmierci.
Minusy:
[-] Optymalizacja
[-] Braki amunicji, Marauder (dla niektórych, w moim przypadku nie były to AŻ TAK wielkie problemy.)

W Późniejszym czasie, planuję zedytować recenzję by dorzucić parę słów na temat trybu wieloosobowego a już niedługo zajmę się dwoma rozszerzeniami zwanymi Ancient Gods. Dziękuje, za poświęcony czas w czytaniu tejże recenzji i życzę udanego dnia, bądź nocy.
Posted December 13, 2021. Last edited January 26, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
39 people found this review helpful
2
1
12.8 hrs on record (9.9 hrs at review time)
Jak bardzo mnie to boli, muszę niestety wystawić negatywną opinię dla Battlefielda 2042 i nie nawet dlatego że gra jest specjalnie zła czy coś, jest w niej wiele niedociągnięć, niedoróbek iż chciałbym by Valve kiedyś dało możliwość wystawienia takiej, “informacyjnej” recenzji bym nie musiał odczuwać dylematu, kiedy mam do czynienia z niedopracowanym ścierwem pod którym kryję się całkiem niezła gra. Czekałem na nowego Battlefielda z niecierpliwością, pierwszy trailer był wyreżyserowany świetnie i czuć było że DICE chce wrócić do czasów BF3-BF4, to jeszcze bardziej mnie nakręciło bo uwielbiam obie te gry. Późniejsze materiały z rozgrywki, które były dość solidne i zapowiedź trybu Portal który dawał mi skojarzenia z Forge z Halo, gdzie gracze mogą samemu ustalać zasady rozgrywki i przy tym mogą wykorzystywać mapy, bronie, pojazdy i postacie z poprzednich części (na ten moment mamy tylko trochę z 1942, BC2 i BF3). Niestety, ten Hype później mi opadł i wcale nie dlatego że Beta była techniczną klapą, a mapa "Orbital" wręcz zanudziła mnie na śmierć przez co pograłem jedynie cztery godziny, a głównie przez małą komunikację DICE ze społecznością. Lecz, przed samym wystartowaniem Early Accessu ponownie byłem podjarany, sporo osób mówiło że bawi się dobrze a Portal jest wręcz niesamowity! Sam, nie mogłem się doczekać i z niecierpliwością oczekiwałem dwunastego Listopada by móc sprawdzić tą grę, na własną rękę... i cóż, jest tu parę dobrego i złego do pogadania. Przed samym, wejściem w główną treść “recenzji” chciałem rzec że miałem dostęp do BF2042 przez okres próbny EA Play, a jako że Electronic Arts traktuje zwykłych pre-orderoców jak śmieci, bo nie sypnęli im 400 zł za edycję ze sporą ilością bezużytecznego g*wna, miałem jedynie dziesięć godzin na sprawdzenie nowego BF'a.

Moje pierwsze wrażenie - Bardzo dobre! Po uruchomieniu gry, natychmiastowo odpaliłem Portal i wbiłem na server z BF1942 i tak jak wspomniałem, byłem zaskoczony i faktycznie czułem że poszli dobrą drogą. Optymalizacja? Wyglądała na poprawioną, feeling strzelania wydawał mi się satysfakcjonujący. Później, po ogrywaniu Szturmu na BC2 i Podboju BF3, doznałem wstrząsających kłopotów z technikaliami. Bugi w tej grze to jest jakaś katastrofa, chyba najbardziej denerwujący nim (na starcie) było to gdy nie mogłem wydać komendy, rozkazu ani oznaczyć jakiegoś celu - zalewała mnie wtedy potężna ku*wica i to nie tak że to tylko na jedną gierkę było, nie, miałem tak przez jeszcze parę gier aż potem nie wyłączyłem gry. Późniejsze błędy, były jeszcze bardziej irytujące i mam wrażenie że jest tu gorzej niż na premierę BF4. Poruszanie się, czasem daje ci wrażenie jakbyś miał 300 pingu, postacie nawet mają kłopoty ze wspięciem się na niskie wzgórze, zacinając się. Poważny problem, jest szczególnie z rejestracją pocisków nawet nie wiecie ile razy strzelałem do kogoś, a ten nie dostał ani jednego hita. Czułem się jakbym grał w CS’a dosłownie. O samych bugach, mógłbym tu wymieniać godzinami ale wystarczy że zobaczycie w internecie co się tu odpieprza.

Okej, jak wspomniałem na początku o Portalu - ten jest całkiem niezły, narzędzia umożliwią stworzenie czegoś fajnego, tylko robi mi się źle kiedy gracze zamiast robić z tego, unikalne i zabawne tryby robią jakieś.. servery do farmienia XP? Na szczęście, to już wymrze bo DICE zajęło się tym. Hazard Zone - natomiast, jest.. ok? Ma jakiś potencjał, ale wątpię że przykuje mą uwagę na długo jeśli nie porzucą wsparcia jak przy Firestormie w BF5 to może coś z tego wyjdzie. All out Warfare - jest całym "głównym daniem" bo na nim potyczkę toczymy na gigantycznych mapach, korzystając z technologii 2042 roku. Tutaj, miałem mieszane odczucia. Mapy, tak jak zaprojektowane są ładnie to wydają mi się całkiem... puste? Oczywiście nie wszystkie taka "Klepsydra" miała całkiem sporo budynków i nawet jakąś różnorodność. Kalejdoskop jest według mnie najsłabszą, spodziewałem się takiego “Oblężenia Szanghaju 2.0” ale w rzeczywistości to tak pusta, nudna mapa a fakt że twórcy dają ci w krajobrazie wiele budynków, aż boli że nie rozszerzyli tego mocniej. Mój największy problem właśnie, ładnie wyglądające mapy ale wypełnione niczym i odczucie że 128 żołnierzy popyla po takim polu bitwy, bywa nieodczuwalne. Destrukcja, którą DICE tak ochoczo promowało mówiąc jak to nie będzie epicka, okazała się… prawie niezauważalna. Oczywiście, parę budowli da się zniszczyć.. głównie na mapach Portal. Mówiono, że da się zrównać z ziemią jakąś wioskę w rzeczywistości jedynie parę ścian rozwalisz. Rozumiem, że prawdopodobnie przytłoczyli się tym że robią cross-genowy produkt, choć nie spodziewałem się nawet wykastrowanego Levolution który nie jest taki jak w czwórce, gdzie mogliśmy zniszczyć wieżowiec, zalać niektóre obszary mapą. Jedynie rakieta na Orbital, daje fajny efekt i to tyle, może to tłumaczy czemu akurat to dali w becie. Przypomniał sobie ktoś, fragment gdzie rozmawiałem o Optymalizacji? Tutaj jest już tragicznie i moja gra chodziła wręcz katastrofalnie.

Dobra, czas na temat rozgrywki. Przez pierwsze godziny, zanim tamte błędy nie zirytowały mnie czułem ten fun! Jak naprawią rejestrację pocisków, strzelanie będzie przyjemne. Pojazdy są okej, lecz czułość w czołgu i sterowanie helikopterem nieco mnie wytrąciło, może jeszcze się nie przyzwyczaiłem? Customizacja również pozostawia wiele do życzenia. 50% dodatków jest taka sama, a wybór arsenału jest niewyobrażalnie niski. Pamiętacie jak BF3 miał 60 broni na start? Każdy mógł wtedy, dobrać oręż jaki najbardziej mu pasuje, nawet czołgi mają tu mniej opcji. Sami Specjaliści.. meh? Mają niezłe umiejętności, ale poważniejszy mam problem z samym tonem gry, sama otoczka jest depresyjna a widząc jak podstarzała niemka-medyczka mówi że ale kozacko jej się walczyło, albo tamten inny typ rzucający jakimś "Wiecie co? chyba sobie coś naciągnąłem) wywołało u mnie sporą żenadę, ale to może moje czepialstwo. Balans na ten moment, też gw*no. Każdy na serverach lata Poduszkowcami a to dlatego gdyż można nimi jeździć po pie*rzonej ścianie, albo nawet i latać jak odpowiednio wykorzystamy buga. Sami specjaliści, mają parę skilli które bywają popsute np. Ten typ z tarczą, która.. może nawet obronić cię przed pociskiem od czołgu, na szczęście DICE coś z tym zrobi bo parę dni, jego umiejętność była wyłączona. Cóż, jak naprawią te rzeczy to będziemy mieli styczność z niezłą produkcją, sama rozgrywka nie jest zła, mimo tych zgrzytów o których biadolę ale jednak.. jest coś co cholernie mi przeszkadza, wypływający miejscami na samą rozgrywkę jest nim brakiem wielu elementów jakie seria posiadała od dawna, nie wiem dlaczego tak się to stało, daje mi wrażenie, jakby grę projektowali przez maksymalnie 18 miesięcy. Dlaczego, nie ma tu poprawnego scoreboarda? Dlaczego, nie mogę zmienić squadu, stworzyć swojego itd? Dlaczego, nie ma zakładania plutonów i sprawdzania statystyk? Kto do cholery, zastąpił ikonki rang jakimiś cyframi, a nie odznaczeniami wojskowymi jak to było w poprzednich grach? Czemu All Out Warfare nie ma przeglądarek serverów oraz szturmu, TDM i czy naprawdę muszą mnie wywalać do lobby po każdej grze, tylko bym trafił na ten pie*rzony Orbital piąty raz z rzędu? Brak czatu dla wszystkich? Jezu, jest tu tyle prostych rzeczy, jakie były od zawsze a tutaj nie dali, a to nie wszystko bo w internecie jest spora rozpiska czego tu brakuje. Po co? Tak ciężko? Serio, developerzy w tych czasach tak bardzo silą się na tytuł "najmniej dopracowanej gry roku?" Naprawdę, zależy im na tym by ludzie nie kupowali ich gry po takiej złej premierze, by mogli szybko zakończyć wsparcie i policzyć zarobiony hajs od tych co rzucili się na start, a potem robić nową grę? Ja nie wiem, to już robi się wszystko cholernie męczące.

[Podsumowanie w opisie, bo przekroczyłem limit słów]
Posted November 19, 2021. Last edited November 19, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
35 people found this review helpful
22.5 hrs on record (15.7 hrs at review time)
Na ten moment, Halo Infinite w trybie multiplayer jest zdecydowanie dobrą grą i o wiele bardziej doszlifowaną niż CoD Vanguard oraz BF2042, aż ponownie zacząłem odczuwać przyjemność z gier MP. Jedynie do czego mógłbym się przyczepić to optymalizacja, gdzie mi na średnich ustawieniach graficznych gra chrupała klatki ale na szczęście na niskich już mam 60 FPS. Progresja Battle Passa jest bardzo powolna i po tylu godzinach grania nawet nie osiągnąłem poziomu dziesiątego, brakuje też paru trybów z poprzednich części (choć, znając społeczność po premierze Forge, sami stworzą wiele przyjemnych trybów), ilość map też nie jest za duża, ale to wiadomo że się zmieni.

No cóż, jak na razie jest dość dobrze i widać że 343 Industries nauczyło się po tym czym było Halo 4 i 5, teraz jedynie należy oczekiwać premiery trybu Singleplayer i Forge, oraz następnych aktualizacji jakie developerzy nam przyniosą w przyszłości! Warto dać szansę tym bardziej że multi jest F2P.
Posted November 16, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
6 people found this review helpful
0.0 hrs on record
Naprawdę słaby bonus, dostajemy jedynie trzy tracki z wersji na NES'a z późniejszym przejściem na nowy remix oraz parę tapetek. Nie można było już wrzucić całego albumu?
Posted August 15, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
5 people found this review helpful
1 person found this review funny
21.4 hrs on record (20.7 hrs at review time)
Jestem zaskoczony, tym jak Square Enix choć raz nie spieprzył kompletnie portu na PC. Nie ma tutaj syfiastego interfejsu z komórek, a same sprite'y nie są rozmyte w końcu to "Pixel Remaster". Sama reedycja, głównie bazuje na wersjach z PSX/GBA niż tej PSP dlatego nie uświadczymy tutaj dodatkowych rzeczy dodanych specjalnie dla tamtej wersji I szczerze mówiąc, nie jest aż tak źle, jak na początku się spodziewałem. Sam pierwszy Final Fantasy wydany w 1987 roku, jest nadał w miarę dobrą i przyjemną grą a przez te 20h bawiłem się wyśmienicie wręcz.

Do Plusów tego "remastera" na pewno zaliczyłbym świetną, zremiksowaną ścieżkę dźwiękową, oraz fakt że w końcu można zagrać jedynkę bez pobierania emulatorów. Sprite'y, według mnie są w miarę spoko. Minusy? Poziom Trudności zmalał i gra jest banalnie prosta, jedynie ostatni Boss potrafi być ciężki. Dla niektórych, może i plus ale chociaż mogli dać wybór poziomu trudności jak to było w wersji PSX. Czytałem o występujących bugach, choć jedyny jaki spotkałem to, jak muzyka przestała mi lecieć po skończeniu przedostatniego Dungeona. Ostatnią rzeczą do jakiej muszę się przyczepić to jej CENA za cały pakiet (FF1-FF6) zapłacicie aż 260 zł to jest za dużo jak na bardzo stare gry.

Więc.. reasumując? Poza bolączkami jak niski poziom trudności, nie jest tak źle. Na pewno lepiej niż to co było parę lat temu. Jeśli nigdy nie grałeś w pierwszego Finala, to polecam bo pomimo swej banalnej fabuły, to gra wciąga natomiast jak przeszkadza ci łatwość tej wersji, sięgnij po wersję PSP.
Posted August 15, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
< 1  2  3  4  5  6  7 >
Showing 1-10 of 65 entries